DZIECIACZKI MAMUŚ Z TERMINEM CZERWIEC 2007!!!

[-indigo-]

Ej Agniecha piekna kuchnia. jest się czym chwalic. I jaka duuuża. Ja mam małą klitkę i tez do remontu. Praktycznie tylko to pomieszczenie nam zostało, ale na razie czekam na przyplyw gotówki.


Madzia daj znac co z Pawłem. Mam nadzieję, że szybko się z tego wykraska. A w jakim szpitalu jest?

Juli całe szczęście, że juz po wszystkim. Teraz mała rehabilitacja i będzie już dobrze. trzymaj się babeczko. Silna jesteś to dasz radę.

Co do palenia to ja tez nienawidze. Nie chodzę nigdzie gdzie się pali (poza baletami i pubami) no ale obecnie tez niezbyt często.
Moi znajomi tez raczej nie palą. A jak pala to chcą rzucić. A u nas w domu nie ma kopcenia i każdy wychodzi jak już.
Dobrze, że teraz ta moda weszła na niepalenie. Tylko szkoda, że tak ciężko rzucić.

Acia trzymam kciuki za finalizację z tym mieszkankiem, ale Karla ma rację - lepiej dokładnie wszystko sprawdź, bo teraz pełno krętaczy.

Ja dzis mam imprezkę. Kolegi urodziny 35-te. Siostra zostaje z Tomkiem. Ale długo nie posiedzimy bo jutro wszyscy do pracy przeciez. za to w sobote mamy mega fajną imprezke. Parapetówka u mojej najlepszej przyjaciółki. Będzie cała nasza stara ekipa. Juz się nie moge doczekac. Kupilismy jej kino domowe (wszyscy się złozyliśmy), ale będzie zaskoczona, bo wkecaliśmy jej, że dostanie odkurzacz hihi.

No uciekam na zakupki, bo Tomus sie obudził.
papatki

[ Dodano: 2007-11-15, 15:33 ]
Juli dla Krzysia

[ Dodano: 2007-11-15, 15:33 ]
Dla Marcinka

[agniecha772]

A jeszcze coś Wam pokaże...


[ Dodano: 2007-11-15, 15:46 ]
dla solenizantów Krzysia i Marcinka!!!! -indigo-, mamy sporą kuchnie, bo mój A wyburzył ściane,nawet bez mówienia komukolwiek wszystko zrobił tak żeby było dobrze, jak właściciel kamienicy to zobacztł to prosił Artura że jakby jeszcze coś chciał wyburzać to żeby mu powiedział... A to jest taki "urzędas" on by chciał podanie, zgody, duperele, Artur zburzył i jest...

[Frydza]

DLA KRZYSIA I MARCINKA AGNIECHA kuchnia rewelacyjna ja mam podobna Tomus sliczniutki

[ Dodano: 2007-11-15, 16:07 ]
u nas dzis zimno brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr bo jakas awaria centralnego ogrzewania

[agniecha772]

Frydza, wspólczuje że masz zimno!My się sami grzejemy, więc mamy wpływ na awarie,mój Artur ogrzewa pół kamienicy...więc ma co robić...

[ Dodano: 2007-11-15, 16:24 ]
Nie wiem co się dzieje? Tomek dzisiaj prawie cały czas śpi...gdybym wiedziała że tak będzie to też bym się położyła, choć na chwile! A ja siedze w pogotowiu, już dziś ma chyba 4 drzemke i to już 2 godziny! nie wiem? może ma taki dzień?

[lucy23]

Oliver tez mial ostatnio taki dzien ,a nawet 2 i razem komarowalismy

dla Krzysia i Marcinka

[madziorka hihi]

agniecha kuchnia wam sie udala.. hihi

dla marcinka i krzysia

juli ja totalnie zapomnialam ze mialas teraz ta operacje.. kurcze nic nie pisalas osttanio. albo ja przeoczylam... i zastanawialam sie co sie z toba dzieje
ufff dobrze ze juz po wszystkim. mam nadzieje ze szybko dojdziesz do siebie i powrocisz do zycia jak nowo narodzona

[b]kamila[/b] super imprezki sie szykuja hihi my w sb mamy urodzinki kumpla hehe
dziadek przyjezdza zostac z leosiem hihi ale to nie takie proste.. jak on teraz budzi sie co chwile hehe w razie czego jestesmy 5 min piechota od domu wiec luz
a zredzta dziadek niech tez sie wykaze i pomeczy hihi dzieci sa nie tylko do zabawy nie???

dopiero wrocilam z zakupkow wiec zmykam gotowac jakos obiad bo adas juz tuz tuz hehe

wpadne potem paaaaaaaaaa

[asiula26]

hej wam wszystkim
Na początku

DLA KRZYSIA I MARCINKA

Ja miałam dziś dzień że hoho
przychodzę do pracy jak zwykle przed 8 a tu weszystko pozamykane, nikogo nie było a miała już być koleżanka bo ona zawsze jest wcześniej. Co prawda klucze miałam bo wczoraj musiałam zamknąć, ale nigdy sama nie otwierałam więc nie byłam pewna co i jak. No i dzwonie do koleżanki a ona mi mówi że jest chora i nie przyjdzie. Wyobraźcie sobie że tak z nienacka musiałam przejąć wszystkie obowiązki bo druga dziewczyna na urlopie a trzecia też na L4. No i zostałyśmy same we dwójkę dwie sierotki które pracują tam raptem od tygodnia. Najpierw sie poryczałam, a potem stwierdziłam że przecież co ja sie przejmuje, jak i tak tam nie chce zostać
No i zabrałam się nieudolnie za wszystko pokolei, zgodnie z listą którą mi koleżanka zostawiła, czego nie wiedziałam to pytałam naszego informatyka i jakoś przeżyłam cały dzien. Ale ile błędów zrobiłam i czego nie zrobiłam a powinnam, to się okaże jutro, poza tym na biurku zostało mi masę rzeczy do zrobienia jutro. o ile znajde na to czas. Dobrze że jedna wraca z tego urlopu i będziemy w trójkę, ale nie uśmiecha mi sie to wszystko wcale. Niezłý miałam chrzest bojowy, normalnie mówię wam. Dobrze że się nie rzucali że coś źle że czegoś nie ma, bo ja normalnie byłam gotowa im powiedzieć, że po tygodniu pracy nie jestem w stanie samodzielnie wszystkiego sama zrobić, bo nie zakończyłam jeszcze szkolenia i nie wszystko wiem.
Ale było minęło. jeszcze jutro i mam nadzieję że w sobote nie bede musiała iść.

A moja córunia nie spała za dużo w dzień i padła już o 19.30 mam tyko nadzieję że prześpi noć, bo 19.30 to dla niej zbyt wczesna pora na spanie, tym bardziej że zjadła tylko 90ml. No zobaczymy

Madziu jak mąż? mam nadzieję ze wszystko w porządku. Trzymaj się kochana

Ty Juli biedactwo też się trzymaj, teraz powinno być już tylko lepiej

Acia cieszę się że znaleźliście mieszkanko które nie jest bardzo drogie i wam się podoba, teraz będziecie mieć frajdę w urządzaniu go

Agniecha772 super macie kuchnię, a zdjęcie Tomusia z tymi pieskami rewelka.

Dobra bo chyba się trochę za bardzo rozpisałam

Odezwę się znów. Jutro mogę nie zdążyć, bo późno wróce, ale postaram sie do was zajrzeć, żeby potem nie mieć takich zaległości, a chcę być na bierząco

[Frydza]

CZESC ASIULKA kochaniutka milo i fajniusio ze wpadlas wspolczuje zajob....... w pracy Pozdrawiam buziaczki

[acia]

Juli dużo zdrówka

Padam z nóg , Julia wstała dzisiaj o 5:30.Jest jakaś niespokojna , budzi się w nocy , pomrukuje kupiłam dzisiaj boboden i wrazie czegi jej posmaruję i zobaczymy czy to jest przyczyna.

Dobranoc kochaniutkie

[agniecha772]

Hej, jakieś pustki tu...Mój mąż poszedł do pracy,Tomuń śpi.
Chcę Was zapytać czy któraś karmi tylko cycem? czy tylko ja? bo czytam że prawie każda już coś daje...
I powiedzcie maluchy Wam śpią w łóżeczkach? Tomek śpi od pierwszego dnia w domu w swoim łóżeczku, ale teraz jak go biore w nocy na karmienie do łóżka to czasem nam się przyśnie...Ale w sumie teraz aż tak się nie boje, bo jest troche większy,a tesciowa mi opowiadała że spała z pierwszą córką i ją troche poddusiła, ale obudziła się patrzy dziecko sine... i spoko,[to jest właśnie moja szwagierka]
Ale wiecie jak to na wsi,gdzieś tam właśnie baba tak udusiła 2 tygodniowego malucha,A jedna dziecko ugotowała , wsadziła do tak gorącej wody że dziecko umarło, bo coś tam...nie chciała czekać na męża...Teściowa takie rzeczy mi opowiada Ale zdarzają się różne rzeczy...
Ja rano, jak mnie Tomek obudzi to biorę go do siebie i sobie leżymy,śpimy gadamy...
Wcale tego nie chciałam, ale mój mąż musiał się przenieść do dużego pokoju , tak jest lepiej...