Strona 388 z 414

: 27 wrz 2007, 12:19
autor: Dominisia
Paulinka serdecznie gratuluje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Dzis z cycuchami juz troszke lepiej, owiniete mocno bandazem i zaczynaja sie robic coraz bardziej miekkie. No i goraczka tez ustapila. Jasiu grzeczniutki, chociaz dzis tak mnie wystraszyl ze :ico_szoking: Zaczal sie krztusic i nie wiedzialam co mam zrobic... Wogole to po jedzonku nie zawsze chce sie mu odbic, ja nie wiem czy mam go wtedy odkladac czy jednak nosic do skutku?? No i czy butelki trzeba wygotowywac po kazdym jedzonku?? Ja mam ten sterylizator do mikrofali i sie zastanawiam czy jak go uzywam to dodatkowo wygotowywac?? No i czy rzeczywiscie jest koniecznosc po kazdym uzyciu?? :ico_olaboga:
Dzis dzwonilam do poloznej, mamy jutro przyjechac z Malym na pobranie krwi, powiedzialam jej ze nie bede juz karmic piersia, ze po prostu nie dam rady i moze ona mi cos przepisze...
No i moze takie glupie pytanie, ale nie mam pojecia... Jak powinny wygladac kupki takiego Maluszka?? Bo ja zawsze myslalam ze one maja byc wodniste, a Jasiu robi takie zolte i jakby w srodku byly jakies ziarenka, tak sie mi to kojarzy...

Wogole nonono blada, Krzyskowi nie przysluguje ten urlop ojcowski :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: Niech sie bujaja w tym urzedzie ch....

Mamo Zuzi no mi sie nie przydala herbatka dla kobiet karmiacych :-D A oprocz tego... hmmm chyba wszystko, na pewno poduszka do karmienia to byl jeden z najlepszych zakupow! To moze mi Kochana jeszcze cos doradzisz... Mam problem z czyszczeniem nosku Jasia, mam gruche ale nie bardzo, wczoraj udalo sie mi wycianac jednego glutka ale walczylam z tym chyba przez godzine, az biedaczek mial czerwony nosek! No i o lisciu kapuchy tez slyszalam, dzis piekna pogoda wiec moze wybiore sie z Jaskiem na spacer to wpadne do sklepu.

A i jeszcze z tym rzeczy co malo uzywam to Tantum Rosa, bo ja nie mam problemow z kroczem, teraz to siadam juz normalnie, chodze normalnie, kucam, wszystko i po prostu wystarczy mi przemywanie woda. Tantum Rosa uzywam raz dziennie, no i do dnia dzisiejszego zuzylam tylko 2 saszetki.

Strasznie sie balam pierwszej kupy po narodzinach Jasia, a tymczasem byla ona juz na 2 dzien po porodzie i nic nie bolalo, a teraz prawie codziennie.

Dzis jak spojrzalam w lustro to sie przerazilam, blada jestem jak sciana, ale teraz jak nie karmie Malego to wezme zjem sobie troszke czekolady. No i lykam witaminy, po krwotoku to podobno normalne ze czlowiek taki slaby...

A moj dom to wyglada jak po przejsciu huraganu, ale nic nie robie, w nosie to mam!

[ Dodano: 2007-09-27, 12:23 ]
oz rety ale ta moja wiadomosc bez ladu i skladu :ico_olaboga:

: 27 wrz 2007, 12:40
autor: eve81
Dominisia, ja czyszcze nosek czyt. wyciągam kozuchy małemu patyczkiem zwykłym do uszu, tylko ściągam troche tej waty bo by mu sie do noska nie zmiescil ten patyczek, robie to codziennie, ciekawe skadcodziennie te kozuchy sie tam znajduja :ico_szoking:

a jeśli chodzi o kupki, to mój robi dokładnie takie jak opisałaś :-D

[ Dodano: 2007-09-27, 12:41 ]
podobo dobey do czyszczenia noska jest aspirator frida:

http://www.allegro.pl/item248605010_aspirator_wydzieliny_do_nosa_frida_14_filtrow.html

: 27 wrz 2007, 12:49
autor: mama_zuzi1980
Dominisia pisze:Wogole to po jedzonku nie zawsze chce sie mu odbic, ja nie wiem czy mam go wtedy odkladac czy jednak nosic do skutku??


Zuza sie krztusila notorycznie, karm JAsia w takiej pozycji aby glowka byla duzo wyzej niz brzuszek, bardziej w pionie, butelki tej aventa nie dokrecaj na maksa bo wtedy nie ma jak powietrze wychodzic, tam jest taki wentyl i tamtedy powinno powietrze podczas karmienia uciekac i powinnas widziec ze w butelce leca jakby male babelki. A jak sie krztusi to spokojnie wez go albo przez swoje ramie przeloz aby glowke mial nizej i poklep lekko po pleckach, albo jak to nie pomaga to na swoim przedramieniu go uloz tak aby twoja dlon byla na calej jego klatce piersiowej a nozki po bokach (jak koala na galezi) i glowke nizej nachyl i poklep. Ja wiem ze kazda mame to chyba kosztuje przynajmniej palpitacje serca jak maluch sie tak krztusi, ale reaguj spokojnie bo ja przez moja panike to Zuzie chyba juz od noworodka nerwicy uczylam :-) A, i nie kazdemu maluchowi sie odbija, Zuzia zaczela jak miala kolo 2 miesiecy, wczesniej nie chciala albo widocznie nie zawsze nalykala sie powietrza. poza tym ona jadla przez caly czas wiec musialaby w ogole nie lezec gdybym ja chciala tak w pionie trzymac non stop ;-) Polozna w Polsce mi powiedziala aby trzymac tak gdzies kolo 15 minut i nie klepac tylko masowac plecki od dolu ku gorze. A jak sie NIE odbije to mozna polozyc , ale koniecznie na boczku.

JA myjesz butelki woda z plynem to potem wystarczy sam sterylizator, nie trzeba juz wygotowywac. Na poczatku to chyba bede po kazdym karmieniu gotowac ale z czasem pewnie tylko zalewac wrzatkiem.....

Dominisia pisze:Jak powinny wygladac kupki takiego Maluszka?? Bo ja zawsze myslalam ze one maja byc wodniste, a Jasiu robi takie zolte i jakby w srodku byly jakies ziarenka, tak sie mi to kojarzy...


Kupki dzieciecia na cycu sa wodniste a tego na butelce zbite a ziarenka jak najbardziej w porzadku kochana, nie martw sie :-D Byle nie byly zielone, cuchnace i z krwia to wszystko oki :-)

A na nosek ja polecam Fride, kupisz w kazdej aptece i w Polsce i w Norwegii, bo to produkt szwedzki. To jest taka rureczka z filtrem i nia sie wyciaga sila swojego ssania gilki, podobno najbezpieczniejsze. Ale wczesniej wpusc malemu kilka kropel soli fizjologicznej, odczekaj z minutke i dopiero odciagaj.

Jestem w szoku ze tak ladnie i szybko ci sie pogoilo. W koncu mialas szwy na zewnatrz czy wewnatrz? Bo juz zglupialam..... Jednak smarowanie podworka cos dalo, szybciutko sie zagoilo wszuystko :ico_brawa_01: Dbaj teraz o siebie, bo nie masz mamusi ktora by talerz zupki åpod nosek podstawila.... odzywiaj sie i odpoczywaj jak najwiecej. NA spacerki sie jeszcze nachodzisz az ci beda bokami wychodzic ;-)
A czemu K. nie ma tego urlopu? czyzby osoby z dzialalnoscia nie mialy do tego prawa? Bez sensu.... :ico_puknij: Moze ta Norwezka ci troszke pomoze w razie czego?

: 27 wrz 2007, 14:39
autor: eSKa
Mamo Zuzi przywołanie do porządku się przydało :ico_sorki: :ico_sorki:
Melduje się, ale cos mi tt nie chodzi jak powinno, mąż grzebał przy komputerze i od powrotu ze szpitala tt szwankuje tzn pojawia sie jakis błąd. Nie wiem, może zrobił to specjalnie z obawy ze zamiast zajmowac sie naszym synkiem bede siedziec przed kompem :ico_haha_01: . Zanim wejde na tt wyskakuje mi tysiąc komunikatów a potem ze wszystkim problem, nawet suwaczka nie moge wkleic :ico_placzek: .

U nas wszystko w porządeczku, choc dzis Alkowi zrobily sie na buzi i brzuszku jakies dziwne czerwone plamki, mam nadzieje ze to nic takiego, jutro przyjdzie położna to popytam. W ciagu dnia synek nie sprawia zadnych problemow ale wieczorem jak sie dorwie do piersi to ciagnie i zasypia , ciagnie i zasypia, i tak moze nawet pól nocy, jak tylko go odstawie do łózeczka to wrzask :ico_olaboga: Ostatnio odciagam pokarm w ciagu dnia i na noc daje mu go z butli.
No lece bo własnie wola o jedzonko :ico_haha_01:

Paulinko gratuluje !! :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_prezent:
I trzymam kciuki żebyscie szybciutko do domku wróciły

[ Dodano: 2007-09-27, 14:40 ]
No i nawet nie moge synusiowi suwaczka wstawić bo mi go nie chce zapisac :ico_placzek:

: 27 wrz 2007, 15:02
autor: Lalka
hej dziewczyny!!jak sie ciesze że Paulinka tak szybko urodziła!!!super!!
mamo_zuzi to my na koniec chyba zostaniemy...moja Hania za uparta chyba jest..no trudno trzeba jeszcze pocierpieć...
dziewczyny a przydała się Wam jeśli macie to koło poporodowe??i czym się myłyście po porodzie?/tantum rosa czy czymś innym?

: 27 wrz 2007, 15:15
autor: mama_zuzi1980
eSKa pisze:przywołanie do porządku się przydało

I chwala bogu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Widze ze Alus to cycus taki jak Zuzia byla.... :ico_haha_01: Fajnie co? :ico_oczko: Ciesze sie ze jestes zadowolona i szczesliwa. Tak trzymac :-)

A Paulince rzeczywiscie chyba gladko poszlo, bo wczoraj po 19.00 jeszcze z nami klikala a juz dzis tuli swego szkrabka.

Tak Lalka, my to juz Weteranki, no i Ulamisiula. Choc od rana jej nie ma, wiec kto wie co tam sie swieci.... :ico_noniewiem:

JA popralam juz te nowe ciuszki, jutro mam wiec zajecie-prasowanko. Ale takie malenstwa to lubie prasowac, no chyba ze plecki wysiada....

Obiadek sie gotuje, a mi nuuuudnooo.....

: 27 wrz 2007, 16:31
autor: Duszka
eSKato byc moze masz to samo co ja z TT poprostu w twojej przegladarce wkradł sie bład i nie mozesz normalnie baraszkować po TT spróbuj se zainstalowac inną przeglądarke u mnie to poskutkowało teraz smigam jak talala :-D

: 27 wrz 2007, 17:07
autor: eSKa
Dzieki beatris zaraz powiem meżulkowi zeby sie tym zajął, mam nadzieje ze poskutkuje. Bo to co sie dzieje to tragedia :ico_szoking:

: 27 wrz 2007, 19:19
autor: Dominisia
Mamo Zuzi, Ewasiek :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: wielkie dzieki! Jestem duzo spokojniejsza, no i mija mi juz okres placzu o wszystko bez powodu, tylko jeszcze te nieszczesne cycochy...

[ Dodano: 2007-09-27, 19:26 ]
Wogole to jestem strasznie zakrecona, je te butelki rzeczywiscie dokrecalam na maksa, bo nie wiedzialam, pierwszy raz jak lecialy te bombelki i robila sie pianka to myslalam, ze Maly sie przez to powietrza nalyka. Ale jestem glupia jak but!
Dzis dalam mu jeszcze herbatke z kopru wloskiego, wypil tylko 20 ml ale i tak dobrze...

A jezeli chodzi o szwy, to mam i wewnatrz i na zewnatrz, bo jak dotkne paluchami to czuje. No i rzeczywiscie masowanie krocza pomoglo, polozna powiedziala ze mam rzeczywiscie elastyczne tkanki, no ale pekniecie sie pojawilo. Najwazniejsze ze nic juz nie boli. Na drugi dzionek tylko troszke szczypalo jak robilam siusiu, ale teraz jest ok. Wogole to ja mialam takie wyobrazenie ze po porodzie to sie ze mnie bedzie lalo jak z kranu, a w rzeczywistosci krwawie juz niewiele. Takie ostatnie dni miesiaczki.

: 27 wrz 2007, 20:05
autor: eve81
dziewczyny poszłam do lekarki prywatnie bo jak widziałam swoje gardło to wolałam już za wczasu coś zadziałać. No i okazało sie że mam angine ropną :ico_placzek: nawet mnie to gardło tak nie boli jak źle wygląda, lekarka była zdziwiona że mam tak niską temp. w nocy 37,6st. dała mi bioparox a jak on nie pomoże to od razu przepisała amoksilav, mam nadzieje ze pomoze ten bioparox, boje sie o malucha zeby mu te leki nie zaszkodziły...kurde dlaczego musialo mnie akurat teraz wziasc jak Szymus taki maly :ico_placzek: