Wrzesień 2011

[inia1985]

elibell, a jak dzisiaj z żołądkiem?

Kocura Bura, świetny brzusio, widać już, że ciążowy ja jeszcze żadnej fotki nie mam Tak się przymierzam od kilku dni, ale jakoś nie mogę się zebrać

A siostra R. zostanie do poniedziałku Wiki złapała wredny katar i za nami nieco gorsza noc, oby dziś było lepiej. Mieszkanie pomalowane. Mąż dziś w nocy wyjeżdża

[elibell]

inia1985, lepiej już, choć zobaczymy jeszcze bo trochę przesadziłam z jedzeniem, mąż dobroci takie zrobił dosc cieżkostrawne ale nie możnabyło się powstrzymać

uuuu już twój mąż wyjeżdża to nie fajnie, a na ile tym razem???? ale ten tydzień zleciał co??? zdążyliście choćiaż nacieszyć się sobą chwilkę???

[NowaSejana]

kwiatunio, kochana.. bardzo serdecznie Ci gratuluje... ciesze sie, ze Julka bedzie miala rozenstwo...

innym dziewczynom rowniez zycze spokojnych 9 mies.

[kwiatunio]

Kocura Bura brzusio masz rewelacja ale już duży...u mnie nic nie widać, może dlatego ze ja do szczupłych nie nalezę i pewnie więcej czasu potrzeba aby cokolwiek było widać

NowaSejana, dziękuję bardzo

[Kocura Bura]

Witam!

ale już duży...u mnie nic nie widać, może dlatego ze ja do szczupłych nie nalezę i pewnie więcej czasu potrzeba aby cokolwiek było widać

oj, Kochana, mylisz się i to bardzo Ja to chyba z profilu tak korzystnie wyszłam Normalnie wstydzę się napisać ile ważę Na pw mogę Ci wysłać

[elibell]

Hej Wrześnióweczki, witam się z wami z rana, ja zaraz do pracki uciekam, dziś i jutro, nie wiem czy będę miała siły wieczorem by zajrzeć, więc życzę wam miłego dzionka!!!!

[inia1985]

uuuu już twój mąż wyjeżdża to nie fajnie, a na ile tym razem?

już jest od wczoraj w Kolonii, pojechał na 2 miesiące Ten tydzień minął za szybko...

ja do szczupłych nie nalezę

ja tez raczej nie, ale brzuszek już spory mam, więc jak widać to indywidualna sprawa

elibell, spokojnej pracy

My jedziemy dziś na 16-tą do lekarza Katar bez zmian, nosem nie leci, ale spływa gardłem i Wika się krztusi i kaszle. Do tego od wczoraj ropieją jej strasznie oczka... taka bidulka Mnie też coś bierze

[Kinga_łódź]

Hej laseczki

Jestem żyję tylko do kompa nie siadam, braciszek jutro wyjeźdza więc będę częściej
zaglądać
U nas wszystko dobrze, brat się troche rozchorował, ale my się trzymamy
W czwartek idziemy na USG jejku zobaczymy maleństwo w końca
Dziś mi się śniło, że widziałam dzidziusia mój skarbeczek moje słodkości
I to był synuś

Inia biedactwo, miesiąc też by szybko zleciał niestety czas ucieka nieubłaganie.

A może Wiki ma jakąś alergie na te farby co malowaliście, może opary
Żeby katarek szybko uciekł

Elibell spokojnej pracki. Czasem człowiek się powstrzymać nie może jak taki pyszności
a później cierpi. Mam nadzieję, że już dużo lepiej

Kocura fajowy brzusio A waga się nie przejmuj, przy
maleństwie stracisz nadprogramowe kiloski

Kwiatunio ja myślę, że widoczność brzuszka nie zależy od wagi.
Ja przy Elizie ważyłam 54kg i niby tyłam a brzucha dostałam dopiero w 5-6mcu

Sama nie wiem gdzie Ona mi się wtedy mieściła
A teraz od razu brzuszek mi widać

Zmykam kochane pewnie wpadnę później jak czas znajdę

[kwiatunio]

dzień dobry...

ja po pracy,dziś powiedziałam o ciąży i bardzo miłe reakcje, w czwartek do ginka po zaświadczenie o ciąży i od poniedziałku chodzę już na 4 godziny do pracy czyli od 8 do 12

Kinga_łódź, cieszcie się sobą, my poczekamy
inia1985, zdrówka dla Was

[SANDRUSIA))]

Hej kochen nie bylo mnie dlugo , ale borykam sie z mdlosciami strasznie sie czuje zmeczona senna caly czas normalnie zasypiam gdzie popadnie , jeszcze oststnio jakas chyba grypa jelitowa mnie dopadla i wymiotowalam tak strasznie ze w koncu mnie pogotowie zabralo juz odwodniona i 3 dni w szpitalu spedzilam juz lepiej troszke ale nadal slaba jestem a tu jeszcze trzeba dzieciaczkami sie zajac
jejku ale chiala bym juz miec te fatalne samopoczucie za soba normalnie mozna depresji dostac w domu balagan a ja nie mam na nic sil