: 17 lis 2010, 23:13
Magda popieram koleżanki przede mną. Nawet musisz iść na tą imprezkę. Taki wypad od czasu do czasu jest jak balsam na duszy. Sama tego doświadczyłam.
Zosia ma wszystkiego, co jej potrzeba. Jestem tego pewna, także kolejne wydatki mogą być na Ciebie. Tatuś sobie poradzi, a nawet jak będzie mu ciężko to trudno niech się uczy
Kasia90 11 godzin zajęć????? no na moich studiach i 2 podyplomówkach przeżyłam po 8-9 ale żeby aż 11???
Wiolcia zdążyłaś do zakładu?
Wiecie co mam nerwa okropnego. T dziś mówi do mnie, a gdzie jest Matiego ciągnik???? a ja że nie wiem no stał przed garażem już od dłuższego czasu. Mati nie jeździł na nim od weekendu. Wczoraj stał na pewno. Poszedł z kolegą z latarką i nie ma nigdzie. Jutro robię wywiad na osiedlu czy jakieś dziecko nie wzięło, ale normalnie czuję w powietrzu, że ktoś z zewnątrz przyszedł w nocy i nam go po prostu zakosił
[ Dodano: 2010-11-17, 22:21 ]
A no i zapomniałam jeszcze. Byłam u dentysty i wyrwała mi wreszcie tego zęba którego uratować się nie działo. Jamę mam straszną. Boli, ale da się znieść. Mam normalnie kości na wierzchu. Oj długo będzie się goiło...
Zosia ma wszystkiego, co jej potrzeba. Jestem tego pewna, także kolejne wydatki mogą być na Ciebie. Tatuś sobie poradzi, a nawet jak będzie mu ciężko to trudno niech się uczy
Kasia90 11 godzin zajęć????? no na moich studiach i 2 podyplomówkach przeżyłam po 8-9 ale żeby aż 11???
Wiolcia zdążyłaś do zakładu?
Wiecie co mam nerwa okropnego. T dziś mówi do mnie, a gdzie jest Matiego ciągnik???? a ja że nie wiem no stał przed garażem już od dłuższego czasu. Mati nie jeździł na nim od weekendu. Wczoraj stał na pewno. Poszedł z kolegą z latarką i nie ma nigdzie. Jutro robię wywiad na osiedlu czy jakieś dziecko nie wzięło, ale normalnie czuję w powietrzu, że ktoś z zewnątrz przyszedł w nocy i nam go po prostu zakosił
[ Dodano: 2010-11-17, 22:21 ]
A no i zapomniałam jeszcze. Byłam u dentysty i wyrwała mi wreszcie tego zęba którego uratować się nie działo. Jamę mam straszną. Boli, ale da się znieść. Mam normalnie kości na wierzchu. Oj długo będzie się goiło...