Awatar użytkownika
Marcia77
Wodzu
Wodzu
Posty: 11779
Rejestracja: 08 lip 2008, 16:04

27 lis 2008, 18:10

dziewczynki tez Was podczytuje i mocno zaciskam kciuki za szybkie rozdwojenie :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
Anetka29
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 363
Rejestracja: 14 sie 2008, 19:07

27 lis 2008, 18:12

hej
już widać na forum że mało :ico_ciezarowka: zostało bo naklikana tylko 1 strona.

Ja dzisiaj zostawiłam pierwszy raz moją Niunię pod opieką babci bo musiałam pojechać na 2 godzinki do miasta, ale stresa miałam :ico_puknij: oczywiście wszystko było ok, ale nie mogłam przestać myśleć że moje Maleństwo jest z kimś innym a nie ze mną. Kurcze już teraz myśle jak to będzie jak będę musiała do pracy wrócić :ico_olaboga:

wiola85 ja wit K nie daje bo dokarmiam sztucznym mlekiem, a tam już jest ta witamina, a D3 przepisaną mamy od 3 tyg więc jeszcze tydzień.

kochane dwupaczki trzymam kciuki za szybkie rozdwojenie!!!

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

27 lis 2008, 19:49

Witajcie Kobietki..

Ja ostatnio mam mało czasu 2 dzień Jaś jest marudny, przedwczoraj bolał go brzuszek, dzisiaj pół nocy walczyliśmy z zaparciem i w końcu się udało zrobić kupke :-) ale nie widziałam jeszcze żeby dziecko się tak męczyło, chodziłam z nim od 2 w nocy, masowaliśmy brzuszek i w końcu mineło, po herbatce koperkowej i plantexsie, Mały puszcza teraz takie bączki,że pieluszka aż trzeszczy, ale to dobrze, bo przynajmniej wiem, że nic go nie boli.. za to ja wykończona jestem, bo nie śpie w nocy, o 9 jade na rehebilitacje twarzy, wracam o 12 a Jaś z tatą.. mam wyrzuty sumienia, że dziecko nie jest ze mną cały czas, chociaż wiem, ze gdzie mu będzie lepiej jak u Taty.. Po za tym karmimy sztucznie, bo Mały dosłownie pluł moim mlekiem, nawet jak ściągałam i pił z butelki, więc daliśmy spokój, bo dziecko się tylko męczyło, a teraz jak wciągnie butle bebiko to spokojnie przesypia 3-4 godzinyjeśli nic go nie boli. mam nadzieje, że nic już mu nie będzie, bo dzisiaj to chciałam płakać razem z nim.. Z dobrych wiadomości to, werandujemy Jasia już 3 dzień mam nadzieiej, że w przyszłym tygodniu pogoda się poprawi i wyjdziemy na spacerek, bo już wariuje w domu, a jak wychodze bez niego, to jakoś mi źle..

Ja po cc czuje się świetnie, właściwie nic mnie nie boli, rana już prawie zgojona, w ogóle czuje się tak jakbym nie rodziła, a o szwach już dawno zapomniałam, jak Was cyztam, to ciesze się, że założyli mi zwykłe, bo po tygodniu mi je zdjeli i mam spokój..

[ Dodano: 2008-11-27, 18:50 ]
aaa my wit D3 mamy zaleconą od 8 doby po 2 kropelki przez rok, wit K nie bierzemy ze względu na butelke..

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

27 lis 2008, 20:10

Anetka29, #ania#, dzieki za odpowiedz, ja narazie tylko na piersi mam małego wiec podaje witamine K chociaz chyba zaczne wprowadzac butelke, bo mały wydaje sie cały czas głodny, a i ja nie moge sie nigdzie ruszyc z domu, mogła bym odciagnac pokarm, ale jakos po wczesniejszym odciaganiu mam uraz i wole tego nie robic :-)
#ania# pisze: dzisiaj pół nocy walczyliśmy z zaparciem i w końcu się udało zrobić kupke
oj ja tez mialam dzisiaj taka nocke, mały meczył sie prezył bo nie mógł zrobic kupki, tez dałąm herbatki na wzdecia, zaparcia i kolki. Pomogło dopiero po jakims czasie ale za to jaka kupa ogromna byłą :-D
Betak chyba na prawde rodzi :ico_szoking: :-D

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

27 lis 2008, 22:52

wiola85, u nas herbatka też pomogła po czasie, jakoś po 2-3 godzinach, a kupki były dwie jedna maleńka, a po drugiej to ledwo papmers wytrzymał no i bączki się sypały jeden po drugim, ale to akurat dobrze, bo wiadomo że brzuszek dobrze pracuje, ja z jednej strony jestem zadowolona z butelki, bo każdy może Jasia nakarmić i swobodnie moge eyjść z domu, a z drugiej, to fajne było cycowanie, ale jeśli Mały nie chce to na siłe nie będe go zmuszać.. Najważniejsze, że Bąbel szczęśliwy i najedzony :-)

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

28 lis 2008, 10:12

#ania#, - ja też miałam przeboje z brzuszkiem przez dwa dni. Oj płaczu bylo. M kupil mi jakąś wodę koperkową, daje się łyzeczkę do wody. Ale nie wiem czy to pomaga. Jakies cuda na kiju. Masowałam brzuszek pół nocy, poszły dwie malutkie kupki i trochę bączków. Spałam niewiele dzis ale trudno. AAAAAAAAAAA, CO NAJGORSZE TEJ NOCY, TO WCALE NIE BYŁA MAJA. ZARWAŁO MI SIĘ ŁÓŻKO O 12 W NOCY :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: SPADŁAM NA PODŁOGĘ :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: Ciekawe co sąsiedzi na to???
Tym sposobem M spał na kanapie w salonie a ja na dobrej częsci łóżka.
Same widzicie, jaki ze mnie klocek hahahahahahahaha :ico_haha_01:

Miłego dnia

[ Dodano: 2008-11-28, 09:14 ]
wiola85, - A JAK SIE NAZYWA TA HERBATKA NA WZDECIA I KOLKI, MUSZĘ KUPIC, BO TA WODA KOPERKOWA CHYBA NIEZBYT DZIAŁA :(

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

28 lis 2008, 10:55

blumek pisze:wiola85, - A JAK SIE NAZYWA TA HERBATKA NA WZDECIA I KOLKI, MUSZĘ KUPIC, BO TA WODA KOPERKOWA CHYBA NIEZBYT DZIAŁA
ta herbatka nazywa sie PLANTEX jest w takich saszetkach do kupienia w aptece bez recepty.
Wczoraj miałąm gosci, kolezanki przyszły i przyniosły mi fajny prezent. Zrobiły zrzutke i kupiły takie krzesełko do jedzenia dla malęgo jak bedzi starszy :-) jestem bardzo zadowolona.
A dzis wybieram sie na spacerek, bo od rana pieknie swieci słoneczko :-D mam nadzieje, ze maly bedzie grzeczny.

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

28 lis 2008, 11:10

Ma któraś z was telefon do Betki??? Może wyślijcie jej jakiegoś sms-a

Ja dziś w nocy miałam skurczyki dość bolesne ale przeszły, więc to nadal nie to na co czekamy. . .

poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

28 lis 2008, 13:22

Motylek22 pisze:Ma któraś z was telefon do Betki??? Może wyślijcie jej jakiegoś sms-a

Ja dziś w nocy miałam skurczyki dość bolesne ale przeszły, więc to nadal nie to na co czekamy. . .

oj może nikt nie pytał o jej nr komórki... szkoda bo nic nie wiemy...

Emi, u nas też coś drgnęło... wczorajsze przytulanki pomogły... dziś mi się wody sączył z rana... a poza tym skurczyków nie ma i nadal czekamy...
o21 jak nic sie nie zmieni to mam się pokazać w szpitalu...
mam liczyć ruchy dziecka i sprawdzać jakiego koloru wody odchodzą...
no i jeśli skurcze pojawią sie co 3-4 min mam jechać wcześniej...
jestem jakaś słaba, jakbym zemdleć miała... jak sie ma gorączkę czy cos takiego...
moze to cisnienie
zrobilam sobie kawke bezkofeinowa... troszke mi lepeij... ale dopiero wda łyki wziełam :ico_noniewiem:
Ostatnio zmieniony 16 sty 2010, 21:59 przez poccoyo, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

28 lis 2008, 13:33

Kasiu ja też polecam PLANTEX super sprawa, Jasiowi chyba po trj herbatce przeszło, a bączki szły takie, że ledwo pieluszka wytrzymała :-) mamy jeszcze herbatke koperkową z Bobovity i rumiankową z Hipp'a też dość dobrze działają, chociaż Twoja Maja już duża i spokojnie możnaby jej dać Espumisan, bo jest po 1 miesiącu. szkoda, że nie można pomóc szybko dzieciom, bo jak patrzyłam jak się Mały prężył, to aż sie płakać chciało, a pomóc nie bardzo było jak..

Dziewczyny w dwupakach, trzymam kciuki za szybkie rozdwojenie, jak już są skurczyki to Maluszki będą na dniach, mam nadzieje, że wyrobią się w listopadzie, a jak nie, to będziemy miały listopadowo-grudniowe dzieciaczki i też będzie fajnie :-))

Kasiu, to faktycznie miałaś przeboje z łóżkiem, ja dzisiaj nawet pospałam, ale i tak pół dnia mi przepada, bo jeżdze na rehabilitacje twarzy, całe szczęście puszcza i już prawie nie widać porażenia, no chyba, że śmieje się całą buzią, ale jeszcze troche i będzie OKI..
Zmykam obiadek robić, już się kura piecze w piekarniku :-))

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość