weszłam do was jeszcze o tej porze bo jakos dziś nie chce mi się spać a i leki musze wziąść dopiero o 1 w nocy,a bylismy z mężem u sąsiadów i tak się zasiedzieliśmy,ze dopiero wróciliśmy weszłam aż na 3 piętro

Wyobraźcie sobie,że mój kochany braciszek dzis do mnie pisze,czego mi jeszcze potrzeba dla dzidzi bo on by chciał mi pomóc

to mu napisałam co mam i był w szoku,ze już tyle zdołałam sama kupić i zdobyć,i teraz chce mi zrobić prezent dla Mileny ze swoją dziewczyną naprawde ten jego gest jest wspaniały,ale w końcu wujek i chciałabym aby został chrzestnym malutkiej,w końcu mam tylko jego
Monika Biedne masz teraz te stopy,ale już tak nie dużo zostało,że szybko zleci a Ty zapomnisz co to opuchlizna
wózek rewelacja kochana,bedzie miał Patryczek furke
Mróweczka dobrze,ze u Ciebie ok,ja to skórcze juz takie mam,ze na lekach lece podtrzymujących

i na no-spie i magnezie ehhh
tibby No i pisanki ekstra

Ja jak byłam malutka to również baardzo lubiałam pisanki kolorować
donatka za 26tc

i tak jak piszesz kochana auto to morze bez dna,dlatego teraz jak ma sie nam dziecko urodzić nie mozemy sobie pozwolić na 2 auta niestety,bo jednak i OC również kosztuje i całe utrzymanie auta ehh,no,ale musimy miec jedno bo mąż do pracy w delegacje będzie jeździł a po drugie on nim zarabia wożąc od czasu do czasu ludzi na wesele i zawsze jakas kaska wpadnie...
A wiecie dziewczynki,że mój mąż jak wam pisałam za pomalowanie kuchni sąsiadce dostał wózek,a teraz zaproponowała mu,ze jak jej pomaluje sufit,jest malutko tego to dostaniemy od niej za to fotelik do samochodu prawie nowy.... więc co mąż sie zgodził,kochany tak sie poświęca dla swojej córeczki
dobranoc dziewuszki