: 13 lis 2008, 17:55
dziendoberek
och jak fajnie ze nas sie tak duzo zrobilo
w koncu Patka zajrzalas kochana i Kamizela w koncu
Oskar na szczescie kupy robi tez do nocika i juz zapomnialam o tym ze sikal w pieluchy,tyle ze te noce...och chyba dlugo sie z nimi meczyc bedziemy jeszcze bo po nocy pielucha pelnusia
ja dzis spedzilam dzionek na ogorsku,porzadkow ciag dlsy i jesli jutro nie bedzie lalo to tez bede porzxadkowac przed zima heheh
ja sie ciesze ze Oskar spi jeszcze w dzien bo gdyby nie to to bym chyba sie zalamala
mimo ze te 2-3 godzinki zazwyczaj sprzatam jak maly spi to i tak taka cisza i spokoj bez jego latania,krzykow i przeszkadzania sa dla mnie swietne-taka oaza spokoju wtenczas jest
mimo ze kocham Oskarciua ponad wszystko i jak go nie widze kilka godzin to tesknie to chociaz raz w tygodniu oddawalabym go gdzies na pol dnia abym mogla spokojnie poczytac,,posprzatac
szkoda ze nie ma w poblizu zadnego "przedszkolo zlobka" albo mini klubiku dla dzieci..ech...
och jak fajnie ze nas sie tak duzo zrobilo
w koncu Patka zajrzalas kochana i Kamizela w koncu
Oskar na szczescie kupy robi tez do nocika i juz zapomnialam o tym ze sikal w pieluchy,tyle ze te noce...och chyba dlugo sie z nimi meczyc bedziemy jeszcze bo po nocy pielucha pelnusia
ja dzis spedzilam dzionek na ogorsku,porzadkow ciag dlsy i jesli jutro nie bedzie lalo to tez bede porzxadkowac przed zima heheh
ja sie ciesze ze Oskar spi jeszcze w dzien bo gdyby nie to to bym chyba sie zalamala
mimo ze te 2-3 godzinki zazwyczaj sprzatam jak maly spi to i tak taka cisza i spokoj bez jego latania,krzykow i przeszkadzania sa dla mnie swietne-taka oaza spokoju wtenczas jest
mimo ze kocham Oskarciua ponad wszystko i jak go nie widze kilka godzin to tesknie to chociaz raz w tygodniu oddawalabym go gdzies na pol dnia abym mogla spokojnie poczytac,,posprzatac
szkoda ze nie ma w poblizu zadnego "przedszkolo zlobka" albo mini klubiku dla dzieci..ech...