Strona 5 z 282

: 08 gru 2008, 11:18
autor: blumek
ratunku,

te plesniawki nie chca schodzic. co robic, co robic. Aphtin nie bardzo, siuski Mjuni tez nie koniecznie pomagaja. macie jakies sposoby?

: 08 gru 2008, 12:00
autor: Motylek22
blumek ja nie pomogę bo jeszcze nowicjuszką jestem :ico_oczko: I nawet nie bardzo wiem co to są te pleśniawki :ico_oczko: Może poszperaj w necie :ico_noniewiem:

: 08 gru 2008, 12:07
autor: wiola85
blumek, oj kochana to ja juz nie wiem jak ci moge pomoc :ico_olaboga: musiała byc zapytac lekarza, albo w aptece tam powinni cos doradzic.

: 08 gru 2008, 17:28
autor: asiula_o
A ja wariatka wczoraj pozwoaliłam sobie na słodkosci,,,i dziś biedny Janek nie mógł zrobic kupic. Męczył sie chyba ze 4 godziny, ale na szczęscie pózniej poszło....oj ja niedobra matka..

: 08 gru 2008, 18:36
autor: antynorma
blumek kochana i ja ci nie pomoge specjalnie - nigdy nie miałam problemów z plesniawkami, wiec nic nie wiem na ten temat. Ani jedno z moich nie miało tej przypadłosci. Za to nałogowo walczyłam z ciemieniuszką :-D :-D

asiula_o kazdej z nas sie zdarzają takie małe skuchy, nie obwiniaj sie, jestesmy przeciez tylko człowieczkami :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Jeszcze troszke dzieciaczki podrosną i będzie mozna jesc prawie wszystko.....
Za mną strasznie chodzi cos ostrego, takiego ze az by mi wypaliło przełyk, no ale niestety....Mela jeszcze za mała na takie rewelacje. Staram sie jesc w miare normalnie ale bez szalenstw.

Strasznie tu spokojnie, dawno nie zaglądałam i myslałam ze nie nadąze czytac, a tu wiedac ze mamusie zajęte swoimi malenstwami... :ico_haha_02:

: 08 gru 2008, 18:56
autor: wiola85
asiula_o, ja musze sie przyznac, ze na chrzcinach przesadziłam z jedzeniem ale nie mogłam sie powstrzymac i niestety odbiło sie to na maluszku :ico_placzek: tez nie umiał zrobic kupki i musialam podac plantex ale pomogło i zrobił meeega kupke :-D
Strasznie tu spokojnie, dawno nie zaglądałam i myslałam ze nie nadąze czytac, a tu wiedac ze mamusie zajęte swoimi malenstwami...
_________________
teraz jak wszystkie urodziły to nie ma czasu tu zagladac inne obowiazki wzywaja :-)

: 08 gru 2008, 22:22
autor: blumek
wiola85, bardzo szybko te chrzciny, ja planuje styczen- luty ale tam gdzie ja bym chciala zrobic przyjecie to jest wolne w oststni tydzien lutego.

Mam jakąś masc na te plesniawki, ale jutro posmaruje jej buzie, juz dzis nie bede meczyc. I wiecie co, Maja mi wyrosla z rozmiar 56, jutro musze naszukac 62 w szafkach :ico_brawa_01:

: 08 gru 2008, 23:03
autor: martuunia1
Blumek moja Nelka miala okropne plesniawy...meczylam sie z tym niemilosiernie...to co moge Ci poradzic to tylko tyle ze samo smarowanie nic nie pomoze,trzeba na palec wziac gaze,namoczyc w aphtinie i sciagnac z jezyka cala plesniawke,nie przestrasz sie jak poleci krewka(tak mi lekarka kazala robic),nic nie poradzisz na to, nie wiem moze tak robilas??Mialalm tez przepisany syrop i on pomogl Nelince i od tego czasu nie mam z tym problemu...nazwy niestety nie pamietam ale lekarz bedzie wiedzial...

Kiedy ta nasza Betka wroci z Oliwierkiem...???

: 08 gru 2008, 23:22
autor: Joanna24
blumek, wstrętna ale skuteczna metoda to fiolet. Ten do pępuszka. Pozmaga.

: 09 gru 2008, 11:01
autor: #ania#
Kasiu, ja tż mam problem z plśniawkami, w zasadzie ich już nie ma zostały tylko w koncikach ust ale są.. smaruje apftinem, ale faktycznie słabo działa, albo Jaś się juz uodpornił na niego..

My wczoraj kupiliśmy nową kuchnke, szybka decyzja w 2 godziny, super jest :-D