Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

To ode mnie dla wszystkich obecnych i przyszłych mam http://www.maxior.pl/?p=index&id=71907&8

[ Dodano: 2007-09-17, 16:52 ]
http://pl.youtube.com/watch?v=JAW0-iqS3D0
http://pl.youtube.com/watch?v=lvWf6U_AbVE

no cioteczki przedstawiam wam Dariuszka

agnieszka01.04, jaki słodziutki

Agnieszka ale on słodki!!! przesliczny,nie wygląda na noworodka tylko na niemowlaczka...super!!jeszcze raz gratulacje!!

DZIEWCZYNY, no to w końcu pora na opowieść

no smska dostałyście jak jechałam do szpitala, skurcze co 6 min i 3 cm rozwaecia, zajechałam a tam słuchajcie wszystkie miejsca na porodówce zajęte bo dziewczyny tego dnia normalnie zwariowały, albo dzieciaczki no i zaprowadzili mnie na patologię ciąży, żeby na razie tam leżeć, zrobili ktg...no i mówią że dziś to jednak chyba nie będzie rozdwojenia bo skurcze są częste ale krótkie, no ale zaraz mi zrobią lewatywkę, no to ja do W. mówię żeby pojechał do domciu w razie co od razu dzwonię, a przecież w godzinę nie urodzę no i pojechał, LEWATYWA...hmmm super sprawa na oczyszczenie tyle że ja miałam pierwszy raz i nie za bardzo wiedziałam co się dzieje, bo mnie skurcze zaczęły brać, no to było o 20.20, a za godz miała przyjść położna zbadac rozwarcie ale o 20.50 skurcze co 2 min, już nie dawałam rady więc dzwonię do W. i mówię że ja nie iem czy rodzę ale niech przyjeżdża, zaraz potem do położnej, no i ona mówi 4 cm...dobra wyprawa na porodówkę z przystankami na skurcze doszłam tam to była gdzieś 21.20, lekarz mnie zbadał i ....7 cm...ja już u skraju wytrzymałości i myślę tylko czy W. zdąży dojechać, aha podczas tego badania odeszły jeszcze wody to myślę kurcze na pewno W. nie zdąży ALE PATRZĘ WCHODZI hura! no i położne pogawędka, a ja już nie daję rady i wrzasnęłam "czy ja już moge w końcu przeć?" no dobra mogę ale nogi mi się same zaciskały to położna trochę pokrzyczała i chyba za 4 razem nasze słoneczko wyszło ALE ULGA
no malutki zachłysną się wodami i dostał na początku 7 punktów ale za chwilkę już 9
tatę zaprowadzili do pokoju obok z synkiem a mi jeszcze musieli zrobic łyżeczkowanie bo spiralka nie wyszła z łożyskiem, no ale nie bolało, tylko bardziej nieprzyjemne uczucie, potem się śmiali, że umyją i na następny raz będzie, ale ja dziękuję Bou, że malutki zdrowy i mu nie zaszkodziła bbo wiecie jak sie martwiłam
potem szycie i na noworodki
to najwspanialsze uczucie ,że W. był ze mną, zawsze będę mu za to wdzięcza, ale on sam mówi że bardzo chcial być przy nas i wcale to nie było jakies straszne...

no to się napisałam...mały woła cyca

Agnieszka Darek jest cudo!!! Prześliczny i jaki duży.Prawdziwy facet To dla Twoich facetów a to dla Ciebie.

Agniesia, uwinelas sie szybciutko z robota, jeszcze raz przyjmij moje gratulacje. A Darus sliczny i kochany. No i pogartuluj tatusiowi za odwage i honoroe zachowanie na sali porodowej No i ucaluj Starsza Siostre, to tez zaszczyt stac sie nia po 4 latach

Napisz jeszcze czy bardzo popekalas i jak tam szwy?

agnieszka01.04, piękny chłopaczek z Twojego synka! Nie znam się za bardzo, ale chyba szybko uwinęłaś się z poordem, prawda? Super, fajnie,że już masz maleństwo w domku i nie musisz już czekać jak my. Wpadaj częściej i zawsze z chęcią pooglądamy nowe foteczki
Justyna_Bochnia, piękne spanko przygotowałaś dla maleństwa. Wiesz,aż się chce położyć... U mnie nadal łóżeczko tylko złożone i goły materacyk. Jeszcze zwlekam z przystrojeniem, ale chyba już niedługo.

Kocura Bura, u mnie już od ponad 2 tygodni stoi.

A dziś spakowałam torbę do szpitala w końcu!! Zabrałam Szlafroczek, koszulkę nocną pantofelki, duży ręcznik i jeden do włosów 5 pampersów dla dzieciaczka tak na wszelki wypadek mokre chusteczki, i taki podkład do przewijania dla spokojności... no i swoje podkłady poporodowe a w łazience kosmetyczka spakowana stoi zeby wrazie czego wszystko mieć pod ręką. Boję się tylko że M nie zdąży z Wiednia dojechać.

Justyna_Bochnia, u mnie też torba czeka. Już chyba z miesiąc, bo wtedy jakoś wpadłam w panikę, że jakby coś się działo to ja nic nie mam i torba nie spakowana W ciągu jednego dnia pokupiłam wszystko i się spakowałam.