Ehh... Ja poszłam do apteki po pojemniczek na siuśki, dawno z domu nie wychodziłam, więc postanowiłam sie do tej apteki przespacerować sama, robiłam takie tycie kroczki...śmiesznie to musiało wyglądać... w drodze powrotnej złapał mnie ból, ale jak przyszłam do domu i usiadłam to szybko przeszło
to już zakrawa trochę o hipochondrię
Fajnie, że Gosia się na porodówkę wybiera
ja bym tylko nie chciała przenosić-nie dość, że trzeba dłużej na dzidzię czekać, to jeszcze się człowiek po szpitalach i lekarzach wyszlaja na koniec
Co do seksiku, to u mnie od dawna wielka posucha... i tak jeszcze ze dwa miesiące pewnie-biorąc pod uwagę, że po porodzie też trzeba czekać, Kuba jest moim "pierwszym mężczyzną" i obecnie przechodzimy najdłuższą przerwę tego gatunku
więc mi raczej kuba nie pomoże dzidzi przyspieszyć
[ Dodano: 2008-01-07, 19:58 ]Ehh... Ja poszłam do apteki po pojemniczek na siuśki, dawno z domu nie wychodziłam, więc postanowiłam sie do tej apteki przespacerować sama, robiłam takie tycie kroczki...śmiesznie to musiało wyglądać... w drodze powrotnej złapał mnie ból, ale jak przyszłam do domu i usiadłam to szybko przeszło
to już zakrawa trochę o hipochondrię
Fajnie, że Gosia się na porodówkę wybiera
ja bym tylko nie chciała przenosić-nie dość, że trzeba dłużej na dzidzię czekać, to jeszcze się człowiek po szpitalach i lekarzach wyszlaja na koniec
Co do seksiku, to u mnie od dawna wielka posucha... i tak jeszcze ze dwa miesiące pewnie-biorąc pod uwagę, że po porodzie też trzeba czekać, Kuba jest moim "pierwszym mężczyzną" i obecnie przechodzimy najdłuższą przerwę tego gatunku
więc mi raczej kuba nie pomoże dzidzi przyspieszyć
[ Dodano: 2008-01-07, 20:00 ]dwa razy mi się post zapisał, bo się coś spierniczyło ze stroną i jakiś mi error wylazł
[ Dodano: 2008-01-07, 20:26 ]
wkleiłam je już wszędzie, to tu też wkleję
może ostatnie