



A to sprytna "bestyjka" z Twojego mężaPo moim zachowaniu dokładnie widać kiedy mam dni płodne a kiedy nie. Mój mąż sam mi to powiedział. a jak tylko zbliża się owulka to unika mnie jak ognia
Zgadzam się w 100%.Mój mąż niby zdawał sobie sprawę z tego że będzie dziecko,było planowane.Ale jak urodziłam to przez jakieś 2 tygodnie chodził jak w transie,jakby go ktoś uderzył czymś ciężkim w głowę.Jak wysłałam go po coś do sklepu to zanim do niego dotarł już zapomniał po co tam pojechał i zaraz dzwonił,co to miało być ,jak wygląda itp.(a dokładnie mu opisywałam co chcę i jak to wyglądabo faceci nie sa przygotowani umyslowo do ciazy
SWIETE SLOWACzasem facet potrzebuje żeby nim potrząsnąć Podświadomie mówi Ci że chce dziecka ale jeszcze nie potrafi sam przed sobą się do tego przyznać-tak myślę
Wróć do „Przed Ciążą, czyli chcemy mieć dziecko”
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość