Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

27 gru 2007, 09:32

Witajcie

U nas nocka taka sobie. Emi budziła się częściej niż zwykle i popłakiwała. Teraz na szczęście już jest w porządku. Emilka uśmiecha się i wariuje w łóżeczku :-)
Tak mi się wydaje że to wina ząbków bo zauważyłam że wyrzyna się górna dwójeczka :-D
Jak wyjdzie to będzie to nasz 7 ząbek :-D

Lecę zrobić śniadanko bo dzisiaj mężu jest w domu :-)

Awatar użytkownika
nana
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 868
Rejestracja: 12 wrz 2007, 21:12

27 gru 2007, 11:06

Witajcie :-)
Nocka koszmarna,Michaś obudził sie o 3 nacycał sie i było bawmy się :ico_olaboga: to byłoby jeszcze znosne po po godz.poszedł niby spać,jak go odłozyłam to zaczął kaszleć i to co zjadł wyzygał :ico_placzek: Później miał problemy z sasnieciem,ach szkoda słów.Padł była 5,a ja padnięta nie mogłam zasnąć bo mnie tak napierdzielały plecy,że najpierw apap i moznabyło zasnąć!!!Idę robić śniadanko,bo dziś tak jak ty Aga mam męża w domu :ico_brawa_01: Później jedziemy do sklepu obejrzeć stół,a popołudniu do mojego chrześniaka,bo prezent trzeba dostarczyć,hi,hi
Wiec miłego dzionka marcóweczki i kurujcie się :-D

Awatar użytkownika
Duszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4065
Rejestracja: 04 wrz 2007, 17:25

27 gru 2007, 13:33

witajcie

:ico_szoking: co ja widze cały wąteczek sie rozchorował :ico_olaboga:
melcia juz troche lepiej spała w nocy ,ale nad ranem miałam chimerów koncert co chwila wstawałam ,temperatura sie niepokazała ,zaczeła potrosze jeść b. mało ale zawsze cosik-czaasem zwroci ,ale to normalne bo flegma jej sie odkleja wiec nie umie wypluc to zwraca ,ale tego jest dobrze ,że wywali to z siebie , jeszcze kaszle ,ale juz troszke ładniej czysciej no i katarek jeszcze jest ,a teraz właśnie sobie zasneła :ico_noniewiem:

myśle se jak dobrze ,że juz po świętach jak ja niecierpie łojjjjj, teraz tylko sprzątanko kuchnia do obalenia i podłoga ,wiec mykam na sprzątanie puki co śpi jeszcze

i zycze wszystkim dzieciaszkom zdrówka a obrzydliwe choróbskaaaaaaa !!!!

preczzzzzzzzzzzzzzzz ,aaaaaaaaaaaa kyszzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz :500: obrzydliwa!! :ico_zly: :wpale: @
:-D :-D :-D

Awatar użytkownika
urmajo
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1909
Rejestracja: 08 mar 2007, 17:00

27 gru 2007, 15:24

witajcie marcóweczki.

U nas nocka normalnie :ico_szoking: Maja spała od 11 do 2 , a potem od 2 do 5 . No a potem to już 6, 7 i 9 pobudka. Normalnie się wyspałam. Już nie pamiętam kiedy mała spała 3 godziny pod rząd. Pewnie już dziś nie będzie tak kolorowo.

Katar nadal jest, kaszelek czasami. Dziś spała tylko 40 min . O 15 mam zamiar ją uspać. Zobaczymy może pośpi dłużej.

nana na Sylwestra idziemy na bal do jakiegoś lokalu. Nawet nie wiem dokładnie gdzie ( tzn znam nazwę lokalu, ale nie wiem dokładnie jak tam dojechać), ale idziemy z całym towarzystwem, więc powinno być wesoło. W zeszłym roku też planowaliśmy białą salę, ale w rezultacie byliśmy u znajomych i było bardzo miło.

Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

27 gru 2007, 19:16

Buuuuu po świętach a tutaj dalej puściutko :ico_placzek:

U nas bez większych zmian. Co prawda mężu wyzdrowiał (w miarę) ja też się jakoś trzymam. Emi chyba jednak zęby dokuczają. Dam jej na noc Viburcol żeby się nie męczyła.

Uciekam. Wpadnę do Was wieczorkiem.

A tak apropo to Karolina już wróciła ?? Bo wydawało mi się że coś o środzie pisała :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
karolina24
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3199
Rejestracja: 11 mar 2007, 21:22

27 gru 2007, 22:41

witajcie witajcie :)
Hmmmm juz zapomnialam co pislayscie tyle naklikalyscie
ale generalnei oczytalam sie o chorobskach precz z nimi :( wynoscie sie od marcoweczke !!!!
Gratuluje wsyztskich dzieciom postepow i zabkow i wogole wsyztskiego
Wrocilam wczoraj kolo 19 ale sie rozpakowywalam i usypialam Maciusia a potem padlam wiec juz nie mialam sil a dzis mialam troche roboty w domu ogarnac chalupe i wogole pranko pranko wieszanko wieszanko itd no i smigajacy juz Macius zasuwa strasznie szybko juz i wstaje przy wsyztskim co sie da juz nie mowiac o tym ze sie puszcza albo trzyma jedna reka a jak sie opiera o cos to idzie wzdluz czyli tak jakby w bok :)
a co do wyjazdu hmmmm srednio :( bo oh dlugi bedzie ten post, wyjechalismt w sobote ok 10 dojechalismy na 19 dlugoooo jechalismy korki straszne, w niedziele na kropowki srednio ludzi, pawel cos zjadl i sie otrul wiec lezal w lozku przez polowe niedzieli i caly poniedzialek i troche wtorku wiec swieta mial przerypane a ja jeszcze gorzej bo musialam sama wystzsko robic bo oczywiscie nikt nie pomyslal ze moze by sie zajac Maciusiem a ja bym cos zjadla wiec karmilam malego i jadlam w przerwach generalnie do nonono, rodizna mnie tylko wkurw.... bo jak juz sie na wpierd.... to kazdy przychodzil i jak tam jak tam no jedz macius jedz, a nikt nie pomyslal o mnie NIKT rewela w koncu pwoiedzialam mojemu P ze moglby sie ogarnac bo ja nic nie jem i wogole sie zajumuje tylko Maciusiem, a dzis myslalam ze padne bo po tym wyjezdzie to Macius nauczyl sie noszenia na raczkach i dzis krzyczal mama i wyciagal raczki rewela przez cae swieta wsyzscy go nosili i wsyzscy mieli w nonono ze ja bede miala przesrane mowie Wam jeden wielki koszmar ten wyjazd gdyby P nie zachorowal bylo by super ale tak to boziuuuuuu :( zaluje bardzo bo ja sie zachetalam a juz wogole jego rodzina to k.... ma takie mysli ze dziecko jest dla mnei a nie ja dla dziecka wiec jak zasnei to w kazdej chwili moge je obudzic jak np oni chca jechac gdzies to ja mam go budzic zeby z nimi jechac (o ile ja chcialam) jak nie zje teraz to zje pozniej, nosic na rekach trzeba, i wogole az mnie kurw.... bierze jak Wam to psize wiec moze juz nie bede pisac bo az mnie leb boli :( poprostu sie wymeczylam a jeszcze ich sluchajac to poprostu :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: a teraz moj P pojechal w interesach a ja sie chyba poloze bo jutro jade do mojej mamy pomagac jej bo w sobote spotykay sie z moja rodiznka i spimy tam bedzie mala imprezka :)
ide sie polozyc fajnei ze moglam sie Wam wygadac chociaz niewiem czy mnie zrozumiecie i zarazem przepraszam ze Wam tu tak napisalam :(

Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

27 gru 2007, 22:56

CZeść Karolina :-D
Fajnie że już wróciłaś. Stęskniłyśmy się za Tobą :-)

A co do świąt to widzę że miałyśmy podobnie bo mój mąż z kolei był chory całe święta i ja też cały czas zajmowałam się Emi. Na szczęście byłam u rodziców więc oni mi trochę pomagali :-)
A co do rodzinki to z reguły tak jest. Pierwsza do rozpieszczania a Ty się później martw :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
karolina24
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3199
Rejestracja: 11 mar 2007, 21:22

27 gru 2007, 23:05

dokladnie tak jak moiwsz Aga nikogo nie interesowalo ze potem ja sie posram ale co tam chcieli nosic i wogole rozpieszczac Macka ale nastepnym razem sie tak nie dam o nie teraz to ja bylam swietna synowa ale taka bylam ostatni raz wiecej taka nie bede, dla mnei Macius jest najwazniejszy a nie ich opinia na moj temat ja to mam zupelnie inne zasady wychowywania niz oni,
a tak pozatym to fajnei ze sie stesknilyscie i ze myslalyscie o mnie :) buziaczki dla Was :):):) ucaluj Emilke :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla niej za raczkowanie :)

Awatar użytkownika
urmajo
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1909
Rejestracja: 08 mar 2007, 17:00

27 gru 2007, 23:19

witaj Karolina świetnie, że już wróciłaś. Przykro mi bardzo , że wyjazd się nie udał, ale tak to jest z rodzinka to najlepiej na zdjęciu.

Nam dzień minął bardzo szybko. Najpierw pojechałam z tatą do MAKRO, żeby zareklamować ośmiornicę z plasteliną, bo okazała się niekompletna. Niestety nie mieli juz na stanie, więc zwrócili nam pieniądze. Potem szukałam w kilku sklepach nowej, ale wyobraźcie sobie, że nigdzie nie było :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: . Chyba będziemy musieli poszukać po nowym roku, jak będą dostawy.
Po południu pojechałam z mężem poszukać kiecki na sylwestra i nawet kupiłam
Po powrocie szybka kolacja, kąpiel dzieci i usypianie Majeczki, która cierpiała na bezsenność, no i koniec dnia.

Teraz pooglądam chwileczkę tv i spać, bo jakaś zmęczona jestem. Pewnie zanim zasnę to Maja jeszcze przynajmniej raz sie obudzi.
Dobranoc marcóweczki.

Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

27 gru 2007, 23:20

Karolina dziękujemy za gratulację

A z rodziną często tak bywa. Niestety trzeba być stanowczym co często rodzince się nie podoba :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-12-27, 22:23 ]
urmajo, czekamy na zdjęcia zakupinej sukienki :ico_sorki:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość