kiedys ze szczepienie Kali mialam odwlekane o m-c, czy dwa i moglo byc, albo jak dzieci sa chore..to czemu nie moze byc troche szybciej?
Mnie też się zdarzało iść sporo później na szczepienie z racji choroby małej a czasem jak była zdrowa to szłam wcześniej .
a to ciekawe, bo nigdzie nie szczepią dzieci wcześniej niż w wyznaczonym terminie
nam też lekarka mówiła ze lepiej później niż wześniej
baaa oni nawet nie mogą szczepic wcześniej, takie są zalecenia producenta i nie można bo to swojego rodzaju "przedawkowanie" jest, nawet tydzień czy dwa robi różnicę, to nie chodzi o syrop czy coś ale o szczepienie- układ immunologiczny
idac za wcześnie ryzykujemy liczne powikłania poszczepienne (bo szczepienia nakłądaja sie na siebie jak już pisała Nina)- wstrząs anafilaktyczny, goraczke i drgawki, nawet opuchliznę opon mózgowo-rdzeniowych i inne
dlatego tylko lekarz ma prawo zadecydowac inaczej w wyjatkowych sytuacjach
my też mielismy od wyboru szczpeinie zwykłe na własne ryzyko, albo bezpieczne szczepienie płatne, albo w ogóle nie szczepic przez kolejny rok
szczepienia to nie bułk az masłem, lepiej zrobić wg zaleceń learza niz potem ponosic tego srogie konsekwencje