Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

agnkel, na ospe to tylko szczepionka. ale jak juz przeszla to nie trzeba. najlepiej poradz sie pediatry co dal malej, zalezy czym jest karmiona,czy ma kontakt z innymi dziecmi,czy jest alergikiem. jesli czesto choruje to zrobcie badania krwi. moze cos wykaze. pozdrawaim

Ja znów z Filipkiem u lekarza wylądowałam

Kupiłam dzisiaj tran, zapłaciłam niecałe 22 zł
Teściowa się zdziwiła, bo Filipek ze smakiem dzienną dawkę "pochłonął"

dla Filipka

Jadzia pisze::ico_brawa_01: dla Filipka

jeszcze się nie cieszę, bo niewiadomo jak będzie dalej ...
na dzień dzisiejszy podałam tran i bez żadnych sprzeciwów się obyło

PaulinaS, Oby tak dalej
A moja Julka lubi... cytrynę w czystej postaci, oraz czosnek Na śniadanie zwłaszcza o niego prosi. Smażę jej chlebek na masełku i jak już jest chrupiący to ścieram na nim ząbek czosnku. I do tego jakaś wędlinka itp. No i muszę przyznać, że narazie (odpukać) nie choruje mi prawie w ogóle. Przez cały jej okres życia raz tylko byłam w poradni dzieci chorych Wtedy, jak za mała była na te swoje "smakołyki" Polecam. Czosnek to naturalny i nieszkodliwy antybiotyk.

PaulinaS, będzie dobrze , przyzwyczai się , zróbcie z tego taki mały rytuał i zabawę i nie będzie sprzeciwów. Moje dziewczynki tez czasem mówią że nie będą, ale jak leci samolocik to buzie są szeroko otwarte a starsza jak czasem zapomnę to dopytuję kiedy witaminki dostaną

A moja Julka lubi... cytrynę w czystej postaci, oraz czosnek

moje córy też wsuwają czosneczek codziennie :)

he he jak im się czasem odbije po tej mieszaninie czosnku i tranu to można zwiędnąć ale cóż taka jest cena odporności

a tran podaje się od jakiego wieku ?

agnkel, już tam w którymś poście wcześniej pisałam jak podawać tran maluszkom do 12 rokiem życia 3- 4 krople dziennie.
Ale powinnaś skonsultować to z lekarzem bo jeśli podajesz swojemu maleństwu np. wit.D3 to trzeba ją odstawić, żeby nie przedawkować

a czy używałyście tran mollers tran norwecki
http://www.aptekaslonik.pl/prod_info.ph ... 96#niemowl

Sama z ciekawości spróbowałam tranu, bo tak teściowa go "obrzydzała", że aż sama ciekawska byłam.
Nie jest on taki niedobry, mogłabym naraz butelkę wypić

Jadzia pisze:PaulinaS, będzie dobrze , przyzwyczai się , zróbcie z tego taki mały rytuał i zabawę i nie będzie sprzeciwów.

Wiesz Jadziu tak zerknęłam do lodówki z ciekawości (bo tam tran trzymam)
i Pani w aptece dała mi tran z tej samej firmy LYSI o aromacie miętowym.
Mam nadzieję, że z Filipka będzie taki smakosz witaminowy jak Twoje córcie ;)