Strona 37 z 282

: 09 sty 2009, 14:58
autor: JustynaiGabi
ja niewiem ile ważę........
trochę bioderka mi zostały trochę tłuszczyku na brzuchu i boczki.... mam nadzieję ze jeszcze to zgubię........
a apetyt tak mi dopisuje że jem a raczej pochłaniam bez poczucia smaku tego co jem i dojadam to co córcia zostawi........

: 09 sty 2009, 15:16
autor: asiula_o
No ja jestem chudsza niz przed ciąża...Chyba przez karmienie tak schudłam, bo jem za dwóch. Kiedys na sniadnie zjadałam 1 bułkę i to było az swiat a teraz wciagam bez zadnego problemu 2 buły, a moge załozyc spdnie sprzed kilku lat. Cieszę się, ze karmienie tak na mnie działa;)

: 09 sty 2009, 15:29
autor: JustynaiGabi
ja też zjadam a raczej wciągam..........ale w tej ciązy bardzo mi pupa urosła, dużo wiecej niż przy pierwszej no i różnica w dzieciaczkach 3100 a 4030.........

[ Dodano: 2009-01-09, 14:30 ]
w poniedziałej idę na wizytę do gin więc zalicze wagę, sama jestem ciekawa ile wskaże

: 09 sty 2009, 16:16
autor: betka
asiula_o, ale ci zazdroszcze :ico_sorki: tez bym tak chciala!!!. ale w sumie nie wiem ile waze. ale w stare spodnie raczej sie nie zmieszcze (szczegolnie dzinsy) bo bioderka chyba troske sie rozrosly... :ico_placzek: ale i tak bede miala jeszcze dzieciaczki :-)

Moj Niunio spi. A ja padam...
Nie wiem jak u was ale ja budze sie co jakies pol godziny w nocy. Co Junior drgnie, albo ruszy glowka, albo raczk albo czymkolwiek, albo oddechnie glosniej to ja juz oczy otwarte i patzre na niego :ico_sorki: i leb mi peka codziennie z niewyspania :ico_sorki: :ico_sorki: dzis spie w innym pokoju. Nakarmie Niunia i bedzie spac z M w sypialni a ja w pokoju obok. A jak sie obudzi na amu to pojde i go nakarmie. Jestem taka czujna, wlasciwie to ja czuwam a nie spie.... :ico_olaboga: myslalam ze mi to przejdzie, ze bedzie tak tylko na poczatku jak Oliwek sie urodzil a jest tak do tej pory :ico_placzek: uwierzcie glowa mi peka... tak mnie boli!!! nawet jak probowalam sie z nim usnac w dzien to i tak sie budze co chwila jak on drgnie :ico_olaboga: Juz nie wiem co mam zrobic. Wczoraj mialam polozyc sie spac jak M wrocil o 17 do domu, i polozylam sie (nawet 110ml mleczka sciagnelam zeby zjedli jak ja bede spac), myslalam ze pospie ze 3 godzinki ale gdzie tam - ciagle cos mi przeszkadzalo... nie moglam :ico_placzek: A juz usnac to masakra - zmeczona jestem jak cholera a usnac nie moge... potrafie godzine usypiac :ico_placzek:

: 09 sty 2009, 16:24
autor: JustynaiGabi
betka spokojnie.......myślę że powinno się to unormowac.......ja co prawda nie jestem na bieżąco ale może były jakieś kłopoty z Oliwierem??? stąd ta czujność???musisz zaufać tacie ze będzie potrafił się nim zająć.... a co do bioderek to zejdą się..... widziałam siebie ostatnio na zdjęciach po pierwszej ciąży... i te spodnie...... które potem zrobiły się najwyraźniej za duże.........

: 09 sty 2009, 16:56
autor: Motylek22
Ja też nie wiem ile waże :ico_oczko: Ale napewno więcej niż przed ciążą. Mam większe bioderka, na brzuszku jeszcze troszke zostało no i większe piersi zdecydowanie :ico_haha_01: Przed ciążą ważyłam 45 kg a ile waże teraz dowiem się we wtorek na wizycie u ginki. Ale nie nażekam bo nie wyglądam źle, każdy mi mówi że jestem szczuplutka :ico_oczko: Fakt że przed ciążą byłam jeszcze szczuplejsza ale uważam że nie to jest najważniejsze.
Za to mój mąż stwierdził że się zmieniłam z charakteru. Wcześniej prawie nigdy Go onic nie prosiłam i w ogóle nikogo, taka już byłam że nie umiałam prosić o pomoc :ico_puknij: A teraz mi to przeszło, chyba dlatego że wiem że nie proszę ze względu na siebie tylko z mysla o moim synku i dlatego mam większą śmiałość i odwagę. Mój mąż sie śmieje że teraz to ciągle "a czy mógłbyś to a czy mógłbyś tamto...." :ico_oczko: Ale on się cieszy bo zawsze chciał abym go o coś prosiła :-) Teraz może się wykazać.

betka ja może już nie co spokojniej ale na poczatku też tak miałam. Teraz tez się budzę jak Filipek śpi z nami ale to dlatego że nasz synek często stęka albo jęczy przez sen :ico_noniewiem: W sumie to nie wiem czemu :ico_noniewiem: Często jak robi kupkę albo puszcza bąki to tak stęka i się wierci strasznie. Jak będziemy teraz u pediatry to o tym wspomnę. . .

: 09 sty 2009, 16:59
autor: #ania#
betka, faktycznie, musisz troche wyluzować z czujnością, bo jeszcze troche to padniesz na twarz z niewyspania. Ja jestem zupełnie spokojna jak Jasiek jest z Tatą wiem, że nigdzie mu nie będzie lepiej, oczywiście jeśli mnie nie ma :-)) troche się połechce a co :-) Raz na jakiś czas to nawet P wstaje w nocy do Bąbla, chociaż teraz to już nie jest wstawanie, bo budzi się koło 3-4 na jedzonko,a później śpi do 7, a jak dobrze pójdzie to podrzemie do 9 wiec rewelacja, jeszcze z miesiąc temu to budził się praktycznie co 3 godziny, myślałam. że mnie trafi ze zmęczenia, ale wszystko jest do przeżycia, po za tym Jasiek od początku śpi sam w łóżeczku, czzasami zasypia u nas, ale żadko. Na pewno nie możesz dać się zwariować, bo to że Oliwierek się rusza w nocy to zupełnie normalne, nasz Jasiek to taki kręcityłek, że czasamijak kładziemy go wzdłuż łóżeczka, to on budzi się rano w poprzek, po za tym strasznie stęka, wzdycha, jakbym miała reagować na to wszystko, to chyba zupełnie bym nie spała..

: 09 sty 2009, 17:14
autor: Motylek22
po za tym strasznie stęka, wzdycha
To zupełnie jak nasz Filipek :ico_oczko:

: 09 sty 2009, 17:51
autor: #ania#
Motylek22, Jasiek to czasami tak stęka, że aż czasami się śmiejemy, bo tak się wczówa w spanie. Treaz też soboe śpią z tatusiem, zaraz chyba go obudze na jedzonko, bo ostatnio jadł o 14..

Zmieniłam zdjęcie Jasia w podpisie, no i przyszły dzisiaj naklejki puchatkowe, zaraz będe kleić na ściane przy łóżeczku :-))oczywiście pochwale się efektem :-D

: 09 sty 2009, 18:18
autor: betka
#ania#, zdjecie super!!! No i widac po Jasku ze "wydoroslal" :-)
musisz troche wyluzować z czujnością, bo jeszcze troche to padniesz na twarz z niewyspania
ale jak to zrobic?? Ja bym chciala :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: ale co ja zorbie ze sie co chwila budze, a wlasciwie nie moge usnac bo co on sie ruszy to ja oczy otwieram.
często stęka albo jęczy przez sen W sumie to nie wiem czemu
moj Junior tez :-) a czasem takie minki orbi jakby mial sie rozplakac, albo usmiecha sie, albo oddycha nagle bardzo szybko :ico_szoking: ale wydaje mi sie to normalne - pewnie sni mu sie cos... i wczuwa sie w sen :-)
A jak fajnie to wyglada jak ma taka minke "zaraz sie rozplacze" a doslownie chwile zaraz "ale jestem szczesliwy" :-) fajnie to wyglada :ico_brawa_01:
Jak będziemy teraz u pediatry to o tym wspomnę. . .
tzn ze to moze byc cos nie tak?? ja nawet nie pomyslalam ze to cos niepokojacego. A jesli chodzi o kupki to hcyba normalne ze wierci sie jak chce mu sie baczka puscic, moj Niunio tez, Ale przeciez i nas doroslych mecza te baczyska, a te malutkie jelitka musza sie dostosowac do tych wszelkich nowosci!!! :-)

W kazdym badz razie dzis Junior spi z Seniorem w sypialni. A ja sama w "salonie". Zobaczymy jak mi to dzis pojdzie. Moj M myslal do wczoraj ze ja tylko raz w nocy do Niunia wstaje (okolo 6-7) bo on wtedy slyszy. Bo zazwyczaj przebieram niunia wtedy. Na poczatku przebieralam go za kazdym razem jak karmilam, a teraz jak spi (i je prawie na spiaco) to skzoda mi go rozbudzac zeby pieluszke zmieniac. Choc staram sie sprawdzac czy kupencji nie zrobil.
Aha mialam zapytac wczesniej - CZY WASZE MALUSZKI TEZ TAK CZESTO MAJA MOKRY KTORYS Z BOKOW PO NOCY?? Mnie sie zdarza ze musze przebierac Juniora kilka razy w nocy - bo mokrego bym go nie mogla zostawic. I dziwne... bo pieluszke zawsze tak nakladam, i sprawdzam czy aby wszystkie falbanki na miejscu :ico_sorki: