mambii kochana wytrzymaj jakoś, po co Ci taka pomoc skoro musisz przez nią płakać. Ty jesteś mamą Juleczki i to tobie instynkt podpowiada dobrze co robic z malutką. Ściskam Cię mocno
a co do kąpieli że wykąpałaś Julcię sama to
Jak mnie teściowa odwiedziła po porodzie to siedziała ze mną 4 godziny, patrzyła czy ja aby dobrze Zuzie przystawiam co piersi, czy ta pieluszka nie jest za ciasno zapięta, normalnie spociłam się przez tą wizytę i poprosiłam męża żeby jej nie przywoził, bo to mnie za dużo nerwów kosztuje, a jak się mama denerwuje to i dziecko to wyczuwa. Jakoś sobie poradziłam sama i sami razem kąpaliśmy.
marzenuś herbatka z miodem i cytryną i kołderka.
U mnie bez zmian, Malutka kopie że aż miło
Dzisiaj byłam Zuzi kupić butki na zimę, bo gdyby sie coś wydarzyło to bez butów by została, kupiłyśmy też piekną czapkę i szalik i Zuzia wybrała dla siostry czapeczkę z szalikiem na zimę.
Nic tak mi nie poprawia nastroju jak kupowanie rzeczy dla moich coreczek