dziendoberek
nocka przespana zmalym incydentemok 1w nocy, obudzil sie i wolal mama, ale zlapalam go za raczke i spalismy dalej... spal ladnie od 19:30 do 7
Iwonko tez o
automatycznie pomyslalam ,tyle ze ja tak mialam zesnem w 2 trymestrze w sumie, ze takmnie meczylo..alesie zobaczy bo za ok 5 dnipowinnam @ dostac
ale mam nadzieje ze to jeszcze nie teraz
,najwczesniej to w przyszlym roku
Justynko wielkie brawa dla Adusi
teraz bedzie z gorki...
u nas tez juz dzis pierwsze siuskuna nocnik poszlo... z kupka wczoraj tez ladnie bylo choc raz tezzrobil w majty
,ale czasami wczesniej zanimzrobi,staje,lapie sie za pieluche i mowi fuuuu,to wtedy wiem zealbo juz zrobil albo bedzie robil i na predce wysadzam go
czasami sam mnie zaskakuje, gdytak nagle ni z tego ni z owego siada sam na nocnik a po chwili patrze a tam kupka i siuski...
ale marz7y mi sie taka sytuacja jak u Iwonko..ech pomarzyc hehe
wczoraj zabralismy sie tak nagle za remoncik..robimy ten wstretnynasz korytarz u gory....zeby jako tako wygladal... zawsze to pierwszy krok w remontach...nawet pomoglam hehe bo gruntowalam wszystko
a dzis robie pare kursow na piechotke bo T autem dopracy pojechal
a ja muszedo castoramy pojsc, potem do lidla albo tesco na jakies zakupki a na koneic jeszcze na rynek po warzywka swieze.... a wszystko dosc daleko..no to wieczorem chyba nogi w d...wejda ze tak powiem
ok ide ubierac swego czorta bo lecimy