Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

i co masz zamiar zrobic???

nie wiem

NowaSejana, jak tam zdrówko ??

a dziekuje, juz obie lepiej u malej na szczescie na katarku sie skonczylo

za miesiąc n abadanie do pedaiatry i psychologa i juz koniec ,rehabilitant powiedział ze rozwija sie bardzo dobrze i nie ma co tu szukac

suppppeerrrrr dla Krolci, dzielna dziewczynka

Rodzicom trzeba pomagac to jasna sprawa, ale sa takie sytuacje kiedy nie mozna z siebie robic frajera i tyle

no to fakt, chyba, ze my bylibysmy rowniez ostro na plusie, ale jak u nas czasem tez lipa to nie moge moim dzieciom chleba odbierac
Dobrusia, filmik widzialam na fcb, moja Marcelina tez tak robi sliczny chlopczyk z Witusia

I powiedział,że wszystkich sąsiadów "przerobi" na swoją stronę!!!

jak ich zastraszy to ich napewno przerobi, zreszta sasiedzi pewnie swoje zdanie maja, tylko, ktory bedzie mial odwage powiedziec prawde
mnie moj ex (nie ojciec malych) kiedys lal piescia po glowie, a ze mial okno otwarte a ja sie darlam i jakis koles przechodzil i uslyszal to wezwal policje... ale jezyka niemieckiego prawie wogole nie znalam to policji nie wpuscilam i za to wszystko skubany meczyl mnie do 5 rano jakbym wiedziala to by go zabrali. Nawet zmusil mnie do seksu, bo powiedzial, ze jak mu nie dam to pojdzie zrobic krzywde dziewczynkom od tej akcji w ciagu tygodnia bylam juz w innym miescie i zmienilam numer telefonu

dostalam antybiotylk na 10 dni miedzy innymi zapalenie migdalkow ,oskrzeli i przewlekle zapalenie zatok ...

zdrowka kochana

Boze, czytalyscie juz o tej "zaginionej" Madzi??? koszmar

Boze, czytalyscie juz o tej "zaginionej" Madzi??? koszmar

no szok!!

Fintifluszka Szok straszny

[ Dodano: 03-02-2012, 10:14 ]
tabogucka Zdrowia

Dziewczyny spać nie mogłam przez pół nocy
Przeczytałam po północy wiadomości o tej półrocznej dziewczynce co niby została porwana,że nie żyje i normalnie nie mogę uwierzyć w to co robi ta jej matka...
W głowie mi się nie mieści,że po upadku dziecka na ziemię wyniosła je do parku i zostawiła pod drzewem,bo stwierdziła,że nie żyje.... a później wymyśliła porwanie
Która normalna i kochająca matka by tak zrobiła !? Pierwsze co to telefon na pogotowie,a nie takie straszne rzeczy...

Ciekawe co z tego wyniknie i czy faktycznie ciałko tej dziewczynki tam gdzieś w tym parku jest

Aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl

Hej
ja dopiero jak tu zobaczylam to doczytalam o malej Madzi
kurcze...az sie poryczalam ...nie rozumiem kompletnie...


ja natomiast nie spalam z bolu tak mi zatoki zawalilo ze do 3:30rano wilam sie z bolu ...nalykalam sie przeciwbolowych i ciut lepiej ale nie wiem co jest bo dmucham nos z krwia ciagle

hej dziewczyny
ja nie spałam dziś do 4 30
najpierw mała popłakiwała
potem na mleko wstała
no i jeszcze do 1 w nocy oglądałam tvn 24 o tej Madziulce
spać przez to nie mogłam
jakoś bardzo się tym przejełam
od początku bardzo to jakoś przeżywałam ale czegoś takiego się nie spodziewałam
Dobrusiu bravo dla Witusia
tabogucka, zdrówka kochana zatoki to świństwo,a moze podejdz do lekarza jak krwawisz

wiecie co, ja ta Madzie tez tak przezywam, mysle, ze to przez fakt, ze co dzien jej buzie na facebooku widzialam, tak mi przykro, ze nie zyje

a co do matki to wiecie, ja mysle, ze Ona sobie pewnie nie radzila... Mysle, ze zrobija jej cos niekoniecznie chcac, zeby jej sie stala krzywda, dlatego sie tak wystraszyla i wyniosla ja, bo zadna normalna matka po upadku dziecka nie pakuje go do torby i nie wynosi z domu... szczerze powiedziawszy to nie wiadomo, czy Ona faktycznie niezyla, moze nia potrzasnela mocno i dziecko stracilo przytomnosc, tak na prawde bedzie wiadomo wiecej jak znajda cialko, ale mysle o tym caly czas

ja tez w nocy nie spalam, bo Polka katak ma, splywa jej i kaszel ja dusi jak lezy poszlabym do lekarza, ale mamy kawalek i teraz w taki mroz z dwojka dziueci sie tarabanic ze 30 minut w jedna strone na piechote to nie wiem czy jej tylko gozej nie zrobie

Boze, czytalyscie juz o tej "zaginionej" Madzi??? koszmar

codziennie patrze w neta, czy sa jakies nowe wiadomosci...
szok to za malo

Ciekawe co z tego wyniknie i czy faktycznie ciałko tej dziewczynki tam gdzieś w tym parku jest

ja mam jeszcze nadzieje, ze ktos ja znalazl pod drzewem i zabral do domu

hej ja tez sledziłam losy Madzi i nie przypuszczałam ze to tak moze wszystko sie zakonczyc mam jeszcze nadzieje ze dziecko jednak żyje ;/
brawa dla Witusia no za troszke roczki sie posypią
a ja znowu dzis co godz wstawałam bo mała sie budziła ale ale pila tylko dwa razy wiec głodna nie była ;/
zdrówka dla Polci i dla Ciebie Tabogucka