Witam kochane...
sorki ale nie wstawiłam brzucholka bo mąż mi podsiadł kompa i nie miałam jak a później sprzątanie, kąpiel i zaiwaniałam do szkoł rodzenia

3 godziny tam byłam masakra

ale co nie co się dowiedziałam np co do tego szpitala należy mieć ze sobą i co spakować do torby -) i ze miesiąc przed planowanym terminem porodu torba powinna być spakowana na tip top. np u Nas w spzitalu nie trzeba golić krocza i dbają o to żeby je chronić w chwili kiedy lekarz stwierdzi ze nie ma możliwości ochrony i trzeba naciąć to położna jednorazówką goli i tylko w tym iejscu gdzie będą nacinać i szyć. Lewatywa nie obowiazuje chyba ze któaś rodząca chce to trzeba sobie kupić i w szpitalu też położna robi ogólnie spoko takie praktycze rzeczy
Najważniejsze to umieć ocenić czy to poród czy tylko "ćwiczenia" i że po odejściu wód jeżeli nie były one zielone i nie ma GBS (paciorkowca) to spokojnie do 6h można przyjechać do szpitala tylko należy też pamietać żeby sprawdzać ruchy dziecka no i chyba ze skurcze już się nasiliły to też wio do szpitala i jeszcze żeby nieprzyjeżdżać wcześniej zanim skurcze nie będą co 5 minut i trwały 30sekund ojjj dużo by pisać
łaskawie mąż ze mną pojechał nie odezwaliśmy się ani słowem do siebie a teraz zaczęła się wojna sms bo on poszedł do pubu informując mnie o tym sms i on nie wie o co ja się "złoszczę" bo nic się nie stało a wszystkie wybryki jakie zrobił łacznie z powrotem o 7 rano do domu p odobno wiedziałam

ale zostałam zaskoczona bo pierwsze słyszę...
Marta witaj!!! kochana odpoczywaj przy forum z Nami a nie forsuj się rpzy innych pracach
Kochane a jak z tym stanikiem gdzie takie kupić i jak dobrać? bo dzisiaj w skzole mówili włąśnie żeby stanik bez fiszbin i na szerokich ramiączkach zeby później nie było "zwisów jamajskich" (cytat położnej)
