Witajcie!
w pierwszej kolejnosci
jagodka24 wiem co czujesz u mnie wystąpiła podobna sytuacja, choc nie tak drastyczna, ale pierwszego dnia w domu, wieczorem jak wrócilismy ze szpitala, wszyscy chcieli pomóc mojej malutkiej sie napić odrobinę herbatki, bo było strasznie parno, no i pare kropelek jej wpadło nie tam gdzie miało i szok, mała zaczeła sie krztusik, zrobiła sie czerwona jak burak i wstrzymała oddech, jak tesciowa zaczęła panikowac trząsć nia, wywijać to ja w ryk

wszyscy nagle chciali pomóc, tylko mnie nie dopuścili. Tylko że jej przeszło, jak ja przytuliłam uspokoiła się i było dobrze, ale ja juz w szoku też bałam sie ja karmic, bałam sie ze moze jej sie coś uszkodziło tam w przełyku, straszne. Arek wtedy tak sie wkurzył że zjechał wszytskich ze to ja jestm mama i wiem najlepiej co mojemu dzecku trzeba i tylko ja sie mam nia zajmowac, cieszyłam sie ze stanął po mojej stronie!! Ale nikomu nie zycze takich przezyc, naprawde współczuje przezycia!!
Anza ja stosuje butelke z aventu i jestem bardzo zadowolona, mam smoczek 1 i mała pije jak sie patrzy, ale mam tez butelke z canpol'a i smoczek niby tez 1 ale ma wieksza dziurke, zauwazyłam różnice jak mała piła herbatke, bo za kazdym razem sie krztusiła, bo za bardzo jej woda leciała!
Ja mysle ze 90 ml dziecko powinno wypić, choć Milenka czasem wypija 60, czasem 40 ale musi potem jeszcze dopic, bo jest nadal głodna, jak wypije 90-120 ml to spi jak zabita

i dla mnie to ulga
doris już moge powiedziec ze nie karmie piersia - bo raz na dzien podanie piersi dla uspokojenia to nie karmienie - bo moja malutka juz sie tak przyzwyczaiła do butli, ze z cyca to tylko na prawde rekreacyjnie, jakby nie było flachy to głodówka
Wczoraj poraz pierwszy moja mała została sama z babcia na ponad 5 godz!Miałam takie wyrzuty sumienia, ze mnie tak długo nie było, ale cóż wykładowcy nie patrza na to czy ktos na nas w domu czeka czy nie. Przez ten zesmolony egzamin mała kąpała sie dopiero o 21:30, na szczęście spała prawie cały czas - spanko na powietrzu jej słuzy

- nie miała czasu zatesknic i płakac, dzielna mała
Teraz znow kochana babcia wzięła wnuczkę na spacerek wiec moge troche odsapnąc i mama czas na nadrobienie domowych zaległosci!!