Strona 40 z 282

: 10 sty 2009, 12:23
autor: blumek
Hej hej. Maja drzemie a ja ogarnelam domek wlasnie. Zaraz na spacerek poleciemy. Bo sasiad ma remont i ciezko w domu wytrzymac.
Ja piore w loveli ale tez juz chyba zaczne mieszac z arielem. I tez nie wszystko prasuje bo mi szkoda czasu. Tylko to co naprawde musze, reszte tez ladnie rozwieszam i naciągam. Wole isc na spacer niz prasowac.

Mala tez dzis wyjątkowo wczesnie wstala bo o 7.30. Za to umylam wlsoy i pmylam podlogoi, i klatke brrr, i pranie zrobilam i lazienke wysprzatalam.

Milego dnia MAMUSIE

: 10 sty 2009, 13:22
autor: Motylek22
Hejka :-)
Mój Filipek wstał dziś przed 10 a potem przewinęłam go nakarmiłam i znów zasnął i śpi nadal :ico_brawa_01: Zdążyłam się wykąpać i troszke ogarnąć :ico_brawa_01:

Ja piorę cały czas w loveli, a prasuję też tylko te ciuszki które naprawdę tego wymagają. Też wolę pójść na spacer niż stać nad żelaskiem :ico_oczko: Teraz właśnie czekam aż Filipek się obudzi, przewinę go nakarmię i śmigniemy na spacer :-D

Ja też mam syf w domku :ico_wstydzioch: potrzebuje jeszcze trochę czasu aby się ze wszystkim zacząć wyrabiać. Narazie opracowałam gotowanie, pranie, zmywanie, odkurzanie i mycie łazienki i podług. Jeszcze muszę dopracować wycieranie kurzy i jakieś większe pożądki :ico_oczko:

: 10 sty 2009, 14:36
autor: antynorma
Ja tez w zasadzie nie prasuje :) przestałam po drugim :-D
Małej troszke jeszcze przelatuje żelazkiem te rzeczy,ktore idą "do ciałka". Przykładam sie do rozwieszania, ładnie ponaciągam i równo wieszam i jest ok. Ciuszki piore w loveli, ale juz nie osobno tylko razem z ubraniami chłopaków. Niedługo tez przechodze na "dorosły" proszek.

Nie sądze zeby sie cos działo bo przeciez mała nie raz dosypia w naszym łóżku a posciel prana przecież w normalnym proszku wiec luzik :ico_haha_02:

To ja sie pochwale, ze sama z trójką brzdąców (bo mężusia nie ma) odmalowałam sobie w czwartek łazienke. Taka byłam :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 10 sty 2009, 14:55
autor: Motylek22
To ja sie pochwale, ze sama z trójką brzdąców (bo mężusia nie ma) odmalowałam sobie w czwartek łazienke. Taka byłam
:ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
zadziwiasz mnie coraz bardziej :-)

: 10 sty 2009, 15:08
autor: antynorma
Motylku - łazienke mam malutką i w glazurze, wiec tak naprawde tylko sufit strzeliłam szybciutko :-D :-D

Starszy szybko uciekł, jak go poprosiłam zeby popilnował maluchów - stwierdził ze ma strasznie powazną zabawe do wykonania i zniknął u siebie w pokoju. Młodszego wsadziłam do wanny, dałam mu farby do malowania rączkami i pozwoliłam wysmarowac wanne. Natomiast młoda siedziała sobie w lezaczku, w progu i sie gapiła grzeczniutko.
Na wiosne planuje odmalowac całe mieszkanie, bo wszędzie łapki albo jakies graffiti :-D :-D

: 10 sty 2009, 18:20
autor: #ania#
boziu, wyszło na to żr tylko ja prasuje wszystko??Jakoś lepiej mi się ubiera Małego jak ma poprasowane :-) ale faktycznie stałam z żelazkiem ze 2 godziny, aż mnie kręgosłup rozbolał, ale Jasiek u Dziadków, wiec nie wiele straciłam. Miałą robić murzynka, ale mama upiekła drożdzowe i dostaliśmy całą blaszke :-)) i robie jeszze sałatke z makaronu z zupek chińskich, nie wiem jak ona się dokładnie nazywa, ale bardzo ją lubie :-) Właśnie teraz ciesze się barszo, że nie karmie piersią, bo moge sobie pojeść różności :-)

: 10 sty 2009, 21:00
autor: Anetka29
boziu, wyszło na to żr tylko ja prasuje wszystko??
nie tylko Ty, ja też :-D ale ja lubie prasować a jeszcze takie malutkie rzeczy to już całkiem.

ja też jeszcze w loveli piore małej i nie wiem kiedy przestane bo się troszkę boje, bo mój mężuś to jeden wielki alergik i mała może mieć to po nim, ale może spróbuje kilka rzeczy na początek.

antynorma, :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: jestem pełna podziwu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 11 sty 2009, 13:13
autor: wiola85
Witam sie dzis jako pierwsza :-) Filipek spi sobie słodko, po zastrzyku zawsze idzie spac, chyba maja jakies nasenne działanie :-) a ja juz obiadek przygotowałam, cos w stylu "pomysl na" :-D tym razem roladki schabowe w sosie serowym :-D
Powiem wam ze jak nie mam co wymyslec to korzystam z tych saszetek, nawet dobre rzeczy maja :-) No dobra dosyc juz o moim obiedzie.
Wczoraj mielismy takie rodzinne posiedzenie przy małej ilosci procentow :ico_haha_01: Wypiłam sobie troszke winka, ktorego tak dawno nie piłam. No ale poszłam w miare szybko spac, bo malutki był zmeczony i o 21 juz spał, no a ja tez potem za godzinke poszłam. Reszta rodzinki jeszcze siedziała podobno do 1 w nocy, no ale ja jako mamusia opiekowałam sie małym :-)

: 11 sty 2009, 13:19
autor: betka
mi tesciowa robi pranie - ale ciagle w jelpie. I tez wszystko poprasowane zawsze - ale ona ma troszke hopla na punkcie prasowania (mezowi, jak mieszkal jeszcze z rodzicami, prasowala nawet bokserki :ico_szoking: )

dzis i wzcoraj spalam w pokoju obok. wczoraj w miare wyspana a dzis jako tako... :ico_placzek: nasz Niunio chodzi spac o 1 w nocy. Nawet wczorajsza wczesniejsza pobudka po 8 rano nic nie zdzialala :ico_placzek:
Zazwyczaj wstakje o 10-11. Okolo 12 lubi sobie drzemnac z pol godzinki. Okolo 13.30 idziemy na spacer i spi ze 3 godzinki (1 na spacerze, 2 w domku po) a potem strzela drzemke okolo 17-18 i potem znow drzemke okolo 20 i 22 i potem idzie spac o 1 :ico_placzek: mowie wam :ico_sorki: masakra... nie mam juz sil...
Nie wiem co mu jest. A od 22 do tej 1 jest taki baaaaardzo baaaaardzo marudny!!! :ico_placzek: poplakuje, ale strasznie sie denerwuje. Czasem walnie baczka jakiegos, ale przeciez w ciagu dnia tez sobie pierdziusia i nie zachowuje sie tak. Przytulamy go, spiewamy, wlaczamy radio, kolysanki, cuda nie widy a ten zamknie oczka na 2 minuty i znow jakis nerwowy... Nie wiem co mam robic!!! :ico_sorki: chcialabym zeby kladl sie wczesniej, i niech wczesniej wstaje, ale spac o 12-1 w nocy to meczoce dla nas bardzo!!! i pewnie dla Juniora tez :ico_sorki: :ico_sorki:
Wykluczam kolki i inne dolegliwosci bo dziwne ze bylyby zawsze o tej samej porze., Tym bardziej ze on nie placze, a poplakuje, macha raczkami, ale jak sie da smoczka albo sie przytuli albo cysia to sie uspokaja (przy cysiu na dluzej a reszta dziala na kilka minutek) :ico_sorki: nie wiem co mam robic...
Myslicie ze moze mu cos byc?? dlaczego nie moze usnac?? :ico_olaboga:

[ Dodano: 2009-01-11, 12:22 ]
wiola85, ja tez lubie czasem cos z torebek zorbic. Lubie tego soczystego kurczaka. Nie przepadam za nozkami, ale zorbilam sobie piersi z tego przepisu i balam sie pozniej ze wyjda jakies suche (bo przeciez nozki mjaa skorke i troszke tluszczyku) a wyszly poprostu rewelacyjne!!! :-) i sie nie naparacowalam. Choc akurat w kuchni lubie baraszkowac :-) ale zaczne porzadnie baraszkowac jak juz bede miala swoja kuchnie (moze w marcu sie przeprowadzimy - ciagle sie odwleka ta przeprowadzka.... :ico_placzek: ) wiec jak bede u sibeie to bede robic cuda nie widy jak Niunio pozwoli :ico_brawa_01:

: 11 sty 2009, 13:32
autor: wiola85
betka, wiesz co moj mały tez mial taki okres, ze chodził spac o 12 czy 1 w nocy. Ale szczerze powiem nie wiem od czego to zalezy :ico_noniewiem: Mimo tego ze kompałam go o 20 czy 21 zeby potem szedł spac to nie pomagało i lezał jeszcze z dwie godzinki. Naszczescie teraz sie to unormowało, nie wiem jak bo nic takiego nie zrobilam :-)
Wykluczam kolki i inne dolegliwosci bo dziwne ze bylyby zawsze o tej samej porze., Tym bardziej ze on nie placze, a poplakuje, macha raczkami, ale jak sie da smoczka albo sie przytuli albo cysia to sie uspokaja (przy cysiu na dluzej a reszta dziala na kilka minutek) nie wiem co mam robic...
Myslicie ze moze mu cos byc?? dlaczego nie moze usnac??
to samo ja pisałam jakis czas temu, tylko ze to było przez cały dzien nie tylko przed spaniem. Płakał co chwile, a nie były to kolki i uspokajał sie przy smoczku tak jak mowisz. Sama nie wiem co to było, moze go juz cos przed ta choroba bolalo i tak płakał, kurcze ciezko stwierdzic. Podobno dzieci maja czasami tak zwane "trzy dniówki" ze płacza sa marudna przez trzy dni nie wiadomo czemu, a potem to przechodzi.
Najlepiej zapytaj lekarza co to moze byc :-)