Plastry to ogromna dawka hormonów, więc dziwię się że z miejsca dyskredytujesz wkładkę, która nie uwalnia hormonów do krwiobiegu dla plastrów, które są sporym hormonalnym obciążeniem dla organizmu.
Nie stosowałam nigdy plastrów, czy to większa dawka hormonów niż w wypadku tabletek? Zastanawiam się właśnie nad zmianą metody antykoncepcji, od ginekologa ostatnio właściwie niewiele się dowiedziałam, muszę się wybrać do innego, ale w międzyczasie chętnie poczytam opinie żeby się upewnić o co powinnam zapytać jeszcze. Po tabletkach jednak często źle się czuję i wzmagają u mnie apetyt, zresztą nie zawsze pamiętałam o ich wzięciu. Poczytałam sobie trochę na
https://www.gdziepolek.pl/tematy/antyko ... hormonalna i skłaniałam się powoli w stronę plastrów, ale właściwie może rzeczywiście lepiej było by po prostu odciążyć układ hormonalny. Jak jest z krążkiem, można go zdjąć w każdej chwili, czy jest jakiś konkretny okres przez, który musi on być 'zamontowany'? Jest dla każdego? Tzn, są jakieś przeciwwskazania? Będę wdzięczna za odp, pozdrawiam!