JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

[marcz89]

marcz89, śliczne zdjęcia

u mnie cisza ale chyba jutro jadę z Izą do lekarza bo co raz więcej kaszle

dziękuję:)

oby nic poważnego się nie działo!

[Gosia A]

rany was doczytać
co m-czki - ja jeszczer nie mam o
Marcz - sliczne zdjęcia i fajnie ze po chrzcie juz . to ty w tym biały plaszczyku? taka młodziutk ajestes?? ... rany to ja juz stara baba
agus - tatuaz ekstra! ja jednak bym wolała mniejszy ale ty i elibel - super - bo ja ztych co chciałyby a sie boja bólu... powaznie na kostce??? to ja czoła przed toba elibel
co do karmienia - to ja juz bym chciała skonczyc... powaznie jstem zmeczozna ..mam dosc- a butelke podobnie jak dziewczyny robiłam ze strszym .. termos goraca, zimna mineralna i odsypane mleko w małej butelec aventu - a teraz ..koszmar - on nie chce butelki... w dzien cos tam sie napije z tej tompee ..ale mleko...koszmar... pomocy ... co roic????
izus- ale twoj pomusl tez dobry z karmieniem .. hmm
nina- ale ty masz włosy - super! kolorek tez fajny
co do spacerówki - BArtek jezdz w spacerówce od 2 m-cy - na płasko - teraz lekko podniesiony bo chce ogladac- w spacerowce bo sie nie miesci - kupiłam teraz kombinezon w mothercare - suoer przeceny za 50 pln - taki niby na zimowy ale jasny wiec na teraz i wczesna wiosne super - troszke przy duzy na 86 ..... bo 80 nosi normalnie Bartek
Kwiatunio - ja tez nie reaguje jak mały kweka - ide jak płącze - ale to syndrom 2 dziecka .. i jak ty te kilogramy gubisz?? co??? zazdroszce
ide was doczytac o na razie 3 strony wstecz ..a tu jeszcze

[zirafka]

U mnie przy pierwszej miesiączce po porodzie też się strasznie lało. Okropne uczucie.
Ale pocieszę Cię bo przy następnej już wszystko wraca do normy

e tam nie u mnie... pierwszy był tak obfity i nagły, że jak się skapłam, ze to okres to juz spodnie przemokły mi na spacerze i teraz też przez pierwsze dwa dni się za mnie leje ... okropne uczucie i cały czas mam wrażenie, że mi spoodnie przemakają... przed ciążą nigdy tak nie miałam a teraz okropa

[ Dodano: 20-02-2012, 20:28 ]

Marcz - sliczne zdjęcia i fajnie ze po chrzcie juz . to ty w tym biały plaszczyku? taka młodziutk ajestes?? ... rany to ja juz stara baba

bosz jaka młodziutka to i ja się staro poczułam , ale zdjęcia sliczne no i mały aniołeczek też piękny

a tez nie reaguje jak mały kweka - ide jak płącze - ale to syndrom 2 dziecka

dokładnie... pamietam jak Kuba tylko kwęknął a juz oboje bylismy przy nim a teraz jak Majka płacze to sie tylko nawołujemy idz daj jej smoczka , idz zobacz czy spi....

No a my dzisiaj zaliczylismy pierwszy spacer w spacerówce... bosz ona chyba nawet nie oddychała bo wszystko ją ciekawiło, była ułozona tak na pół leżąco i chyba z 1,5 godziny to nie spała dopiero potem usnęła więc ja obnizyłam i porządnie przykryłam i spała jakąś godzinkę a jak sie obudziłą to od razu siedziec chciała...

[elibell]

mój syn w spacerówce od urodzenia, no niestety podwójny wózek mam wiec spacerówka chcąc nie chcąc ale na płasko lezy, raz dopiero podniosłam do siedzenia, dokłądnie wczoraj na chwilkę ale miał frajde i wieeeelkie oczy robiła patrzac co sie dzieje:)

ale Dorian nawet na foteliku już się do siadania od dawna rwie, nie raz już go do półleżąca kładłam bo on siedział zgięty lekko do przodu.

[szkieletorek]

Ale pocieszę Cię bo przy następnej już wszystko wraca do normy .

No mam nadzieję bo dziś jak byłam na zakupach to przelało mi się przez spodnie.

mam pytanie do dziewczyn cycujacych - ile planujecie karmic jeszcze?
i do butelkowych

Ja planuje minimum do pół roku a jeśli uda się że mała nie będzie mieć chrostek i ja wytrzymam z taka dieta to może max do roku będę karmić.
Dla mnie to wygoda ogromna, oszczędność oraz zdrowie.
A gdy opiekowałam się dziećmi na butli to wodę przegotowywałam i trzymałam w termosie a potem tylko wlewałam do butelki troszkę gorącej i troszku przegotowanej zimnej z czajnika i gotowe.

[Kocura Bura]

Cześć!

bosz ona chyba nawet nie oddychała

już się nie mogę doczekać, aż Maciunia wsadzę w spacerówkę!
Jutro odwozimy Zuzię do mojej mamy to wezmę spacerówkę, bo sobie ją przechowuję na strychu. Wiosna idzie to niedługo się będziemy lansować w spacerówce

zirafka, i jak sałatka??? Pyfna?

No, ja tak jak szkieletorek- wszystko zjadam i Maciek nie narzeka
Kukurydza, papryka to warzywka, a fasoli to przecież nie całe kilo , no i tabasco nie cała buteleczka

A wogóle to cudne macie włoski, kolorki i tatuaże
Aaaa... mnie wreszcie przestają włosy wypadać to może mi się uda zapuścić wreszcie
Tatuaż chciałam, ale sie bałam, ale teraz to chyba za późno już........

Co do okresu- no masakra jakaś
Ja tamponów używam i w razie w to wkładkę mam, no i dobrze, bo pewno też bym łóżko zalała jak do Maćka wstawałam
Nigdy tak nie miałam.
Ale jak druga ma być ok to pocieszające.

marcz foteczki super!
I fajnie,że już po chrzcinach
Ja to jak wiem,że coś muszę zrobić to wolę od razu,żeby nade mną nie wisiało i tak też chciałam szybko chrzciny zrobić.

Hehe, no też miałam pytać, czy Wasze dzieci takie niekulturalne i gadają z pełną buzią
Ale widzę,że to norma

Idę, bo M. ma robotę
No, nie pracuje, w końcu ktoś musi zarabiać

[ Dodano: 20-02-2012, 21:33 ]
Ja miałam zamiar do pół roku karmić, no, ale już widać,że będzie dłużej
Na razie mamy zupkę, ale niedługo dojdzie jakaś kaszka i deserek, więc karmienia mało zostanie i butli pewno na razie nie będzie.

Zu nie karmiłam nigdy butlą w nocy, ale na dzień to zawsze miałam przegotowaną wodę i cyk- w mikrofalce podgrzewałam
Wiedziałam, ile sekund grzać te 180 czy 210 i woda była w sam raz.
Potem proszek i gotowe.

Podgrzewacz mam, ale to bardziej mama i teściowa z niego korzystały.

[Agus]

ja już pisze do tatuażysty o mój drugi na plecy, myślę tak 10cm na 15 by do lwa pasował:)

a ten co masz w awatarze to Twoj? bo pamietam ze cos pisalas ze chcialas i juz nie wiem czy zrobilas?

od stopy poprzez łydkę i ból do zniesienia:)

no ja bym chciala wokol kostki i konczacy sie na stopie, troche sie balam, ale jak mowisz ze do zniesienia to moze po karmieniu od razu sobie dwa zafunduje

no masakra, aż głowa boli a mnie nerwy telepią, zwłaszcza jak np. jestem na wc albo coś robię

masakra jak ja tego nienawidze jak wybiore sie w koncu od swieta do wc i Oli zaczyna beczec jakby go obdzierali ze skory.. i to nieraz juz sie zdarzylo jakby jakis radar mial

Jak gdzieś pojadę, to też się nie martwię, że czegoś zapomniałam, bo nawet jak nie wezmę obiadku to będzie cały dzień na cycku.

no wlasnie to jest wygoda, poza tym kasy tez mniej wydajemy no i zawsze jest pod reka hmm.. no i lubie tak go miec przy sobie, ostatnio coraz czesciej wydaje mi sie, ze jak Oli jest glodny to specjalnie sie na mnie wspina i wie mniej wiecej gdzie cycka szukac i buzie rodziawia i tak mnie 'stuka' buzia tylko nie chce sie pozniej obudzic za pozno zeby nie miec znow duzego problemu ze nie bedzie chcial przestac

a dlaczego on płacze? za wolno podajesz czy mu średnio smakuje czy o co chodzi?

no wlasnie nie mam pojecia o co chodzi kaszke jeszcze jakos wciagnie (rano mu robie 60ml a wieczorem 90ml), ale to jest tak ze musze szybko lyzeczke za lyzeczka mu dawac i czyms go zajmowac - najlepiej jak trzymam telefon i puszczam mu zabke mala.. a ze sloiczkami to juz jest masakra, nic mu nie smakuje, jakiekolwiek owoce krzywi sie, wypluwa i zaczyna strasznie ryczec jakbym mu wielka krzywde robila, a zupki to moze dwie lyzki zje i zaczyna sie wykrecac i znow ryczec, macha raczkami i nozkami wsciekly.. i musze albo z nim chodzic po mieszkaniu i tak go karmic, co jest koszmarnie niewygodne i zawsze koncze cala usmarowana zupka, albo musze sie wyglupiac, spiewac mu i robic wszystko zeby nie myslal o tym, ze je. wyglada jakby po prostu jadl szpilki, wyje przy wszystkim nie mam pojecia co robic na poczatku bylo ok, pozniej myslalam ze to przejsciowe, ale tak juz jest z 1,5mca i mam dosyc, dzien w dzien ryk, po prostu straszny ryk jakby go cieli.. daje mu pol sloiczka dziennie bo zeby wiecej zjadl to musialby stac sie cud..

tibby zrobione. a nie widzialam wczesniej zadnej Twojej prosby.. moze przegapilam

marcz super fotki, wszyscy super wygladaliscie a moge spytac ile masz lat? bo bardzo mlodziutko wygladasz

u mnie cisza ale chyba jutro jadę z Izą do lekarza bo co raz więcej kaszle

ojoj to lepiej idz i sprawdz i duzo zdrowka dla Malutkiej ja dzisiaj nam kupilam syropek i oboje juz z Oliwkiem pilismy i troche mi sie lepiej kaszle a Maly mniej.
jak na syropku pisze ze od 3mc do 5 lat to znaczy ze co, ze ja nie moge?

bosz ona chyba nawet nie oddychała bo wszystko ją ciekawiło, była ułozona tak na pół leżąco i chyba z 1,5 godziny to nie spała

haha to sie Maja naogladala
jak u nas spadl pierwszy snieg to wzielam Oliwka w nosidelko i poszlismy na spacer to do sklepu i z powrotem cala droge sie taki zdziwiony rozgladal, takie duze platki wtedy powoli spadaly a normalnie zasypial w 5 min po wyjsciu z domu

Tatuaż chciałam, ale sie bałam, ale teraz to chyba za późno już........

e tam, moja mama sobie zrobila jak miala hmm z 38 lat wiec mysle, ze nigdy nie jest za pozno

U nas Olis juz spi, M sie grzeje w wannie bo cos go plecy znow bola a ja pykam na kurniku i zaraz jak wroci to idziemy spac

[szkieletorek]

Byłam z małą u alergologa na testach .
Przykleili małej wielki plaster z kilkoma alergenami. Po 15 min miałam się pokazać czy wszystko ok i od razu w miejscu gdzie było białko wyszły bąble . Wycięły to i zmyły.
Resztę zostało na 2 dni.W środę mamy się pokazać na zdjęcie tego i wtedy podejmie pani doktor decyzje co dalej.

Potem pojechałam na zakupy z małą i siostrą. Obleciałyśmy 2 galerie .Kupiłam małej buciki jak już będzie chodzić takie pantofelki w Coccodrillo za 13 zł i spodnie dresowe w Smyku 10 zł.

[ Dodano: 20-02-2012, 22:29 ]

jak na syropku pisze ze od 3mc do 5 lat to znaczy ze co, ze ja nie moge?

Ja miałam jakiś syrop na kaszel gdy byłam w ciąży .Też dla dzieci pisało ale lekarz i w aptece mówili ze właśnie skoro dla dzieci jest to ze bezpieczny i dla mnie.

[Joanna24]

Witam! Sorki że się wtrącę ale czytam Was bo sa tutaj dziewczyny co rodziły w tym czasie co ja :)

- a teraz ..koszmar - on nie chce butelki... w dzien cos tam sie napije z tej tompee ..ale mleko...koszmar... pomocy ... co roic????

Miałam to samo. Koszmar. Jak tylko poczuł mleko lub kaszkę był ryk. łyk dwa i pluł. Ale niestety musiałam przestac karmić Bardzo nad tym ubolewam ale zdrowie ważniejsze od karmienia ( szkoda że sie nie wraca do cyckowania jak się już raz odstawi bo bym wróciła) i z cyckiem pożegnalismy się tydzień temu.
Ja mieszałam mu mleko z Bobofrutem...najpierw 30ml mleczka i 60ml soczku...później co drugi dzień dodawałam 10 mleka a zmniejszałam soczek. I i teraz mamy 60ml mleczka a 30 soczku. Z kaszka to samo ale do kaszki owocowej dałam mu na 150 kaszki 30 ml soczku i pije
Pozdrawiam.

[elibell]

a ten co masz w awatarze to Twoj? bo pamietam ze cos pisalas ze chcialas i juz nie wiem czy zrobilas?

lew jest mój, ten z avka i to mój pierwszy tatuaż, jeszcze mam na nodze róże, kiedyś pokażę jak w końcu wejdę na dodatkowy dysk i zdjecia zgram, i teraz planuję Edwarda Nożycorękiego, a w przysłżości moze pająka.
Albo zapraszam na nk lub FB -Kamila Malinowska Peterborough tam sa moje tatuaże:)

no ja bym chciala wokol kostki i konczacy sie na stopie, troche sie balam, ale jak mowisz ze do zniesienia to moze po karmieniu od razu sobie dwa zafunduje

pewno, ze do zniesienia, mnie najbardziej bolało na stopie na kościach od palców ale tez przeżyłam, bez porównania z bólami porodowymi, wiec tatuaż to pikuś, choć na żebrach nigdy bym sie nie odważyła:)