Sejanko, myślę że nie chodzi tu o akceptację Twojego związku a raczej jej brak przez Twoją mamę....ale brak zaufania do Ciebie...w tej sytuacji niestety nie da się nic zrobić , znaczy wszystko ma zawsze dwie strony medalu.Wyżalę się... Moja mama nie akceptuje mojego nowego związku, twierdzi, że jednych dzieci jeszcze nie wychowałam, a z Marcinem napewno w ciążę zajdę... A my nwet jeszcze ze sobą nie spaliśmy, a wiatropylna nie jestem... Chciałaby, żebym od niego odeszła...
Sejanko bardzo się cieszę, życzę Ci jak najlepiej bo jesteś super babeczką, do tego jesteś dzielna i wiesz czego chcesz.Maggie, kochana, nawet nie wiesz jak wiele znaczy dla mnie to co napisałaś, milutko mi się na serduszku zrobiło..Sejanko to Twoje zycie idz za głosem serca! Moja mama też nie akceptowała mojego ukochanego a teraz Go uwielbia i przyznała mi rację że dobrze wybrałam.....i dobrze postęp[owałam.
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość