Strona 387 z 1266

: 04 paź 2010, 08:14
autor: Marcia77
my dzis wszyscy do lekarza idziemy, najpierw ja a potem z chlopakami, mialam dziś Antka puścic do przedszkola a dzis w nocy zaczął kaszleć dokładnie tak jak ja
to zdrówka dla Was :ico_sorki: :ico_sorki:

a ja stawiam kawusie i lece do pracy i załatwiac lokal :-D

miłego dzionka

: 04 paź 2010, 08:30
autor: Agnieszka26
Czesc dziewczyny tak naklikałyscie że oho doczytałam ale już nie pamiętam :ico_wstydzioch: Stawiam kawe na leżąco :ico_kawa:
Ja sobie nadal leże lekarz pozwolił mi troszkę wstawac cieszę się jak głupi trąbką normalnie i jesli będzie wszystko w porządku jak skonczy mi się fenaterol w kroplówce (leci kropla na godzinę :ico_szoking: A mam jeszcze pół flachy) to do domku pujde :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 04 paź 2010, 08:32
autor: misia81
witam i stawiam :ico_kawa:

ja juz dziś pobudke miałam o 6 musiałam sie zarejestrować do lekarza bo jestem na zwolnieniu już 2 tydzień bo mam zapalenie oskrzeli,ale tak mnie kaszel męczy,ze az sie dusze :ico_sorki: boje sie tylko aby mnie z pracy nie wyzucili :ico_placzek:

wszystkim chorowitkom zycze jak najszybszego powrotu do zdrowia :ico_sorki:

: 04 paź 2010, 08:57
autor: mal
ale to chorobowo sie zrobiło :ico_sorki: zdrowiejcie nam wszyscy :ico_sorki:

Agnieszka26, tak te kroplówki potrafią wymęczyć ale nie masz kochana innego wyjścia jak przyjąć dolę z pokorą :ico_oczko:
Stawiam kawe na leżąco :ico_kawa:
wypiję jednak ja siedząco :ico_haha_01: :ico_haha_01:

: 04 paź 2010, 09:15
autor: Agnieszka26
misia81, A dlaczego mają Cię z pracy wyrzucic?mal, Przyjmuje leżaka z pokorą i usmiechem na twarzy :ico_sorki: Ważne żeby dzidzius tam siedział ile potrzeba. Najgorszeże chyba do końca będe musiała leżec i mój bedzie pokoik przygotowywał do końca :ico_olaboga: Nie mówie że żle to zrobi ale sama satysfakcja....

[ Dodano: 2010-10-04, 09:18 ]
Ja jakos się chronię od gryp itp. na szczęscie mi się udaje a tak wogóle to ja jeszcze nigdy nie miałam porządnej grypy czy nawet kataru, anginy też nie poza wszystkimi zakaznymi w dziecinstwie się trzymam,, :ico_noniewiem:

: 04 paź 2010, 09:19
autor: mal
Agnieszka26, rozumiem cię doskonale :ico_sorki: ale nawet jak z daleka twoim podyrygujesz to nic się nie stanie :ico_oczko: najwyżej pokaż mi poprzez net co cię interesuje a on się z miłą chęcią zajmie :-) głowa do góry :-)

: 04 paź 2010, 09:31
autor: misia81
A dlaczego mają Cię z pracy wyrzucic?
bo juz 2 tydzien jestem na chorobowym :ico_noniewiem: fakt ostatnio kiedy byłam na L4 to było w grudniu tamtego roku,ale nie wiem czy im się to spodoba,ze ja tyle na zwolnieniu jestem :ico_sorki:
zdrowiejcie nam wszyscy
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

uciekam do lekarza :ico_papa:

: 04 paź 2010, 09:39
autor: Agnieszka26
ale nie wiem czy im się to spodoba,ze ja tyle na zwolnieniu jestem :ico_sorki:
Chyba raczej liczą się z tym że każdy pracownik może zachorować? tak mi się wydaje że wolą abys wyzdrowiała w domku i wróciła do pracy szybko niż miała bys siedziec osmarkana kichająca i do niczego w pracy z gorączką prawda??? Nie przejmuj się napewno nic Ci nie powiedzą ani nie zwolnią. :ico_oczko:

[ Dodano: 2010-10-04, 09:43 ]
mal, Jak cały czas mam w górze głowe a jak łzy polecą to mówie że cos wpadło mi do oka :ico_oczko: W sumie to już mam wszystko do pokoiku łóżeczko mam komode mam, nawet farby na sciany wybrane też, firanke mam tylko powiesić, Ozdoby na sciany też są ciuszki maluchy mam już kupiłam wszystko potrzebne, nie mam jeszcze przewijaka wózka i jakis rzeczy kosmetycznych ale to jak pisałas na necie mu pokarze albo na allegro zamówie.

[ Dodano: 2010-10-04, 10:13 ]
No i stawiam wam :ico_tort: :ico_tort: za ukończony 25 tydzień :gitara:

: 04 paź 2010, 11:46
autor: mal
Agnieszka26, my lubimy świętować,i widzisz resztę mąż może zrobić i wiem co możesz przeżywać :ico_noniewiem: sama przez to przechodziłam :ico_noniewiem: ,
poszeptaj czule do brzusia od ciotki forumowej :ico_oczko:

: 04 paź 2010, 11:58
autor: bozena
Agnieszka26, na pewno pokoik bedzie piekny.
misia81, pomyśl ile szkody byś narobila chodzeniem do pracy, sama byś się nie nadawała i innych bys zaraziła. U nas jak ktoś tylko kaszlnie to wszyscy na taka osobę zaraz "wsiadamy" że ma iść do lekarza. Tak najczęściej zarażałam moje dzieci zanim poszły do przedszkola. Siedzialam w tych zarazkach a jak wracałam to zaraz sę tuliły do mojego ubrania a za kilka dni chore.

Wiecie ja chyba mam cos z glową, jechalismy dzis rano przez pół miasta tylko po to abym sie dowiedziala, że umowiłam chłopaków na jutro :ico_puknij: zdenerwowałam się tylko i zapisałam ich do rejonowej orzychodni dwa kroki od domu na jutro. A chciałam do prywatnej kliniki, echhh...