Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

11 gru 2009, 17:09

Ula jeju jak Ty super wygladasz!!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: chyba zaczne cwiczyć bo nawet przy mojej szczyplej sylwetce cialo nie wyglada tak super jak twoje!!!!Wielkie brawa!!!!!!

Janiolku ja bym powiedziala ze grudzien to miesiac czekolady i sprzetów czyszcząco-myjąco-piorących :-D

Ania rozstępy sie zmniejszą z czasem więc sie nie martw :ico_brawa_01:

Anita ja tez sie nudzę :ico_placzek:

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

11 gru 2009, 17:46

Dziewczyny, dzięki wielkie za podtrzymanie mnie na duchu :ico_sorki: Teraz jest mi wstyd ze tak dlugo zwlekałam z dieta i cwiczeniami... :ico_wstydzioch:

Aniu, glowa do gory. Rozstepy zblakną a Ty szybko wrocisz do formy. A ile masz wzrostu?

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

11 gru 2009, 19:29

Ja mam tylko 167cm, zawsze byłam zaokrąglona, utrzymanie wagi w okolicach 60kg wymagało ode mnie wyrzeczeń, taką już mam przemianę materii, no i na pewno będę musiała poćwiczyć bo na nogach to mam taki cellulit, że :ico_szoking: i brak mięśni.

Buuu, na forum grudniowym już większa cześć dziewczyn urodziła, co się dziwić jak ja mam termin na 31 to siłą rzeczy muszę być ostatnia.

[ Dodano: 2009-12-11, 18:30 ]
A jak sobie popatrzyłam na zdjęcia sprzed dwóch lat ze świąt, czyli 4miesiące po urodzeniu Tosi to wyglądałam jak pasztet :ico_placzek:

[ Dodano: 2009-12-11, 18:43 ]
Tak sobie patrze jaka droga mnie czeka i znalazłam na szybko takie fotki:

Moja najchudnsza wersja jak wazyłm 56kg
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bfd ... dfc5b.html

Moja najgrubasza jak ważyłam ponad 70kg:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7e6 ... f79c5.html

Jeny nawet po twarzy widac różnice, jak to człowiek nie zauważa jak się codziennie widzi w lustrze.

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

11 gru 2009, 21:53

No, różnica jest przeogromna!!!

Ja mam 166 więc jestem o 1cm od Ciebie niższa. Zaczęłam tyć w Stanach i tak mnie przybywało z czasem. I faktycznie na co dzień się tego nie widzi... :ico_noniewiem:

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

11 gru 2009, 23:00

Oj muszę się wziąć za siebie, bo ostatnio przestałam biegać i drugi tydzień się obijam. Najpierw mnie infekcja męczyła, a teraz Ami i zimno. Ale macie rację. Ja w sumie najbardziej przytyłam w ciąży, ale przy porodzie zrzuciłam od razu 11 kg z kawałkiem, tak więc wszyscy się dziwili jak wyglądała. Tyle tylko, że to był efekt zatrucia i zbierania wody. A potem zeszłam do 60. Teraz 64 i w sumie dobrze się czuję. A mam 164 cm.
Ale fakt Ulu wyglądasz rewelacyjnie.
Martuuniu mam nadzieję, że szybko się pozbierasz. Ja tak chorowałam w zeszłym roku.
Pruedence bardzo mi Cię szkoda z tym spaniem. Końcówka jest najgorsza, ale już bliżej rozwiązania niż dalej.
Co do przedszkola, to pomysł rewelacyjny. Generalnie psychologowie twierdzą, że koło 2,5 roku życia jest najlepszy okres, by wysłać dziecko między inne dzieci. Ja żłobek bardzo chwalę i nie mam pojęcia co zrobię, jeśli Amisia nie dostanie się do przedszkola.
Co do sprzątania, to Amelka zawsze wieczorem sprząta zabawki. Na moje dziecko niestety rzadko kiedy działa pozytywne motywowanie i w ostateczności jest negatywne- Amelko jeśli nie zaniesiesz zabawek do pudełka, to zabiorę lalę Alę i oddam jutro. Amelko ostrzegam Cię, że.... Amelko liczę do 3 i zabieram. A potem raz, dwa i przy trzech już sprząta.
Dzisiaj się bałam, że mi się rozchoruje całkiem. Cały dzień kaszlała, ale fakt, że z rana dałam jej mucosolwan, a po południu, jak nie ona, usnęła na 1,5 h. myślałam, że wieczorem nie zaśnie, a ona jak aniołek do łóżka i śpi. Sen jest dobry, tak więc może będzie zdrowsza, albo mi się całkiem rozchoruje. A w niedzielę przyjeżdża mój brat i mamy iść na jarmark na rynku. Jak się moje słoneczko pochoruje, to trzeba będzie odwołać. :ico_placzek:

79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

12 gru 2009, 00:31

Witam:)
Dziewczyny ale jest motywacja na odchudzanie jak sie widzi takie efekty mam na mysli Ule.
Ja jestem zakompleksiana osoba i lapie mnie juz kryzys wieku sredniego :ico_oczko: ja tam bym wziela od was pare kilo zeby miec 25 lat. Wszyscy krytykuja Chylinska a ja ja rozumiem ze chciala sobie nagrac teledysk i poczuc sie jak laska. Za pare lat bedzie za późno i bedzie mogla nagrywac smutne ballady...
A ja sie dalej nudze... Rysiek czeka na walke jakby bylo na co czekac... Mam film z Pitem ale musi poczekac. Jak sie uda kupic ten dom to napewno kupie sobie 2 telewizor bo kota mozna dostac... Pije sobie piwko i sie nakrecam ze piatek a ja w domu siedze... jutro idziemy na urodziny do kolezanki to mam nadzieje sie troche rozerwe a za tydzien Ryska firma ma wigilie i znawu z rodzinami :-D super bo to naprawde sie rzadko zdarza a tu w wrzesniu bylismy nad morzem teraz w Karpaczu wyjazd z noclegiem tyle ze znowu nie mam co zrobic z psem.
Pochwale tez Kacpra zapomnial o NONO -smoczek. Nawet nie przypuszczalam ze tak łatwo pojdzie.
W sprawie mieszkania dalej cisza tylko biura nieruchomosci dzwonily tak sie nakrecilam z tym domem ze juz bym chciala dzialac nienawidze czekani... Boje sie ze mi ktos sprzatnie oferte bo jest to okazja jakiej chyba w zyciu nie bedzimy mieli. Nie umiem o niczym innym myslec nawet to ze zblizaja sie swieta jeszcze nie czuje.
Ale namarudzilam katastrofa ze mna co.

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

12 gru 2009, 12:32

ANita- no ja Cię z tym domem rozumie, jak się na cos naapale to też nienawidze czekania. Brawa dla Kacpra za smoczek :ico_brawa_01:

Ela- na Tosi tez działa tylko negatywna motywacja, ewentualnie pozytywna w sensie jak nie zrobisz to dzisiaj nie będzie bajki. Inaczej by jej sie nie chciało sprzątać. Ale to oczywiście w domu, bo jak jesteśmy u babci czy znajomych to ona zawsze jak kończy się bawić to zbiera swoje zabawki do torby (bo zawsze z taką chodzę jak idziemy na dłużej) pewnie się boi, że coś jej się zgubi :-D

A ja dzisiaj sobotni dzień dziecka, Tosia poszła do teściowej, właśnie skończyłam sprzątać mieszkanie, się namachałam i na schylałam, efekt jest taki że się zasapałam, a młody ma to gdzieś i wyjść nie chce. Ale dzisiaj się w miarę wyspałam, co prawda wstawałam z 5-6 razy ale jakieś 5h przespałam więc trochę lepiej się czuję. Jeszcze mnie czeka fura prasowania z całego tygodnia, ale udało mi się wyjść z praniem na zero, teraz idzie ostatnia pralka i kosz z bielizną mam pusty, w końcu :-D

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

12 gru 2009, 18:35

ja Wam moje Kochane nie pokaże mojej najchudszej wersji jak ważyłam 45kg bo się wstydzę, to był koszmar :ico_olaboga: teraz ważę 53 i czuję się dobrze, nie chcę ani więcej ani mniej, mam 163 wzrostu.

A wrócił już z wigilii i zabrał Nelkę na spacer bo bida siedziała cały dzień w domu...ja czuję się w miarę ok, kaszel mnie męczy...

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

12 gru 2009, 21:42

Marta- to się kuruj :-D Fajną masz wagę, mnie się marzy takie 55kg, myślę że tym czułabym się dobrze, ale najważniejsze to ujędrnić ciało, bo latka lecą, a najgorzej jest z cyckami, od tego ciągłego zmieniania rozmiarów i ciąż się niestety zrobiły flakowate:(

Tosia cały dzień szalała u babci, była z nią na polku, a ja sobie leniuchowałam i czytałam książkę, teraz już śpi więc też mam wolne:) Na szczęście powoli jej spanie wraca do normy, bo na początku jak odstawiłyśmy smoczka, nie chciała zasnąć przed 22 bo nie umiała się wyciszyć, a teraz czytam bajeczkę, śpiewam kołysankę i już śpi:)

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

12 gru 2009, 21:46

No to zdrowiej Martuuniu.
A ja dzisiaj zagaiłam rozmowę przez telefon z moją teściową. Ze mną nie stawiała sprawy na ostrzu noża, tak jak z moim M. Ale powiedziałam, że ich rozumiem, że układali sobie coś przez 30 lat, a my zmieniamy, ale chcemy spróbować sami i że nie będziemy robić jak moi rodzice czy jak oni, bo jesteśmy inni i chcemy po naszemu. Oczywiście była gadka, że na święta to się jeździ do rodziców, a ja na to, że bzdura, bo ani oni, ani moi nie jeździli. Oczywiście usłyszałam, że nie było do kogo (matka teścia, to nikt). Dalej nie ciągnęłam. Potem zaprosiłam ich na pierwszy dzień świąt i usłyszałam, że nie ruszają się w święta z domu. W takim bądź razie mówię, skoro wy nie chcecie, to my przyjedziemy, ale dopiero w pierwszy dzień świąt. Poza tym Marcin pracuje. Teściowa na to, że ona też. A ja, że to nie ma nic do rzeczy, ale praca M w wigilię przeważyła za pozostaniem w domu i że jesteśmy dorośli i że ja ich rozumiem i chcę, żeby oni zrozumieli nas i szanowali nasze decyzje. Nie może być tak, że ja jadę do nich zestresowana, zdenerwowana, bo nie wiem czy będzie awantura czy nie. Poza tym wisielcza atmosfera też nie jest fajna. Oczywiście usłyszałam, że nikt nie wprowadza takiej atmosfery. Dałam sobie spokój mówieniem, że nie życzę sobie, by stawiali M między młotem a kowadłem. Starałam się być miła i neutralna. W końcu jakbym miała komunikować się ich sposobem, to chyba w ogóle bym musiała się pokłócić.
Po rozmowie mój M stwierdził, że źle zrobiłam, bo on to załatwił (powiedział, że nie przyjeżdżamy) i nic nie miał zamiaru tłumaczyć, bo u niego w domu się nie rozmawia, a tłumaczenie czegokolwiek jest bezsensu.
Ja na to, ze jest mi przykro, bo zawsze rozmawiam z ludźmi i on to zawsze cenił. A poza tym było mi to potrzebne, bo jak się źle czuję gdzieś jadąc, to przestaję jeździć. Ale teraz nie mam pojęcia, czy to dobrze. Ale po ptokach.
Amisia mi się rozchorowała i dałam dzisiaj już dwa razy bactrim, zyrtek i syrop z bluszczu. Ale jutrzejszy przyjazd mojego brata z synkiem musiałam odwołać. A szkoda mi bardzo.

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość