Blanka26, sliczny brzuszek
dzisiaj to ja zapominam co chcialam napisac
a u nas dzisiaj snieg pada...
umowilam sie z P., ze dzisiaj wczesniej wroci z pracy i jedziemy na kosmetykowe zakupki, przy okazji kupie proszek i zabieram sie do pracy
male zostawilam dzisiaj w domu, bo boje sie w takiej pogodzie wychodzic z domu, zeby sie przypadkiem na tym sniegu nie przewrocic
co do pampersow to u nas sa strasznie drogie, ale na szczescie czasem sa promocje i mozna np 3 opakowania na raz taniej kupic, sprawdze dzisiaj w drogerii jak to wyglada cenowo. Z dziewczynkami przetestowalam chyba wszystkie mozliwe firmy poczynajac od pampersa, huggies, dada, mialysmy tez te z lidla, z rossmanna i jakies z neta tez zamawialam pakietami po 200 sztuk i dziewczynki po zadnych nie mialy uczulenia, ich pupki na szczescie wszystko przyjmowaly. Jedynie co to po oliwce z Penatena dostaly uczulenia.
o juz mi sie przepomnialo co mialam napisac
mi sie czas w ciazy strasznie ciagnie, masakra jakas...
niby tak niewiele nam zostalo a mi sie wydaje, ze to jeszcze wiecznosc, wolalabym zeby juz mala byla z nami...
a to pewnie wszystko przez moje samopoczucie, bole nog, kregoslupa itd..
no i seksu mi brakuje

bo teraz nie moge....
zapomnialam Wam powiedziec, ze 7 lutego biologiczny blizniaczek zmarl na zawal serca... nie dosc, ze cale zycie prawie nic na nie nie placil to teraz nawet male o rente sie nie moga ubiegac, ale mniejsza z tym, bez tej kasy tez sobie damy rade...
co do cisnienia to ja powyzej 110/70 nie wchodze..
ostatnio nawet 95/60 mialam, masakra jakas....