Asiunia
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 654
Rejestracja: 18 mar 2007, 00:17

27 mar 2008, 13:50

Oj dziewczyny jak ja Wam zazdroszcze :ico_placzek: Ja dzidziusia juz chcialam jak mialam z 10 lat :ico_haha_01: Dlatego modlilam sie codziennie do Bozi przez rok i w koncu moja 39 letnia wtedy mama zaszla w ciaze :ico_brawa_01: W tym roku bede cwierc wieku obchodzic a o dziecku wlasnym nadal tylko pomarzyc moge...I tak juz marze tyle lat...Powodzenia Wam wszystkim zycze :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

27 mar 2008, 14:01

Oj dzidziusia to je też bym chciała i to jak....a tu proszę muszę czekać do "starań" i to jeszcze kilka ładnych miesięcy. a nim dowiem się że faktycznie zafasolkowałam też jakiś czas zapewne minie.

Asiunia
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 654
Rejestracja: 18 mar 2007, 00:17

27 mar 2008, 14:10

No tak ale i tak masz se lepiej ode mnie:masz juz meza,który ma prace :ico_oczko: Ja juz 1,5 roku jestem zareczona i na razie o slubie ani widu ani slychu.Kolejny problem to wiek mojego narzeczonego (jestmlodszy ode mnie) na ojca sie raczej jeszcze nie nadaje.Poza tym on uczy sie jeszcze.Ja tez bym chciala skonczyc jakies studia a problem w tym,ze jeszcze nie zaczelam :ico_noniewiem: Jedynie co mamy to wlasne mieszkanie 3pokojowe i auto-to jest ten jeden jedyny + nic wiecej a lat mi ubywa...

Awatar użytkownika
Frydza
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7857
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:12

27 mar 2008, 14:11

geheimnis, radze ci dzialaj :ico_oczko: bo faceci nie sa przygotowani umyslowo do ciazy itd,dopiero jak bedziesz miec istotke w sobie i brzusio zacznie ci rosnac to bedzie najszczesliwszy na swiecie :-D moj tez mial cykora przed wszystkim,a pozniej to caly w skowronkach chodzil ze szczescia i nawet byl przy porodzie!!

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

27 mar 2008, 14:13

Frydza, no tak.tylko jak to zrobić by ten maluch pojawił sie w moim brzuszku. Po moim zachowaniu dokładnie widać kiedy mam dni płodne a kiedy nie. Mój mąż sam mi to powiedział. a jak tylko zbliża się owulka to unika mnie jak ognia
Taki mam problem praiwe nie do rozwiązania ( prawie , moze zmieni sie coś za kilka miesięcy) Brak mi już sił,ale powalcze jeszcze troszkę

aniulek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3286
Rejestracja: 05 gru 2007, 14:16

27 mar 2008, 14:22

geheimnis pisze: Po moim zachowaniu dokładnie widać kiedy mam dni płodne a kiedy nie. Mój mąż sam mi to powiedział. a jak tylko zbliża się owulka to unika mnie jak ognia

A to sprytna "bestyjka" z Twojego męża :-D .Mój nigdy nie wie,łatwo by było go oszukać :ico_oczko:
Frydza pisze:bo faceci nie sa przygotowani umyslowo do ciazy

Zgadzam się w 100%.Mój mąż niby zdawał sobie sprawę z tego że będzie dziecko,było planowane.Ale jak urodziłam to przez jakieś 2 tygodnie chodził jak w transie,jakby go ktoś uderzył czymś ciężkim w głowę.Jak wysłałam go po coś do sklepu to zanim do niego dotarł już zapomniał po co tam pojechał i zaraz dzwonił,co to miało być ,jak wygląda itp.(a dokładnie mu opisywałam co chcę i jak to wygląda :-D )

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

27 mar 2008, 14:25

Mój M. sami mi powiedział że jakby sie przytrafiło to by nie rozpaczał z tego powodu...to czemu w takim razie sie do tego nie chce "przyłożyć" Nie wiem.
Jestem pewna że cieszył by sie jakbym zaciążyła. Tylko teraz ma cykora

[ Dodano: 2008-03-27, 13:27 ]
Napisałam post na temat wczorajszego dnia.Przekopiuje go z innego tematu

[ Dodano: 2008-03-27, 13:28 ]
OTO on"Dziewczyny,ale miałam wczoraj rozmowę z mężem (bardzo późnym wieczorem). Znów się uryczałam. Już miałam zacząć brać kwasik, już rozpoczęłam ćwiczenia a tu sie dowiaduję że jednak nie rozpoczynamy starań za 3 miesiące. Że w tym roku jeszcze może i zaczniemy się zastanawiać nad powiększeniem rodziny ale nie wiadomo kiedy i czy faktycznie mój mąż nabierze jednak odwagi.
Tylko nie rozumiem czemu mi jeszcze dwa dni temu powiedział że mogę zaczynać powoli łykać k.foliowy. Rozumiem że trzeba uzupełnić jego poziom przed zajściem w ciążę ale w takiej sytuacji to chyba jednak nie mam po co.Jaki sens jest go łykać przez 6-7miesięcy przed rozpoczęciem starań.a i tak nie mam pewności czy się w tym roku jeszcze faktycznie doczekam."

[ Dodano: 2008-03-27, 13:28 ]
tak wygląda sytuacja obecnie

aniulek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3286
Rejestracja: 05 gru 2007, 14:16

27 mar 2008, 14:28

Czasem facet potrzebuje żeby nim potrząsnąć :ico_oczko: Podświadomie mówi Ci że chce dziecka ale jeszcze nie potrafi sam przed sobą się do tego przyznać-tak myślę :-)

Awatar użytkownika
Frydza
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7857
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:12

27 mar 2008, 14:35

geheimnis, znajdz spopoba na tego twojego faceta :-D nie dawaj po sobie poznac kiedy masz dni plodne!!Wez no pooszukuj troche!!A jak zaciazysz to napewno bedzie szczesliwy,A TERAZ TO ON SIE POPROSTU BOI :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-03-27, 13:36 ]
aniulek pisze:Czasem facet potrzebuje żeby nim potrząsnąć Podświadomie mówi Ci że chce dziecka ale jeszcze nie potrafi sam przed sobą się do tego przyznać-tak myślę
SWIETE SLOWA :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Asiunia
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 654
Rejestracja: 18 mar 2007, 00:17

27 mar 2008, 14:40

Róznie to bywa z mezczyznami :ico_noniewiem: Moja przyjaciólka jak oswiadczyla swojemu mezowi,ze zostanie ojcem to sie do niej przez tydzien nie odzywal :ico_szoking: Kurcze jakby mi facet taki numer wykrecil to by takie lanie dostal ze lomatko :ico_zly:

Wróć do „Przed Ciążą, czyli chcemy mieć dziecko”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 1 gość