hejka
ja jak mam meza w domu to do kompa ciezko sie dostac
no ale jest tez troche do zrobienia
wsumie mieszkanko juz posprzatane i mozna choinke ubierac
ale to chyba w sobote bo jutro mezu jedzie na pare godz do pracy, na 13ta mam wizyte u poloznej to dzien zleci
u nas w nocy spadl snieg

i jest -4st co tutaj jest zadko spotykane bo ostatnie lata wogole zimy nie bylo
no i jest duze prawdopodobienstwo ze swieta beda biale
lilo super wygladasz, i fajnie pepek wystaje
i gratulacje 9tego miesiaca
Helen pytalas sie o te bole @ to u mnie tez coraz czesciej sie pojawiaja i dosyc dlugo trwaja, wczoraj to przez caly wieczor mnie taki bol meczyl
ale czy brzuch mi sie opuszcza to jakos nie umiem stwierdzic
co do rozka to ja mam dwa, bo jeden byl w komplecie z posciela a drugi mamuska mi nonono
kocykow tez mam sporo no i jeszcze jeden wczoraj dokupilam
Kotek fajny, ale ja jakoś nie mogę się przekonać do jakiegoś futrzaka w domu. Może kiedyś dzieciaczki mnie przekonają :)
ja zawsze w dziecinstwie marzylam o jakims zwierzaku
no ale dopiero niedawno moglam te marzenia sobie spelnic

mialam kroliczka najpierw jednego, ale zdechl(po paru miesiacach) w listopadzie w tamtym roku , i na poczatku tego roku kupilam sobie kolejnego ale po 3tyg okazalo sie ze mial ´bardzo powazna wade zgryzu i trzeba bylo go uspac
no i skonczyla sie na razie moja przygoda ze zwierzakami
ale caly sprzet schowany w piwnicy to jak dzieci

podrosna to moze jakiegos zwierzaka sobie sprawimy
