Maritka

CUDNA wiadomość :))) napisz jak BArtuś oszalał z radości :)))
Znowu będą zdjęcia z brzuniem,

cudnie, cudnie
Teraz takie alergiczne czasy i dzieci się uczulają

mój Jaś ciągle ma jakieś liszajki, Ci lekarze do któych chodziłam gucio pomogli! Dermatolog przepisał masć po której było gorzej! Nie mam ochoty chodzić do lekarzy! Asia za to mi pomogla
Mężowi nikt nie otworzył jak poszedł szukać winnego zaśmiecania naszego balkonu - w sumie się nie dziwię, ogolony na łyso, ubrany na czarno, z groźną miną
Za to Jaś się uspokoił jak tatuś wrócił, łobuz, a przy mamusi płakał i płakał!
Zaprosiłam dziś na chrzciny siostrę i bratową mamy, to obydwie zamiast się ucieszyć miały pretensje, że bez dzieci je zapraszam - jakbyśmy tak całą rodzinę zaprosili to by drugie wesele wyszło, jedna stwierdziła, że ona da odp w święta, bo ona nie wie kiedy dzieci do niej przyjadą więc ona musi przemyśleć

w tym samym mieście chrzciny w którym ona mieszka i nie przyjdzie na kilka godzin, ale ja mam rodzinkę

Was wkurzają teściowe a mnie rodzeństwo mamy
[ Dodano: 2007-04-03 ]ja nie chcę tak wcześnie dzidzi bo nie dosyć że moja pierwsza jest niegrzeczna i pożyć nie daje

to też jak bym zaszła w ciąże to ani Jasia na rączki nie wezmę bo w ciąży nie można dźwigać ani nie będę moga zadbać o brzuszek bo przy małym dużo roboty...