O kurcze Gusia, tak mi przykro!!!! :-( Oby szybko znalazl poki entuzjazm ma, bo jak czlowiek dlugo na bezrobotnym siedzi to w marazm taki mozna popasc. Ale skoro mial prace dobrze platna to na pewno cos znajdzie!!!
Co do listy to ja sie zgadzam z waszymi, tylko jak zwolenniczka ekologicznego trybu zycia, polece wszystkim mamusiom kosmetyki firmy WELEDA, na allegro sa dostepne, same naturalne skladniki. Do pielegnacji maluszka na dobra sprawe wystarczy oliwka, mydelko jesli dziecko jest kudlate bardzo :) oraz krem do pupki o ile pojawia sie zaczerwienienie. Ja przetestowalam na Nell : codziennie wieczorkiem duzy plat bawelny (taki jak wacik higieniczny tyle ze duzy), lekko zwilzyc woda, polac oliwka i przemyc od buzki, szyjki, paszki brzunio, . Nowy wacik do okolic intymnych. I wsio. Co ktorys dzien taka juz obtarta zanuzalam w cieplej wodzie o obmylam, potem juz niczym nie trzeba smarowac. wloski mydelkiem, najlepiej marsylskim albo szarym wlasnie. Wsio. Im mniej chemii tym lepiej. Przy zmianie pieluszki tez ten sam system zamiast tej chemii w chusteczkach. Je uzywalam tylko na dworze jak juz musialam. W tych chusteczkach jest cala masakra jak pisze Martalka, fuuuj, a potem nie ma sie co dziwic ze dziecko ma odparzenia. Pieluszki jak jednorazowe, to BEZ balsamu bo to co oni nazywaja balsamem z balsamem nie ma nic wspolnego. Im czystsza pieluszka tym lepiej.
Sooorki ze tak pojechalam, ale wiecie tutaj nikt juz nie wierzy w te cuda-kosmetyki, bo one tutaj byly na rynku juz z 15-20 lat temu i teraz cale pokolenia maja alergie, astmy, uczulenia. Oto rezultaty. Na dobra sprawe dziecko mozna smarowaz dobra oliwa z oliwek z 1 tloczenia, albo wlasnie olejkiem ze slodkich migdalow.