mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

02 paź 2010, 13:57

spadlamznieba
chyba musisz dążyć do rozmowy z nim i coś trzeba ustalić....nie wiem czemu i na co potrzebuje czasu ,mogę sie domyślać ,że rzeczywiście dorosłość go przerosła,ale to nic nie tłumaczy jego zachowania tym bardziej , musicie usiąść i porozmawiać o waszej sytuacji...może trzeba napisać dobre i złe strony partnera ,może od tego zacznijcie by później móc sie wymienić takim listem/kartką i przeczytać to co druga osoba na do powiedzenia ....spróbuj to zrobić i jemu daj taką myśl ..u nas to kiedyś pomogło......
wiem jedno ...że gdy oboje bardzo czegoś chcą to są to wstanie zrobić i iść dalej ,wystarczy tylko gdy jedna osoba czegoś nie chce ,to już nie ma wspólnej drogi .....

buzok14 odzywała się Agnieszka do was na watku , pewnie została w szpitalu to na pewno ...

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

02 paź 2010, 14:04

ja czasami. ale nie ze boję się o jakąś laskę a bardziej o kolegów.
kiedyś miał nieciekawe towarzystwo i udało mi się od niego odseparować ale bardzo długo go męczyli. i teraz tak kiedy on nie patrzy sprawdzam głównie połączenia.

bo przy nim to o niee. by się wielce burzył. i on mojego też nie dotyka. trzeba mieć troszkę prywatności.

jak mój miał 21 lat (co było całkiem niedawno) też był od czorta i w życiu nie nadawał sie na załozenie rodziny. wtedy w sumie mi to nie przeszkadzało bo też młoda byłam i szalałam.
przede wszystkim dużą rolę odgrywają koledzy. raz na jakis czas można sie spotkać ale żeby wracać o tej godzinie do domu?! jarac w samochodzie?! ooo nie sama bym pokazała drzwi takiemu.

facetów trzeba wychowywać. mój narzeka że zmieniłam sie po slubie. owszem stałam się odpowiedzialna i od samego poczatki wymagałam tego od niego.

skoro wział ślub, zdecydował sie dziecko to niech weźnie za to odpowiedzialność albo ja albo koledzy. krótka piłka. Paulinko trzymam kciuki żeby w koncu opamiętał się i mądrzał. miłość miłością ale niedługo urodzi się dziecko i Ty musisz być silna!

ja bym postawiła sprawę jasno: wychodzisz na miesiąc nie wracaj wcale.

ale się rozpisałam.

misia81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6721
Rejestracja: 17 paź 2008, 00:52

02 paź 2010, 14:53

spadlamznieba, Bidulko tak czytam co pisałaś i jest mi tak ciebie szkoda,jestes młodziutka całe zycie przed Tobą,miałobyc pieknie prawda? mieliscie się kochac dbać o siebie teraz dzidzia sie urodzi...a on to po prostu przekreśla...ja bym tak zrobiła napewno jak pisze Miluśka, jak wychodzisz na miesiąc to nie wracaj wcale ja wiem,że to sie łatwo mówi bo jak sie kocha to bardzo boli,ale nie moze byc tak,że jak on ci zagra tak ty zatańczysz!Zostaniesz matką powinien cie szanować,kochac pomagać ci!
wiesz...
Miałam męża pierwszego jak wyszłam za niego miałam 22 lata on 21...on po slubie bardzo sie zmienił i po 8 miesiącach kazałam mu sie pakowac i spadac do mamy-poszedł...przepłakałam dnie,tygodnie za nim a do tego wtedy myślałam,ze jestem w ciąży na szczescie nie :ico_sorki: tak kochałam tego faceta,ze poszłam do niego i błagałam o wybaczenie prawie spałam na jego wycieraczce,a on mnie traktował gorzej niż szmate do podłogi,wkoncu powiedziałam dosc! złozyłam pozew o rozwód dostałam go od reki a on zaczoł za mna biegać bo on mnie kocha i chce wrócić o nie powiedziałam :ico_nienie: od rozwodu mineło 6 lat a on nadal chciałby wrócić a ja juz poukładałam sobie zycie wyszłam za cudownego faceta i odpowiedzialnego az za bardzo i jestem szczesliwa,w sumie nie wiem po co ci to pisze moze po to abys nie czuła się z tym sama...Twój mąż sie zmieni jak dzidzius się pojawi zobaczysz,ja bym na twoim miejscu delikatnie go zignorowała bo jak bedziesz za nim "biegać" to on nigdy sie nie zmieni i bedzie miał wiecej do popisu...uszka do góry,teraz myśl przede wszystkim o dzidziusiu a jak się urodzi i nic sie nadal nie zmieni wtedy trzeba będzie sie za to zabrać...póki co daj sobie odrobinke na luz ja wiem,ze go kochasz,ale nie pokazuj mu tego dobitnie pamiętaj! ja jestem z tobą całym serduszkiem:*

A co do sprawdzania telefonu mężowi,też to robie z czystej ciekawośći,ale nie złapałam go na niczym,kiedys jakas do niego napisała to odpisał jej tylko "sorki,ale mam żone" i wszystko na ten temaT :ico_oczko:

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

02 paź 2010, 15:13

misia81, tak troche z innej beczki, a jak sprawy z dziadkiem i ciotka?
cos sie zmieniło?

katke
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3258
Rejestracja: 14 sty 2009, 02:47

02 paź 2010, 15:15

Dziewczyny dobrze piszecie, podpisuje sie pod waszymi postami....
U mnie cala noc nie przespana, Asia plakala 3 razy, chyba cos jej sie snilo i nie mogla spac, ja nie moglam sie ulozyc, bo mnie brzuch bolal :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: O 7:30 dziec juz przyszedl mnie obudzic a ja mam miec dzisiaj gosci, nie wiem czy nie zadzwonie i nie odwalolam spotkania, no to bez okazji maja wpasc, zapraszalam ich na kawe ok 6 miesiecy temu i akurat im sie przypomnialo, ze zaraz bede rodzic, to chetnie zobacza brzuch :ico_zly: jeszcze M w pracy caly dzien, chyba se w leb szczele :ico_placzek:

Telefonu nie sprawdzam.

[ Dodano: 2010-10-02, 15:15 ]
JoannaS, jak Dukanik po polsku ??? Tez zamowilam, ale ja dopiero od nowego roku :-D

misia81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6721
Rejestracja: 17 paź 2008, 00:52

02 paź 2010, 15:18

a jak sprawy z dziadkiem i ciotka?
dziekuje,ze pytasz otóz jest coraz gorzej niestety,ostatnio ciotka mi zagroziła,ze mam nie podskakiwac do niej bo pożałuje tego do konca zycia i skieruje mnie do prokuratury o znecanie sie nad dziadkiem i do tego zostane bezdomna bo ona ma pozwolenie notarialne od dziadka do załatwiania w jego imieniu spraw urzedowych...to ja do niej teraz nawet dzien dobry nie mówie...okropna jest ta baba

[ Dodano: 2010-10-02, 15:20 ]
katke, moze jednak odwołaj spotkanie wiesz zdrowie wazniejsze i to jak się dzis czujesz a oni zrozumieją :ico_sorki:

katke
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3258
Rejestracja: 14 sty 2009, 02:47

02 paź 2010, 15:24

katke, moze jednak odwołaj spotkanie wiesz zdrowie wazniejsze i to jak się dzis czujesz a oni zrozumieją :ico_sorki:
chyba tak zrobie, bo nie jestem pewna czy dam rade zabawki pozbierac nie wowiac o odkurzaniu.... Jeju jak zawsze powtarzalam, ze tesciowa chce na miesiac po prodzie i tyle, to teraz modle sie zeby 27 pazdziernik byl jak najszybciej, boje sie ze do grudnia to ja nie wytrzymam w dwupaku, obym ten miesiac dala rade. Jestem chyba przemeczona, bo jak wytlumaczyc te skurcze....

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

02 paź 2010, 15:27

misia81, faktycznie masz nie ciekawie z ta ciotka. współczuje Wam strasznie i trzymam kciuki zeby sie ułożyło. A sprawa jest juz w sadzie?

misia81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6721
Rejestracja: 17 paź 2008, 00:52

02 paź 2010, 15:29

Jestem chyba przemeczona, bo jak wytlumaczyc te skurcze....
ojj to ty leż kochana jak tylko będziesz w stanie bo na skurcze raczej za wczesnie,chyba,ze przepowiadające...mysle,ze napewno jesteś przemeczona i powinnas odpocząć biedna :ico_pocieszyciel:

katke
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3258
Rejestracja: 14 sty 2009, 02:47

02 paź 2010, 15:31

Tylko co zrobic z moim dzieciem, ktory dba o aktywność fizyczna mamy :ico_noniewiem:

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość