Strona 40 z 279

: 27 lut 2008, 14:56
autor: kilolek
Ika202 pisze:ty kilolek, na pewno wiesz że to coś strasznego dla matki bo przecież Kubuś też był w szpitalu
miał 13 dni jak trafił do szpitala i przez 24 godziny na dobę był podłączony do kroplówki, a wenflonik miał w głowce, bo miał za cieniutkie żyły. A po tygodniu żyłka się zapchała i kroplówka zamiast do żyły zaczęła iść pod skórę i miał takiego wielgaśnego guza na główce.
Agnieś81 pisze:kilolek, Kubuś miał już te badania? jak wyniki?
wyniki będą dopiero jutro.

Wczoraj za to byliśmy u super rehabilitantki. Kubolet przez cała godzinę sie do niej wdzięczył i zaśmiewał w głos. Wszystko dał ze sobą zobić. A poprzednia to było takie stare babsko, jak tylko ją widział to od razu płakał. No ale jak go podnosiła za nogi do góry a ćwiczenia jakie wymyślała! :ico_olaboga: jakieś pchanie i ciąganie na siłę. A ta spoko! Głaskanie, turlanie, fajne noszenia. Kubuś wreszcie z chęcią ćwiczy!

: 27 lut 2008, 15:13
autor: Janiolek
kilolek pisze:wenflonik miał w głowce, bo miał za cieniutkie żyły. A po tygodniu żyłka się zapchała i kroplówka zamiast do żyły zaczęła iść pod skórę i miał takiego wielgaśnego guza na główce.

Aj wenflon w głowie :ico_olaboga: Lenka na poczatku miala w raczkach ale wyciagala je. Potem dostala do nóżki jednej potem drugiej i dalej wyciagala. Na szczescie 5 nie byl potrzebny. Ona ma to po tatusiu, który jak mial kilka lat zaczal rozkrecac caly wenflon. Oczywiscie żadna pielegniarka nie przyszla dopiero rodzice przyszli i zobaczyli ze Maruś śpi a przy łóżku jest kałuża krwi.

: 27 lut 2008, 15:21
autor: Ika202
kilolek, biedactwo ucałuj go od cioci Oli :ico_buziaczki_big: ja jak mały sie marchewką pobrudzi to zaraz to przepieram i nie ma śladu ,a ten głodomorek na raz potrafi zjeść półtora słoiczka obiadku :ico_olaboga:

: 27 lut 2008, 18:54
autor: Janiolek
a co sie dzieje z mambii??

: 27 lut 2008, 20:10
autor: Ika202
no właśnie :ico_noniewiem:

: 27 lut 2008, 21:21
autor: Janiolek
Ika202, byłam na twoim fotosiku :-) Nieźle masz brzuch obfotografowany.
Kupiłam sobie w końcu porządny centymetr, bo mialam tylko 63centymetrowy. Tak się pomierzyłam i stwierdzam, że jak narzekałam na mały biust (przed ciążą miałam małe B) to teraz będzie na odwrót. Teraz jestem na granicy C i D bo jak wiadomo ze stanikami jak z ubraniami dla dzieci - trzeba zmierzyć, a nie sugerować się rozmiarem. Kurczę teraz mało karmię, ale jednak. Ciekawe co będzie jak skończę. :-D Patrząc na rodzinę zmaleć nie powinny. Zastanawiam się tylko kiedy Marek mówił prawdę - jak twierdził, że małe są lepsze czy wtedy kiedy z uznaniem stwierdzał "Ooooo jakie masz cyce duże, fajne" :-D
Przepraszam, tak mnie wzielo na biuściane tematy

: 27 lut 2008, 22:11
autor: kilolek
Janiolek pisze:Tak się pomierzyłam i stwierdzam, że jak narzekałam na mały biust (przed ciążą miałam małe B) to teraz będzie na odwrót. Teraz jestem na granicy C i D
ja miałam c teraz mam DD/F!! Niby fajnie tylko żadna kurtka ani żakiet się ni dopina! :ico_noniewiem:

: 27 lut 2008, 22:43
autor: Ika202
no ja mam 100cm w obwodzie biustu to jakie to są bo staniki kupuje albo duże C albo małe D :ico_noniewiem:

: 27 lut 2008, 23:14
autor: Janiolek
mi wyszło 99, a pod 82. Ika202, zalezy ile masz pod biustem - to bylo niby tak, że A to 10cm różnicy, B 12, C 14, D 16. W praktyce wychodzi troche inaczej. A mój największy stanik ma rozmiar B80, a jeden C80 jest za mały...

: 28 lut 2008, 09:39
autor: kilolek
no ja mam pod biustem 80 a w biuście 108. Ale najgorsze, że w biodrach mam 105 a w talii 98! :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_placzek: :ico_placzek: co to z tym zrobić? Zrzuciłam wszystkie kilogramy ale zostało mi prawie 30 cm! ratujcie!