Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

28 gru 2007, 14:10

Hihi czasem mi sie wydaje że te nasze dzieciaczki to są dużo mądrzejsze niż nam się wydaje :-) i chyba lubią robić nam na złość :-)

gozdzik, dużo zdrowia życzymy Juleczce

Awatar użytkownika
urmajo
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1909
Rejestracja: 08 mar 2007, 17:00

28 gru 2007, 15:40

gozdzik dużo zdrówka dla Juleczki.

Aga26 Ty też się kuruj, żeby nie zarazić Emi.

A my byliśmy w przychodni po raz drugi i tym razem nam się udało. Miki juz zdrowy tylko muszę iść z nim do laryngologa na kontrolne badanie uszu, ale to już po nowym roku.

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

28 gru 2007, 15:51

dzięki dziewczyny w imieniu Juleczki
urmajo, dobrze ze juz wszystko dobrze z Miki
Aga26, a ty kwiatuszku kuruj sie kuruj

Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

28 gru 2007, 16:40

A my byliśmy u lekarza. Mój mąż wrócił z Emi ze spacerku i ta zaczęła strasznie brzydko kaszleć. Biorąc pod uwagę że jutro weekend zadzwoniłam do lekarza i od razu kazał nam przyjechać. Osłuchał Emi i na szczęście nie ma żadnych zmian zapalnych w oskrzelach. Jedynie ma lekko zaczerwienione gardełko. Przepisał nam syrop Clemastin no i kazał obserwować.

A ja się rozłożyłam. Mam 37,6 i głowa mi chyba zaraz pęknie :ico_zly: Ale pakuje w siebie wszystko co jest dozwolone dla matek karmiących.

Także marcóweczki u nas w domu istny szpital :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
nana
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 868
Rejestracja: 12 wrz 2007, 21:12

28 gru 2007, 16:51

hej dziewczyny!!
Ja dzis miałam ciezka przeprawę,aż teraz jeszcze boli mnie głowa :ico_noniewiem: Walczyłam z małym,żeby wziął butle :ico_olaboga: masakra,wiecie co wyczyniał :ico_olaboga: Miał takiego focha,że pobeblał tylko sniadanie,a obiadu juz wogóle nietknął,aaa i jeszcze niespał w południe,choć zmęczony juz był!!!Darł się,wymachiwał mi rekoma jak mu wkładałm butle-szok!!!I na końcu juz tak sie zuucał ja juz zmęczona tymi krzykami i wszystkim ze w końcu mu dałam cyca padł odrazu i spi juz 3 godz!!!Ale wiem, że bardzo źle zrobiłam,znowie próby już po obiedzie/tak być nie może doszłam juz że dostawał 3xdziennie,a ostatnimi czasy to jak by sie wsciekł,bo chyba z 4-5x dziennie jak niemowlę :ico_puknij:
urmajo, dzieki że mnie rozumiesz,wiesz przy Maksie to oki,choć też za długo!A teraz juz wiem, ze czym dłuzej tym gorzej,a tui jeszcze ten problem że niebieże butli :ico_olaboga:
gozdzik, biedna Juli,ale teraz raz dwa dojdzie do siebie! :ico_haha_02:
Aga26, ale masz kochanego mężusia,kuruj się :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
urmajo
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1909
Rejestracja: 08 mar 2007, 17:00

28 gru 2007, 16:59

nana musisz być silna i konsekwentna w podawaniu tej butli. Może niech Twój mąż spróbuje dawać mu butelkę, bo od Ciebie zawsze będzie chciał cyca. A swoją drogą to rzeczywiście masakra u Ciebie z tym cycaniem, 4-5 razy w ciągu dnia :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: . Majka w dzień to tylko rano i wieczorem ciągnie, no i kilka razy w nocy.

Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

28 gru 2007, 17:09

Mnie też czeka nauka zasypiania bez cyca :ico_olaboga: Strasznie się tego boję chociaż wiem że im późńiej tym gorzej. Emi dostaje cyca tylko wieczorem i w nocy. W dzień jeżeli chcę żeby zasnęła to zabieram ją na spacer bo inaczej nie zaśnie.
Butli podobnie jak Michaś się nie chwyci. Tyle dobrze że pije z niekapka to najwyżej z niego będę ją karmić. Tylko że jest jeszcze jeden problem bo Emi nie wypije za żadne skarby mleka modyfikowanego. Nie wiem chyba będę ją usypiać przy herbatce :ico_noniewiem:

Oj przeraża mnie oduczanie od cyca ale obiecałam sobie że zacznę od nowego roku. Wydaje mi się że już dość długo jest na cycu a nienauczę jej zasypiać bez cycka z dnia na dzień :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Duszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4065
Rejestracja: 04 wrz 2007, 17:25

28 gru 2007, 17:42

czesc dziewczynki :ico_placzek:

kur... tylko mi sie wydawało ,że jest dobrze -nocka koszmarna znowu gorączka darła sie w niebogłosy,musieliśmy ją wziąść do siebie ,ale niewiele pomogło dałam jej PANADOL to wszystko wylała na siebie tak rekoma machała trzymaliśmy ją oboje za drugim razem sie udało ale tez rozlała troche i mniejszą dawke łykneła ,a jak nad ranem wstawałam do niej patrzałam czy juz jej spadła to tak ,ale taka mokra była i cała głowa ,że szok :ico_olaboga: ,dzis przed południem poszłam z nią do lekarza ,ale lekarz z 30 letnim doświadczeniem powiedział mi tak -ŻE NIE WIDZI U NIEJ AZ TAKICH OZNAK MOCNYCH CHOROBY DZIECKO JEST RZWAWE,OWSZEM ZBADAŁ JA NIE MA NIC NA PŁUCACH ,ANI NA OSKRZELACH ,KASZELEK I KATAREK JEST GARDŁO WPORZADKU -STWIERDZIŁ TO TAK ,ZE TO PRZEZIEBIENIE JAK TYDZIEN WCZESNIEJ KTÓRE NIE PRZECHODZI :ico_zly: ,ALE ON JEDNEGO NIE ROZUMIE SKĄD TA CIĄGŁA GORĄCZKA UTRZYMUJE SIE TYLE DNI I SKĄD TE WYMIOTY CIĄGŁE :ico_olaboga: :ico_noniewiem: NO POWIEDZIAŁ MI TAK JAK SIE TO BEDZIE UTRZYMYWAC PRZEZ WEEKEND TO DO SZPITALA MAM JECHAĆ -DAŁ MI SKIEROWANIE W RAZIE CZEGO I MAJĄ JĄ TAM ZBADAC :ico_placzek: -aaaaaaaaaa i brzuszek tez badał -nie widział oznak żadnych no i odwodniona tez nie jest :-/ :( juz nie wiem co mam myślec o tym .... :ico_noniewiem: moze to jakis wirus zołądkowy sie przyplątał jeszcze ,ale brzuch OK ... :ico_noniewiem: TO JUZ NIE WIEM CO TO JEST :ico_puknij:


PORZYJEMY ZOBACZYMY !!!


witaj karolka :-) super ,że jesteś juz wśród nas ,przykro mi ,że świeta tez ci sie nieudały jak mi :567:

Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

28 gru 2007, 19:16

beatris, to faktycznie masz niewesoło. Trzymamy mocno kciuki żeby Mela szybciutko wyzdrowiała i żebyście nie musieli do szpitala jechać.
A ten lekarz to jakiś dziwny. Jak można tak zareagować jak dziecko ma tak długo taką gorączkę :ico_szoking:


A Emi zaczyna coraz bardziej kaszleć :ico_placzek:

[ Dodano: 2007-12-28, 18:31 ]
Becia a tak mi przyszło na myśl. Może Amelce idą trzonowce :ico_noniewiem:
Syn koleżanki jak mu szły tylnie zęby to też mocno gorączkował tylko że on dla odmiany nie wymiotował tylko miał biegunkę. Spróbuj "wymacać" może z tyłu Meli ząbki wychodzą :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2007-12-28, 19:52 ]
No i jednak rozłożyło u nas całą trójkę. Emilka dostała gorączki :ico_placzek: Ma 38,4. Zaaplikowałam jej nurofen dla dzieci no i czekam czy temperatura spadnie.

W jaki sposób można jeszcze pomóc maleństwu żeby spadła mu gorączka ??
Nie wiem może jakieś okłady albo coś takiego ?? Wole wiedzieć na zapas jakby w nocy znowu wyskoczyła gorączka.

Jedyne z czego się ciesze to to że ja jestem chora. Bo podobno jak matka jest chora to wytwarza jakieś przeciwciała, które dziecko dostaje wraz z mlekiem. Może dzięki temu to przeziębienie (czy cokolwiek to jest) łagodniej i szybciej minie :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
urmajo
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1909
Rejestracja: 08 mar 2007, 17:00

28 gru 2007, 21:35

becia mam nadzieję , że Amelce się polepszy przez weekend i nie skończy się szpitalem.

Aga26 ja na gorączkę podaję nurofen, a jak nie pomaga za 45 min to podaję panadol. a co do okładów kładłam kiedyś Majeczce pieluchę namoczoną zimną wodą na głowę, bo była wtedy bardzo gorąca. Nie wiem jaka miała temperaturę, bo jeszcze nigdy jej nie mierzyłam, zawsze na dotyk sprawdzałam.

Kurujcie siebie i dzieci i niech już ten następny rok zacznie sie bez chorób.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość