hej kochane.
Ja niestety wróciłam do domu
Zrobili mi NST i powiedzieli,ze jest wszysko dobrze i nie mam po co siedziec w szpitalu,a to nic ,ze dzisiaj mija 8 dzień od daty porodu.Do tego wszystkiego dali mi skierowanie do innego szpitala bo u nich nie ma miejsca na patologii,no i pojechaliśmy z meżem do tego drugiego szpitala i tam mi powiedzieli,ze u nich też juz nie ma miejsca i dopiero mam sie zgłosic jak będzie coś sie działo Jestem załamana i mam takiego doła,ze szkoda gadać
[ Dodano: 2008-01-11, 17:42 ]
Buziaki dla wszystkich,pewnie rozdwoję sie ostatnia