Ewunia- masz kurna ciężko z tym Twoim panem. Może skoro Twój płacz go nie rusza postaraj sięwytłumaczyć mu spokojnie że nie dajesz już rady: Tymek, wieczne pranie i prasowanie, urodzinki, do tego codzienne obowiązki i to wszystko z wilekim brzuchem. Faceci to dzieci więc może trzeba mu to uświadomić. Eh sama już nie wiem, bo generalnie w nonono z nim tylko Was w tym wszystkim szkoda.
Trzymaj się kobietko
Ania, Karola- no własnie wiem o tym że te rozwolnienia to oczyszczanie sie organizamu przed porodem, ale myślę że to jeszcze nie to. Na grypkę żołądkowa też nie wygląda, hmmm poczekamy zobaczymy- póki co bacznie się obserwuję i zobaczymy co z tego wyniknie.
[ Dodano: 2008-11-14, 19:59 ]
karola - No to się dziś kobieto nawkurzałaś niepotrzebnie - i tak to u nas jest- trzeba mieć końskie zdrowie na jakiekolwiek przypadłośći
A co do mojego dzisiejszego samoppoczucia - tak jak mówisz- cięzko to się dopiero zacznie
A ja dziś znowu załatwiałam tysiące spraw. na obiad zrobiłam pierogi z kapustą i grzybami i z samymi grzybami - zapraszem serdecznie jak ktoś ma chęć
Poza tym kurna - wkurzam się na siebie bo kupiłam dziś dwie koszule, takie wiecie głęboko rozcinane, specjalnie do karmienia i co? I do domu jedną przywlokłam!!! Nie mam pojęcia gdzie tą drugą posiałam
Cholera może zostawiłam na rynku? Nie wiem przelecę się jutro, spytam babki, jesli tam została i uczciwa będzie to odda. A jak nie to 19 zł poszło się rypać