Tez bym chciala dołączyć do tiktakowych alkocholiczek. Są jeszcze wolne miejsca??? Moje pierwsze picie poporodowe było pol roku po porodzie poszlismy do znajomych i ja z winkiem. Wypiłam pół szampana (znaczy wino musujące) butelke wina oraz na koncu podobno na wódkę sie rzucilam niestety juz zbytnio tego nie kojarze. Pozniej uciekalam Pawłowi a na koniec polozylam sie pod lozkiem i powiedzialam ze tutaj bede spala. I biedak musial mnie rozbierac i klasc na lozku bo ja uparta byłam



Lucy nie chce krakac ale zółtaczka ma to ze dzieci są bardziej ospale i dlatego wydają się grzeczne. Ciągle spiace. Tomek tez taki aniolek byl na początku. Ale w wieku 3 miesiecy wszystko sie odwrocilo i taki diabelek jest do dzisiaj. No ale nie kracze moze Olivierek ma taką nature aniolka.
Julie melon, arbuz kolegow to ma niezly twoj synek.
Ilonka strasznie mi przykro ze wielką milosc Vinee po prostu zjedliscie. Strasznie nie czula jestes czy Vinee uczestniczyla w tym kanibalizmie??? Pozbierala sie???
Marta fajne zdjecia. Pewnie ostatnie 2w1. Taki jakis zwyczaj tutaj.
Kasik zdjecia cudne Viki i mamuski tez oczywiscie. A co do twojego zbrzydniecia ja tez uwazam ze ciąża mi sporo zabrala. Moze nie tyle ciaza co porod. I tu nie chodzi mi o zbedne kilogramy bo je szybko zrzucilam ale o pozostalosc. Nawet cera juz nie ta sama, ogolnie jednak dzieci odbieraja urode.