doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

05 paź 2008, 20:59

jagodka24, no faktycznie nie macie co zrobic. kurde, i co my mamy za sluzbe zdrowia??? :ico_puknij: nastraszyli cie, a teraz mowią, ze nie wiedzą o co kaman... :ico_puknij: bzdura.
a ty w sobie winy nie szukaj bo sie wykonczysz nerwowo!!! skoncentruj sie na młodej i obserwuj ją!!!

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

05 paź 2008, 20:59

doris, wytrzymaj jeszcze chwilke
ja mam pdobny problem
wiem ze jakbym mała zostawila z tesciową to ona by ją wychowywała po swojemu
dlatego tego nie zrobie :)
swoją mame to mogę opieprzyc i nie robi tego co mi sie nie podoba

[ Dodano: 2008-10-05, 21:00 ]
doris, wlasnie to robie ale od tych obserwacji juz mi sie kręci w głowie

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

05 paź 2008, 21:03

jagodka24, no widzisz, jak opieprzysz to robi taj jak ty chcesz, a jak ja opieprze mame to jest obraza majestatu!

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

05 paź 2008, 21:35

nonono mać laski ona znowu ma 35,6
ubrałam jak na sybir i przykryłam kocami
ja sie załamie
a moze ona tak reaguje na paracetamol?

[ Dodano: 2008-10-05, 21:35 ]
nie moge dopuścic zeby jej spadlo poniżej 35
ale jak :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-10-05, 21:36 ]
:ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

05 paź 2008, 22:08

jejka Jagodka,nie mam pojecia jak Wam pomoc :ico_placzek: ...kurcze moze jednak dzwoncie jeszcze do jakiejs lekarki,bo to tak sie powtarza...albo ona faktycznie tak reaguje na leki :ico_noniewiem: .....to drugi dzien takiej temp. wiec jak juteo sie powtorzy to ja bym do lekarza sie szybciorem wybrala,jak wirus to niech to potwierdza jakos :ico_sorki: chyba ze taka oslabiona faktycznie jest ze temp. jej spada...moja kolezanka miala taka temp. przez dluzszy czas i barala na to zastrzyki...wyleczyli ja z tego :ico_noniewiem:

Doris,no niefajnie jak tak sie meczysz....z rodzicami w domu a z mezem boje w weekend...przykro mi a moze jestes przed @??albo poprostu jedno z drugim sie zebralo i tak na jesien Cie meczy :ico_noniewiem: ....,mnie mama ostatnio meczy nawet przez skypa :ico_puknij: ze nie chodze z Maya na dwor,ale jak przy tej pogodzie gdzies isc?!moja odpowiedz brzmi-to przyjedz i zajmij sie biedna wnuczką!!ona teraz tak cwaniakuje ale z nami tez nie chodzila na spacerki,ja sie sama bawilam na podworku a reszte dzieci juz ja musialam wozic w wozku.....i teraz sie fajnie gada jak juz sie zapomnialo...moja mama jest raczej obrazalska i potrafi sie rozlaczyc ze skypa np. ale jai tak jej mowie o tym co mi sie nie podoba,na co mi zwraca uwage albo groze ze sama sie wylacze :ico_noniewiem: no i czesto zmieniam temat :ico_noniewiem:

Maya juz spi,ja zaraz mykam pod prysznic....a potem tu wpadne jeszcze...

[ Dodano: 2008-10-05, 22:38 ]
http://dyskusje.we-dwoje.pl/obnizona;te ... 57821.html
Jagodka znalazlam na jakims forum podobny przypadek,i chyba pod koniec infekcji moze taki spadek temp. sie zdarzyc.... :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-10-05, 22:51 ]
Jagodka,poczytalam trpche na necie i czesto sie zdarza ze dzieci na wirusy,zabkowanie i choroby takie infekcyjne reaguja spadkiem temperatury,albo nazmiennie wzrostem i spadkiem....czy Jagoda pije duzo?i jaka jest podczas tego spadku?a w dzien jak jest,bawi sie czy slaba poleguje raczej?bo wiesz co moze faktycznie ona ma wirusa jakiegos i do tego zeby jej biednej idą i tak sie to objawia :ico_noniewiem: ...ja 3mam kciuki zebym mala racje!!!daj znac co Tam u Was sie dzieje :ico_sorki:

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

05 paź 2008, 23:00

GLIZDUNIA, tez czytalam to na forumie
ona w dzien raczej jest spokojniejsza tzn poleguje sobie
chociaz dzisiaj popoludniu jak dałam jej nurofen to od razu poczula sie lepiej bo zaczela tanczyc i wogule
ale jesli ma wirusa to co?
trzeba to chyba przeczekac?

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

05 paź 2008, 23:18

no na wirusa nie ma rady chyba,trzeba przeczekac...Jagoda to zwalczy...a teraz jak spi?spokojnie czy sie powtarzaly jeszcze te ruchy glowa od wczoraj?pewnie nie...oby nie!3maj sie!! :-)

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

05 paź 2008, 23:30

temperatura wrocila do normy ale jest spocona jak mops

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

05 paź 2008, 23:48

wiec dobrej nocki Jagodka zycze!!!oby ranek byl pogodniejszy!!! :-)

ja pol piwka wypilam i tez juz ide spac....do juterka!

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

06 paź 2008, 00:12

a ja dopiero się przyczłapałam...dzięki, mi się też tam coraz bardziej podoba...byłam przetestować sprzęt na mamie i jakoś się połapałam, więc chyba będzie ok.
KUlka klatkę dziś pomalowali, ale jeszcze nie do końca :ico_olaboga: na szczęście w miarę jest, no i pan umył schody wejściowe również więc odpuszczam...
Poza tym mam jeszcze pewien mały problem, który mnie dręczy, ale nie mogę o tym pisać na forum... :ico_placzek: bo się boję...no trudno...jakoś się postaram to opanować...

Doris...dzięki za rady...no wiesz...mogę maszerować do pracy, skoro to tak pomaga...bo pytasz czy mam daleko...jakieś skromne z 10km :ico_haha_01: wystarczy??? :ico_haha_01:
a kłótni szczerze współczuję...może oboje ciężko znosicie rozstanie? oj, może następny weekend sobie odkujecie...i do tego mama Cię widzę drażni...jesienne przesilenie chyba wisi w powietrzu...
KUlka no właśnie, jak się laseczka spisała?
Glizdunia ja jestem w szoku!!! nie wierzę w to co widzę...Maycia na prawdę taka kobietka mała... :ico_szoking: i jak pięknie je...zazdroszczę Wam tego...bardzo!!! a Arek na prawdę chudzinka wygląda...
Jagódeczko...cholercia...a nie możesz jej nie dawać paracetamolu? to byś wiedziała, czy to od tego czy nie...i wiesz, całkiem możliwe, że to może być na tle nerwowym..jak ona taka wrażliwa dziewuszka będzie, to straszne życie ją czeka w tym okrutnym świecie...

moja to paździoch!!! dziś nie dałam jej oglądać tv cąly dzień to się non stop na ziemię rzucała!!! obiadu nie chciała...i ja ok, nie chce to nie je nawet 3godziny...za to znów mama mnie pouczała, że źle robię, bo Hubka za mała, żeby zrozumieć taką karę...ale przecież to nie kara! ja nie będę się dawała gówniarzowi terroryzować i robić 3obiady a ona na wszystko kręci nosem...a mama? podtykała jej ciasto! :ico_zly: więc powiedziałam swoje...że jak mała nie chce jeść obiadu to znaczy że nie chce jeść wcale! i znów wykład umoralniający...Ja tylko ze spokojem powiedziałam, że po prostu tak uważam i tak będzie, a nie że wszyscy będziemy robili wszystko żeby mała nie płakała itp...nie chcę jej ulegać, bo z niej diabeł wcielony wyrośnie!!!
ale już nei mam siły na pisanie...
do tego znów z J spięcia...w ogóle jakoś nie umiemy ze sobą rozmawiać.........burczymy i burczymy...i strasznie mi ciężko...ja tak nie chcę, ale wiecie jaki ja mam charakter...pierwsza nie ustąpię...więc ciekawe jak długo tak będzie...

ja mam lekkiego stresa..najbardziej, że mi jutro ktoś wparuje na manicure a ja nadal nie mam stolika!!! :ico_placzek: trudno, zrobię przy recepcji, w końcu to też biurko :ico_haha_01:
lecę, bo na prawdę umieram już, a tu trzeba będzie przed 8 wstać!!! co dla mnie jest już totalnym nieporozumieniem, bo ostatni miesiąc był taki wyluzowany przecież...nawet jak wstałam wcześnie, to bez pośpiechu, dresik, tluste włosy itp...a teraz? trzeba co dzien łeb umyć, wystroić się jak idiotka...bleeeee...
buziaki!!

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości