NowaSejana
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5095
Rejestracja: 05 sty 2010, 14:03

12 maja 2011, 17:25

jeju sejana, ciagle na ten akt czekasz kobieto... faktycznie dobrze, ze sie sama wzielas za to... ja mam taka cicha nadzieje, ze moze do soboty akt urodzenia Poli do nas dojdzie
jak juz dojdzie ten akt to pojade tylko do Standesamtu (urzad stanu cywilnego) i babka wyda mi akt malej od reki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Siostra P. juz chyba z miesiac temu pisala do Krakowa po jego akt urodzenia, ale do dzisiaj nie dostala.. mysle, ze dlatego, ze nie wyslala potwierdzenia wplaty. Wiec napisalam wczoraj wniosek o wydanie aktu urodzenia P., moja mama z konta w PL zrobila przelew i dolaczylam go do tego wniosku. Wyslalam mailem dzisiaj rano, dobrze, ze tak mozna...
No i maja ten akt urodzenia wyslac do mojej mamy, a ona jakims priorytetem, czy czyms szybkim przesle go do nas :ico_sorki: :ico_sorki: mam nadzieje, ze do 2 tygodni sie z tym uwiniemy :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Marcela tez poki co ciemieniuchy nie ma... a blizniaczki niestety mialy :ico_olaboga:

tabogucka
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1532
Rejestracja: 01 wrz 2010, 22:01

12 maja 2011, 19:24

Fintifluszka zdrowia dla Gabcia :ico_sorki:
dziekuje ci bardzo, wlasnie podalam mu nurofen i usnal, od poludnia krzycza i placze, ze go gardelko boli :ico_sorki:
sprzatania w domu duzo ...nie tyle po malym co po moim M. bo to straszny balaganiarz
jejuuu, u mnie to samo, moj maz nie ma litosci po prostu, a jak sie w koncu wkurzam i krzycze n niego to mi mowi, ze jemu ten balagan nie przeszkadza, jak mi przeszkadza to sobie moge sprzatac... a nic, NIC po sobie nie sprzatnie, potrafi puste opakowanie po serze czy czyms innym do lodowki odlozyc z filtra cala wode wylewa do swoich napojow energetycznych i nigdy nie wleje nowej wody, a jak sie po jego kapieli wejdzie do lazienki to strach czegokolwiek dotknac bo wszystko we wlosach, na podlodze kaluza, a brudne majtki i skarpetki znajduje w coraz dziwniejszych miejscach... ect, ect masakra.

Gabriel nie mial ciemieniuchy, Pola tez poki co nie ma...
tez podziwiam te mamuski co juz oprucz tych dzieciaczkow maja jeszcze jakies
ja to podziwiam mojego syna, ze on to wszystko tak dzielnie znosi, owszem jest zapierdziel, ale jakos naturalnie sie to przyjmuje, mam tylko wrazenie, ze moj maz sobie nie zdaje sprawy ile mn ie to wszystko kosztuje i nie docenia tego, a to juz jest akurat przykre...

jeju sejana, ciagle na ten akt czekasz kobieto... faktycznie dobrze, ze sie sama wzielas za to... ja mam taka cicha nadzieje, ze moze do soboty akt urodzenia Poli do nas dojdzie
fintifluszka my chyba tego samego meza mamy... :ico_szoking: rozumiem az do bolu...ja jak prosze zeby nie balaganil to slysze takie pol zartem kocham cie ....albo zaraz-co w tlumaczeniu brzmi -NIGDY :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

[ Dodano: 12-05-2011, 19:36 ]
Inuno wiesz com ja bym zjadla tego kebaba...raz na jakis czas nie zaszkodzi...a jesli nawet to bedziesz wiedziala na przyszlosc...a tak to moze malemu nie szkodzi a ty sobie odmawiasz....
ja postanowialam ze chrzanie ta diete...bo zwariowac mozna tego nie tamtego nie...nie dosc ze wiecznie glodna to jescze zmeczona chodzilam przez ten osttani tydzien bo widac mi jakis skladnikow i mineralow brakuje...a zeby jakas poprawa w jego stekaniu byla to n ie moge powiedziec...wiec widac musi brzusio dojrzec w swoim czasie bez wzgledu na diete mamy :ico_sorki:
tylko mleko moze dalej ryzowe bede pic ...bo ja wypijam kolo 1,5litra dziennie wiec krowiego moze byc mu za duzo,...ale planuje jescs zolty ser ktory uwielbiam i ma duzo wapnia :ico_brawa_01: i moze normalne jogurtki :ico_brawa_01:

[ Dodano: 12-05-2011, 19:40 ]
Fintifluszka to dobzrez ze Gabcio nie zazdrosny i taki wyrozumialy :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

baraqada
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 50
Rejestracja: 03 maja 2011, 18:45

12 maja 2011, 21:09

fintifluszka my chyba tego samego meza mamy... :ico_szoking: rozumiem az do bolu...ja jak prosze zeby nie balaganil to slysze takie pol zartem kocham cie ....albo zaraz-co w tlumaczeniu brzmi -NIGDY :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
Współczuje dziewczyny, ja to anioła mam w domu jeśli o męża chodzi ( bo jeśli o dziecko to mała diablica) sprząta, pierze, prasuje, gotuje - normalnie wszystko, odkąd mamy tu małą lale pomaga 100% ( no musiałam się nim pochwalić bo naprawdę na to zasługuje) Nie wiem jak bym dała sobie radę bez jego pomocy.
ja postanowialam ze chrzanie ta diete...
:ico_brawa_01: ja też. A mleczko dzidzi też potrzebuje minerałów i witaminek i skąd to ma się brać jak mama sobie wszystkiego odmawia ? Małej zniknęły już krostki.

Walczyłam znów z małą bo chciałam żeby jadła bez nakładek - jeden dzień było ok ale dziś coś jej po południu odbiło i przypomniała sobie że przez nakładkę inaczej. Nie dość że cycki mnie bolą to jeszcze nadenerwowałam się przy tym karmieniu. Chyba odpuszczę i będę dalej tych nakładek używać. :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

12 maja 2011, 21:31

Dobrusia ja często mieszam mleko wcześniej ściągnięte ze świeżym i nic małemu nie jest. w końcu może ono stać 24 godziny, to za te trzy nic mu się nie stanie.

baraqada, to ja ci zazdroszczę męża, bo mój też bałąganiarz :ico_olaboga:

ja też mam zapierdziel, ale cieszę się, że go mam :ico_haha_02:

Dobrusia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 529
Rejestracja: 30 sie 2010, 16:41

12 maja 2011, 22:04

Fintifluszka oj biedny Twój synek, oby szybko przeszło choróbsko :ico_sorki:
sprząta, pierze, prasuje, gotuje - normalnie wszystko
wow to super brawa dla męża :-)
Mój teraz siedzi od tygodnia na poligonie i dopiero 27 maja wraca;-(
Ale jak jest w domu to pomaga mi przy małym, zawsze się nim zajmie ale za czynności domowe się nie zabiera a gdzie tam;-p woli go bujać i lulać a ja wtedy sprzątam i gotuje.
No ale bałaganiarzem nie jest na szczęście :-)
ja często mieszam mleko wcześniej ściągnięte ze świeżym i nic małemu nie jest.
no ja też już od paru dni tak robię i nie zauważyłam żeby coś się działo
tabogucka napisał/a:
ja postanowialam ze chrzanie ta diete...
:ico_brawa_01: ja też
no to witajcie w klubie ;-) ja już od paru tygodni odżywiam się w miarę normalnie, tylko cytrusów nie jem i pomidorów bo i tak dla mnie smaku kupne nie mają

a co do ciemieniuchy to zazwyczaj wychodzi tak około 1,5 miesiąca

[ Dodano: 12-05-2011, 22:14 ]
a to mój gzubek w kąpieli :-D

Obrazek

tabogucka
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1532
Rejestracja: 01 wrz 2010, 22:01

12 maja 2011, 22:43

a to mój gzubek w kąpieli :-D

swietne zdjecie i jaki przystojniak :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
a sprawdza sie ten kubelek? bo ja sie zastanawiam czy kupic ...bo tak to sie sama boje kapac....ale chyba juz za pozno ...bo teraz moja mama bedzie na 2 tygodnie potem M.siostra na prawie miesiac....to ktos mi zawsze pomoze...a potem to juz sie chyba sama naucze... :-D

Dobrusia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 529
Rejestracja: 30 sie 2010, 16:41

12 maja 2011, 23:06

a sprawdza sie ten kubelek?
w moim przypadku jak najbardziej, jest wygodniej przede wszystkim niż w wanience bo tylko za bródkę trzeba trzymać. A maluszkowi też się podoba rączkami wymachuje i widać że się cieszy :-)
jedyny minus to trochę ciężko się wyjmuje malca (przynajmniej dopóki jest jeszcze taki 'wiotki') no i główkę myć trzeba z pomocą drobną drugiej osoby, bo jedna musi mu ją trzymać druga myć i spłukiwać

[ Dodano: 12-05-2011, 23:12 ]
tabogucka, a może Ty byś wrzuciła jakieś foteczki swojego chłopaka :-)

Awatar użytkownika
Aniaaa
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1664
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:37

13 maja 2011, 00:13

Witajcie dziewczyny :-D

Korzystam z chwili jak dziewczyny śpią :ico_oczko:

Nie wiem co komu odpisać,bo nie pamiętam :ico_sorki:

Pisałyście o mężach to ja też nie mogę narzekać. Nie ma go niestety przez cały tydzień ale jak tylko jest w domku to pierwsze co robi to pranko nastawia (jeśli trzeba), łapie za odkurzacz, myje gary, robi jedzonko i nawet nie trzeba go o to prosić :-D :-D :-D
Jedyne co to kurzy nie wyciera ale ja akurat to lubię, więc nie ma problemu :ico_haha_01:

Blanka26, super,że odpoczęłaś u mamy :ico_brawa_01:
U nas nie ma ciemieniuchy i mam nadzieję,że nie będzie. Karolinka niestety miała i to bardzo mocną :ico_noniewiem:

Dobrusia, super zdjęcie w tym wiadereczku :ico_brawa_01:

tabogucka, Martynka też ma takie dni,że stęka, pręży się i śpi niespokojnie ale nie mam pojęcia dlaczego. Wiem,że jej dokucza to jak musi puścić bączka,bo strasznie się wcześniej denerwuje i przychodzi jej to z trudem :ico_noniewiem:
Ale masujemy się po brzuszku tak jak pisała Fintifluszka na moich kolanach i ręką też jej masuje i ładnie gazy odchodzą i często wtedy jest kupka :-D

NowaSejana, biedna jesteś z tymi papierami i urzędami :ico_pocieszyciel: Oby jak najszybciej udało się wszystko pozałatwiać :ico_sorki:

Fintifluszka duuuużo zdrówka dla Gabcia!!!

Inuno, śliczny Mikołajek :ico_brawa_01:

Byliśmy na usg bioderek i wszystko jest OK !! :ico_brawa_01: :-D :ico_brawa_01:
Doktor jest zwolennikiem nosidełek i jak najbardziej pozwolił,żebyśmy małej kupili :-D
Ona lubi jak ją tulę i jak jest u mnie na rękach, a poza tym ja często potrzebuje gdzieś wyskoczyć na chwilkę, z wózkiem za dużo roboty,a nosić ją w foteliku samochodowym nie bardzo dam radę, więc przydało by się bardzo.
Jak będzie M. to musimy się wybrać do sklepu z Martynką sprawdzić czy jej się spodoba :-)

Zazdroszczę Wam dziewczyny,że jeśli potrzebujecie to możecie sobie ściągnąć mleko i podać w butli,bo moja mała w ogóle nie da sobie włożyć smoczka od butelki do buzi i wypycha językiem,a jaj jej mleko wleci do buzi to wypluwa... :ico_noniewiem:
Tylko cyc jej odpowiada :ico_haha_01: i jak bym chciała gdzieś dalej wyskoczyć to tylko z nią,bo często zajada.
W dzień potrafi co godzinę jeść ale w nocy robi sobie coraz dłuższe przerwy i śpi po 3 godzinki,a tak mniej więcej od 6-7 zajada co 2 i wstaje na dobre ok. 9-10, więc jestem wyspana,bo cyca je na śpiocha i tylko przez 7-10minut :-D
Ostatnio zmieniony 12 sie 2011, 21:49 przez Aniaaa, łącznie zmieniany 1 raz.

Dobrusia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 529
Rejestracja: 30 sie 2010, 16:41

13 maja 2011, 08:04

Byliśmy na usg bioderek i wszystko jest OK !!
no to super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ja idę w środę...
Doktor jest zwolennikiem nosidełek i jak najbardziej pozwolił,żebyśmy małej kupili :-D
ja mam nosidełko ale tam pisze że od 4 miesiąca... więc muszę jeszcze troszkę poczekać, a też już bym chciała go tak nosić
nie da sobie włożyć smoczka od butelki do buzi i wypycha językiem,Tylko cyc jej odpowiada :ico_haha_01:
a to Ci mała wygodnicka :-) ale widzę na zdjęciu że smoczka trzyma, więc dziwne że butelki nie chce. No ale ja teraz tęsknie trochę za tym karmieniem z piersi, bo to taka bliskość wtedy większa:-)

Śliczne zdjęcia Aniaaa, Pięknie się uśmiecha Twoja Martynka,
A widać że Karolinka też z siostrzyczki nie opuszcza na krok? :-)

NowaSejana
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5095
Rejestracja: 05 sty 2010, 14:03

13 maja 2011, 12:49

ja jak prosze zeby nie balaganil to slysze takie pol zartem kocham cie ....albo zaraz-co w tlumaczeniu brzmi -NIGDY :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
ja tez sie do Was dopisuje.. nawet filizanke po kawie ciezko zaniesc do kuchni, a kolo lozka to zawsze pelno ciuchow lezy.. i naprawde ciezko sprzatnac.. kiedys specjalnie nie ruszalam to tylko gorkas rosla :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:
ale czasem odkurzy i pozmywa :-D

Dobrusia, super focia :ico_brawa_01: :icoAniaaa, _brawa_01:
Aniaaa, sliczne focie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

ja tez mam zamiar nosidelko kupic :ico_haha_01:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości