spadlamznieba, Bidulko tak czytam co pisałaś i jest mi tak ciebie szkoda,jestes młodziutka całe zycie przed Tobą,miałobyc pieknie prawda? mieliscie się kochac dbać o siebie teraz dzidzia sie urodzi...a on to po prostu przekreśla...ja bym tak zrobiła napewno jak pisze
Miluśka, jak wychodzisz na miesiąc to nie wracaj wcale ja wiem,że to sie łatwo mówi bo jak sie kocha to bardzo boli,ale nie moze byc tak,że jak on ci zagra tak ty zatańczysz!Zostaniesz matką powinien cie szanować,kochac pomagać ci!
wiesz...
Miałam męża pierwszego jak wyszłam za niego miałam 22 lata on 21...on po slubie bardzo sie zmienił i po 8 miesiącach kazałam mu sie pakowac i spadac do mamy-poszedł...przepłakałam dnie,tygodnie za nim a do tego wtedy myślałam,ze jestem w ciąży na szczescie nie

tak kochałam tego faceta,ze poszłam do niego i błagałam o wybaczenie prawie spałam na jego wycieraczce,a on mnie traktował gorzej niż szmate do podłogi,wkoncu powiedziałam dosc! złozyłam pozew o rozwód dostałam go od reki a on zaczoł za mna biegać bo on mnie kocha i chce wrócić o nie powiedziałam

od rozwodu mineło 6 lat a on nadal chciałby wrócić a ja juz poukładałam sobie zycie wyszłam za cudownego faceta i odpowiedzialnego az za bardzo i jestem szczesliwa,w sumie nie wiem po co ci to pisze moze po to abys nie czuła się z tym sama...Twój mąż sie zmieni jak dzidzius się pojawi zobaczysz,ja bym na twoim miejscu delikatnie go zignorowała bo jak bedziesz za nim "biegać" to on nigdy sie nie zmieni i bedzie miał wiecej do popisu...uszka do góry,teraz myśl przede wszystkim o dzidziusiu a jak się urodzi i nic sie nadal nie zmieni wtedy trzeba będzie sie za to zabrać...póki co daj sobie odrobinke na luz ja wiem,ze go kochasz,ale nie pokazuj mu tego dobitnie pamiętaj! ja jestem z tobą całym serduszkiem:*
A co do sprawdzania telefonu mężowi,też to robie z czystej ciekawośći,ale nie złapałam go na niczym,kiedys jakas do niego napisała to odpisał jej tylko "sorki,ale mam żone" i wszystko na ten temaT
