Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

26 lis 2008, 20:12

MNiam, a ja w rmach obiado-kolacji wsuwam leniwe pierogi- uwielbiam :ico_brawa_01: Pisze się któraś?

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

26 lis 2008, 20:18

osita pisze:nie, z siedlec
:ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:
osita pisze:a babcia i mama to tirowki!!!
:ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:
tosia pisze:jezdzi do pracy wiewióry dmuchać
:ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:
Brzuch mi się trzęsie, dziewczyny :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:
Nerw mi w głupawkę przeszedł :-D jak ja z takim nastawieniem na porodówkę pojadę, to mnie Stasiu - gin stamtąd na zbity pysk wypiertego :ico_smiechbig:
Caro, wracaj prędko do nas... I spokoju wielkiego życzymy przy tym bałaganie... Wiśta wio, łatwo powiedzieć... Wiem... Ale oszczędzaj się, żebyś jeszcze przed nami nie urodziła... Powodzenia...
Co do tego, co uczula, a co nie... Jak mówiłam, rzecz zależy od dziecka... Moja córcia do dzisiaj nie może nic Johnsona używać... Kiedyś na próbę kupiłam mydełko... Chciałam zmienić na chwilę zapach... Dostała takich parchów, że :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-11-26, 19:26 ]
Mnie już Tosia po prostu słów na Ciebie brakuje :-D :ico_nienie:
Idę sobie placki ziemniaczane zrobić :-D Z kwaśną śmietanką na słodko :-D
Podrzucić Tobie :-D ...???

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

26 lis 2008, 20:48

Hej dziewuszki:)

Tak wiec bylam u ginka no i mam rozwarcie i gin mowil ze ciaza w sumie juz donoszona ale te dwa tyg lepiej byloby jeszcze dotrwac,tak wiec musze to jakos przepekac-oby mala jeszcze nie chciala wyjsc.Tak wiec ja musze tez juz byc przygotowana do porodu...Troche sie boje zeby tylko wszystko bylo dobrze

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

26 lis 2008, 21:05

Magduś- no co Ty nie denerwuj się, bo to Ci akurat w niczym nie pomoże. Laurka donoszona, torba spakowana, wszystko gotowe więc już teraz kiedy by się Niunia nie urodziła będzie dobrze, a nerwy mogą jedynie przyspieszyć więc lepiej wrzuć na luz
Karolina- mówisz coś za coś: placki za pierogi - ok ja tam się piszę

[ Dodano: 2008-11-26, 20:07 ]
Co do kosmetyków - to rak jak mówicie- co dzieciątko to ma inną tolerancję i tutaj niestety troche w ciemno dobieramy, ale tak to już jest. jak coś będzie nie tak to się zmieni i tyle,no - tutaj niestety trochę się eksperymentuje

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

26 lis 2008, 21:17

tosia, ja teraz używam oillatum do kąpieli dla małego. Mi na trochę krócej starczy bo wlewam do dużej wanny ale podobno jeden z najlepszych do suchej skóry.
A pozostałe kosmetyki bez zmian. Ja dla Tymka na początek kupiłam chuteczki pampers ale te sensitiv i byłam bardzo rozczarowana. Potem zwykły pampers a teraz mam nivea i jestem z nich bardzo zadowolona. Bepantenem smarowałam borodawki na początku karmienia bo nie trzeba go zmywać przed każdym karmieniem a to duża wygoda zwłaszcza jak się co 15 minut cycka wyciaga :ico_oczko:
A co do spirytusu to ja miałam zwykły z apteki. urodziłam w sobotę a w czwartek już mu odleciała pępuszek i nie musiałam kupować żadnego 70%. Musze tylko dokupić sól fizjologiczną do przemywania oczek i dokupić sobie kilka saszetek tantum rosa dla siebie.
Małą tubkę bepantenu dają w tych paczkach ze szpitala więc każda może sobie spróbować na własnej skórze :-D

Karolina2411, ja chcę placka :ico_sorki: :ico_sorki: bo mi nie ma kto ziemniaków zetrzeć :ico_placzek:

JA mam dzis słaby dzień :ico_noniewiem: mam nadzieję że jutro będzie lepiej.

Caro wracaj szybko do nas

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

26 lis 2008, 21:19

A tak w ogóle, jakie maciedziś plany na wieczór? W Tv nie ma nic ciekawego, nad książka to pewnie zasne szybciej niż skończe kartke czytać, no i tak jakoś nie mam pomysłu co by tu robić. Sprzątać mogę bo bajzel w domu, no ale co to, to nie- NIE CHE MI SIE :ico_wstydzioch:

[ Dodano: 2008-11-26, 20:20 ]
Evik -a Ty to nic nie planuj tylko idz spać szybciutko jesli tylko możesz

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

26 lis 2008, 21:29

tosia, no już mogę ale nie chce mi się za bardzo. Coś bym zjadła nie wiem co :ico_olaboga: mąż próbuje mnie udobruchać i pyta co mi zrobić na kolację :ico_noniewiem: muszę coś wymyśleć. Na razie zajadam mandarynki. Coś mnie wzięło

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

26 lis 2008, 21:42

Madzia, nic się nie martw, tak jak mówił ginek - ciaza donoszona, to najwazniejsze. Teraz oszczedzaj się na maxa, żeby malutka jeszcze troszkę w brzuszku pobyła. Będzie dobrze.
Odchudzanie, jakie odchudzanieeee :ico_puknij: to istne tuczenie to co ja teraz z jedzeniem wyprawiam :ico_olaboga: Tyję tak jak piszą ksiązki, przecietnie 2 kg na miesiąc, a że brzuszek jest jaki jest to taka moja uroda albo Bartusia :ico_oczko: Synus spokojniutki, chociaż mąż twierdzi, że jak w nocy dotyka mojego brzuszka gdy ja śpię to, że nieźle tam harcuje w środku. Ja nic nie czuję :ico_noniewiem:
Karolinka, miło słyszeć, że szykują się jakieś dobre zmiany u Was. Trzymam kciuki zeby nowa praca wypaliła...i jeszcze pytanko o ten kremik co sami w aptece sporządzają, masz na to jakąś recepturę od ginka czy pediatry, czy poprostu idziesz i zamawiasz takie cudo???
a z tym, że Siedlce to miasto zagorzałych tirowców o prawda....może dlatego, że niedaleko stąd do wschodniej granicy :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
Mój mąż własnie kończy kurs na E, twierdzi, że to tylko konieczne uzupełnienie C, bo jak się ma cięzarowe to i na tiry by się przydało jak nic. Narazie głosno nie mówi o tym żeby jeździć....a niech by tylko spróbował :ico_nienie: . Mam nadzieje, że nie przyjdzie nam znaleźć się w sytuacji aby musiał jednak podjąć taką pracę. Póki co dziekuję Bogu za to jak jest, bywa czasami cięzko ale najwazniejsze, że jesteśmy razem... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
A ja na kolację pierwszą zjadłam ryz z jabłkiem, śmietaną i cynamonem. Teraz coś mnie kusi na podsuszaną kiełbaskę z musztardą i chlebkiem razowym...
Tosienko, uwielbiam słuchać o takich tekstach małych dzieciaczków :-D :-D :-D :-D :-D
Moja sąsiadka w wakacje była z córcią na zwiedzaniu przedszkola aby łatwiej było jej się oswoić we wrzesniu, na widok małych sedesików w łazience skwitowała: "nonono kibelki"

[ Dodano: 2008-11-26, 20:43 ]
Evik.kp pisze:pampers ale te sensitiv

Evik, a co z nimi nie tak ja mam ich sporo już w zapasie :ico_olaboga:

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

26 lis 2008, 22:17

aniafs pisze:nonono kibelki"
hahahah

Karolina ja czytałam jak Ty pisałaś jak wygląda życie tirówki. U nas to jest tak,że Marek jeżdził tirem w Anglii i nadal chciał tam jeżdzić tylko juz nie było tamtej pracy a byle co to też nie warto bo funt tani. Tamte zarobki go rozpuściły i za byle 2 tyś to mu sie nie chce rano wstawać. Jeśli znalazł by taka prace jak chce,że 2 tyg trasa 2 tyg w domu to może być. Jesli 4 tyg trasa 1 tyg w domu to ja nie chce. Zobaczymy co znajdzie. A może będzie jeżdził na wiewióry :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:


Ja też polecam Bepanten na sutki i na odparzenia maluszka. My uzywamy sudokrem i Linomag też jest super jak coś zaczyna się dziać ze skórką na pupie.


aniafs pisze:pampers ale te sensitiv

Evik, a co z nimi nie tak ja mam ich sporo już w zapasie
ja używam i sa ok.

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

26 lis 2008, 22:31

asika82 pisze:za byle 2 tyś to mu sie nie chce rano wstawać

Mój Andrzej własnie wstaje za takie byle 2 tysiące, ale póki co jakoś dajemy radę z duzą pomocą moich kochanych staruszków. Mi o tyle pasuje jego praca, że pojdzie na osiem godzin, potem mam go w domu dla siebie. Ma wszystkie świdczenia, na święta dostaniemy jakieś talony i paczkę. Dobre i to. Czasami biega do ojca dorobić w branzy budowlanej.
Tiry czy nie tiry wiąże swoja "karierę" z jazdą w czymś :ico_oczko: . Ma skończony kurs na instruktora jazdy, w przyszłości chce "dorobić" sobie egzaminatora, ale do tego studia wyzsze potrzebne dlatego kończy te swoje, pożal się Boże, zarządzanie i marketing.
Ja ostatnio daję korki z chemii, taki mały zastrzyk tez sie przydaje.
Jak to się mówi, "każdy orze jak może"

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość