Strona 5 z 5

: 09 sty 2009, 20:07
autor: mal
to jesteście w błędzie, ja po prostu nie miałam już siły i byłam zmęczona nic nie mogłam zrobić teraz jest już lepiej...
i mialas prawo zmienic decyzje i zaczac karmic butelka,przeciez z tego powodu wcale nie mniej kochasz malenstwo :-) a maluch na pewno czuje i wie ze jest kochany :-) i to sie liczy :ico_oczko:

: 23 sty 2009, 15:45
autor: La_fleur
U mnie jest tak... w nocy mały je z reguły bez problemu bo piersi są dośc pełne ale budzi się co 4godziny albo i co 5;/ (często z moją pomocą) a ma dopiero 4 tygodnie. dzień natomiast od jakiegoś tygodnia są krzyki i bunt totalny po około 5-6 minutach przy piersi. Próbuje uspokoic i przystawić na nowo ale to nie daje rezultatów bo jak tylko ponownie widzi pierś to zaczyna od razu krzyczeć. Po kilku takich próbach jest tak zmęczony i rozkrzyczany, że uspokoić mozna go tylko smoczkiem. Zasypia i gdyby nie to ze budze go sama co jakies 2-2,5h to spałby pewnie tak jak w nocy. Piersi w dzień są miekkie, dziecko ssie krótko, potem jeśli nie dostanie smoka to ssie piąskę. Kurcze nie wiem czy problem leży w małej ilości mleka (po karmieniu odciągam to co zostało laktatorem -z tej piersi z ktorej pił - i są to nędzne kropelki a on wcale długo nie pił) czy w czymś innym. Koleżanka mówiła mi, że spotkała sie na jakimś forum z opiniami, że dzieci robiły sie niespokojne przy podawaniu witaminy K. U nas cyrki są od jakiegos tygodnia a Bartuś dostaje wit K od 10 dni. Czy i Wy znacie podobne przypadki? Jeśli odciągnę cos jeszcze między karmieniami to bunt będzie nie po 5 tylko po 2 minutach :(. Chce karmic piersią ale czasem razem z nim płaczę i ja :ico_placzek:

: 23 sty 2009, 17:40
autor: mal
La_fleur, czemu dostaje wit K? pytam sie bo poraz pierwszy sie z tym spotykam,by podawano ja dziecku zapobiegawczo

: 23 sty 2009, 17:47
autor: La_fleur
mal, bo pediatra przepisała (D3, K i Cebion multi). Wcześniej zapytała czy karmię tylko i wyłącznie piersią. W szkole rodzenia tez położne i pediatra mowiły ze przy wyłącznym karmieniu piersią podaje się witaminę K od 2 tygodnia do 3 miesiąca zycia dziecka.

: 23 sty 2009, 18:05
autor: mal
La_fleur, to chyba jest od niedawna ,bo ja nie podawalam Zuzi wit K

: 23 sty 2009, 21:22
autor: Małgorzatka
gdyby nie to ze budze go sama co jakies 2-2,5h to spałby pewnie tak jak w nocy.
A po co go budzisz jak śpi????????????? Moim zdaniem nie ma takiej potrzeby skoro sam się nie budzi nie potrzeba mu mleczka.
Kurcze nie wiem czy problem leży w małej ilości mleka
Nie, na pewno nie, uwierz mi.
po karmieniu odciągam to co zostało laktatorem -z tej piersi z ktorej pił - i są to nędzne kropelki ]a on wcale długo nie pił])
Mleko wytwarza się na bieżąco podczas gdy smyk ssie więc nie martw się tym, że nie odciągasz dużej ilości mleczka. Ja karmie córce prawie 8 miesięcy a laktatorem odciągam tyle co kot napłacze, serio.
Jeśli chodzi o czas karmienia, to tym też się nie przejmuj, moje dzieci- i jedno i drugie- ssały króciutko bo zaledwie max.10 minut i były najedzone).
Czy i Wy znacie podobne przypadki?
Osobiście niczego takiego nie zauważyłam u córeczki.
Chce karmic piersią ale czasem razem z nim płaczę i ja :ico_placzek:
Popłacz sobie, to przynosi ulgę, ale się nie poddawaj. Ja przy starszemu dziecku się poddałam, bo słuchałam totalnych bzdur od mamy i innych "życzliwych" osób, które usilnie mi wmawiały, że skoro mały płacze, nie chce złapać sutka z lewe piersi, wpada w histerię na sam widok piersi to mam niesmaczne mleko albo nie mam pokarmu- płakałam bardzo, przejmowałam się, uważałam na gorszą mamę. Teraz wiem ,że to nie prawda tylko stek kłamstw !!!!!!!!! Poddałam się i karmiłam na przemian butlą i piersią aż do 7,5 miesiąca życia maluszka. Potem zaszłam w ciąże z córeczką i odstawiłam go całkowicie. Postanowiłam, że tym razem się nie poddam i będę walczyła. Udało się, choć miałam dwa kryzysy i słyszałam, że mam podać butlę nie poddałam się i takie głupie opinie puszczałam mimo uszu. I karmię do teraz i zamierzam dłuuugo. Trzymam za Ciebie kciuki. Uwierz w sibie a uda się na pewno!

[ Dodano: 2009-01-23, 20:38 ]
pytam sie bo poraz pierwszy sie z tym spotykam,by podawano ja dziecku zapobiegawczo
Jeszcze rok temu jak rodziłam Wojtusia nie trzeba były jej podawać, teraz taki wymóg. Zapobiega krwotokom wewnętrznym u niemowląt.