: 27 wrz 2007, 12:19
Paulinka serdecznie gratuluje
Dzis z cycuchami juz troszke lepiej, owiniete mocno bandazem i zaczynaja sie robic coraz bardziej miekkie. No i goraczka tez ustapila. Jasiu grzeczniutki, chociaz dzis tak mnie wystraszyl ze Zaczal sie krztusic i nie wiedzialam co mam zrobic... Wogole to po jedzonku nie zawsze chce sie mu odbic, ja nie wiem czy mam go wtedy odkladac czy jednak nosic do skutku?? No i czy butelki trzeba wygotowywac po kazdym jedzonku?? Ja mam ten sterylizator do mikrofali i sie zastanawiam czy jak go uzywam to dodatkowo wygotowywac?? No i czy rzeczywiscie jest koniecznosc po kazdym uzyciu??
Dzis dzwonilam do poloznej, mamy jutro przyjechac z Malym na pobranie krwi, powiedzialam jej ze nie bede juz karmic piersia, ze po prostu nie dam rady i moze ona mi cos przepisze...
No i moze takie glupie pytanie, ale nie mam pojecia... Jak powinny wygladac kupki takiego Maluszka?? Bo ja zawsze myslalam ze one maja byc wodniste, a Jasiu robi takie zolte i jakby w srodku byly jakies ziarenka, tak sie mi to kojarzy...
Wogole nonono blada, Krzyskowi nie przysluguje ten urlop ojcowski Niech sie bujaja w tym urzedzie ch....
Mamo Zuzi no mi sie nie przydala herbatka dla kobiet karmiacych A oprocz tego... hmmm chyba wszystko, na pewno poduszka do karmienia to byl jeden z najlepszych zakupow! To moze mi Kochana jeszcze cos doradzisz... Mam problem z czyszczeniem nosku Jasia, mam gruche ale nie bardzo, wczoraj udalo sie mi wycianac jednego glutka ale walczylam z tym chyba przez godzine, az biedaczek mial czerwony nosek! No i o lisciu kapuchy tez slyszalam, dzis piekna pogoda wiec moze wybiore sie z Jaskiem na spacer to wpadne do sklepu.
A i jeszcze z tym rzeczy co malo uzywam to Tantum Rosa, bo ja nie mam problemow z kroczem, teraz to siadam juz normalnie, chodze normalnie, kucam, wszystko i po prostu wystarczy mi przemywanie woda. Tantum Rosa uzywam raz dziennie, no i do dnia dzisiejszego zuzylam tylko 2 saszetki.
Strasznie sie balam pierwszej kupy po narodzinach Jasia, a tymczasem byla ona juz na 2 dzien po porodzie i nic nie bolalo, a teraz prawie codziennie.
Dzis jak spojrzalam w lustro to sie przerazilam, blada jestem jak sciana, ale teraz jak nie karmie Malego to wezme zjem sobie troszke czekolady. No i lykam witaminy, po krwotoku to podobno normalne ze czlowiek taki slaby...
A moj dom to wyglada jak po przejsciu huraganu, ale nic nie robie, w nosie to mam!
[ Dodano: 2007-09-27, 12:23 ]
oz rety ale ta moja wiadomosc bez ladu i skladu
Dzis z cycuchami juz troszke lepiej, owiniete mocno bandazem i zaczynaja sie robic coraz bardziej miekkie. No i goraczka tez ustapila. Jasiu grzeczniutki, chociaz dzis tak mnie wystraszyl ze Zaczal sie krztusic i nie wiedzialam co mam zrobic... Wogole to po jedzonku nie zawsze chce sie mu odbic, ja nie wiem czy mam go wtedy odkladac czy jednak nosic do skutku?? No i czy butelki trzeba wygotowywac po kazdym jedzonku?? Ja mam ten sterylizator do mikrofali i sie zastanawiam czy jak go uzywam to dodatkowo wygotowywac?? No i czy rzeczywiscie jest koniecznosc po kazdym uzyciu??
Dzis dzwonilam do poloznej, mamy jutro przyjechac z Malym na pobranie krwi, powiedzialam jej ze nie bede juz karmic piersia, ze po prostu nie dam rady i moze ona mi cos przepisze...
No i moze takie glupie pytanie, ale nie mam pojecia... Jak powinny wygladac kupki takiego Maluszka?? Bo ja zawsze myslalam ze one maja byc wodniste, a Jasiu robi takie zolte i jakby w srodku byly jakies ziarenka, tak sie mi to kojarzy...
Wogole nonono blada, Krzyskowi nie przysluguje ten urlop ojcowski Niech sie bujaja w tym urzedzie ch....
Mamo Zuzi no mi sie nie przydala herbatka dla kobiet karmiacych A oprocz tego... hmmm chyba wszystko, na pewno poduszka do karmienia to byl jeden z najlepszych zakupow! To moze mi Kochana jeszcze cos doradzisz... Mam problem z czyszczeniem nosku Jasia, mam gruche ale nie bardzo, wczoraj udalo sie mi wycianac jednego glutka ale walczylam z tym chyba przez godzine, az biedaczek mial czerwony nosek! No i o lisciu kapuchy tez slyszalam, dzis piekna pogoda wiec moze wybiore sie z Jaskiem na spacer to wpadne do sklepu.
A i jeszcze z tym rzeczy co malo uzywam to Tantum Rosa, bo ja nie mam problemow z kroczem, teraz to siadam juz normalnie, chodze normalnie, kucam, wszystko i po prostu wystarczy mi przemywanie woda. Tantum Rosa uzywam raz dziennie, no i do dnia dzisiejszego zuzylam tylko 2 saszetki.
Strasznie sie balam pierwszej kupy po narodzinach Jasia, a tymczasem byla ona juz na 2 dzien po porodzie i nic nie bolalo, a teraz prawie codziennie.
Dzis jak spojrzalam w lustro to sie przerazilam, blada jestem jak sciana, ale teraz jak nie karmie Malego to wezme zjem sobie troszke czekolady. No i lykam witaminy, po krwotoku to podobno normalne ze czlowiek taki slaby...
A moj dom to wyglada jak po przejsciu huraganu, ale nic nie robie, w nosie to mam!
[ Dodano: 2007-09-27, 12:23 ]
oz rety ale ta moja wiadomosc bez ladu i skladu