Strona 41 z 1266

: 09 mar 2010, 19:18
autor: mal
no tak czasem tych facetow to mozna .......wiadomo co :ico_olaboga:

teraz wiadomo czemu marudzi :ico_oczko: ale jutro sie nie daj i poloz ja spac w dzien :ico_oczko:

: 09 mar 2010, 19:19
autor: NowaSejana
NowaSejana ze spaniem to u nas na szczęście jest dobrze :-) albo się kładę i Hania się przytula do mnie i usypia albo w łóżeczku sama idzie spać,ale ostatnio zasypia wtulona we mnie :-D
u nas tez normalnie nie ma problemow.. ale wczoraj to odchylenie nastapilo...

Poradzicie mi co zrobic z takim dzieckiem,ktore sie rzuca na mnie z piesciami i kopie??
A jak chce ja przytulic to mnie odpycha...
Zaznaczam, ze zatkac uszu nie moge i czekac az mi przejdzie, bo wczesniej wpadnie Jugendamt i zabiora mi dzieci... Tutaj Niemcy szybko dzwonia po takie organizacje, bo im sie wydaje, ze wszyscy nad dziecmi sie znecaja...

: 09 mar 2010, 19:21
autor: mal
NowaSejana, moze do snu im zawsze poczytaj

: 09 mar 2010, 19:21
autor: aniawlkp86
mal jutro jej na pewno nie odpuszczę :-D

NowaSejana ja bym najpierw zatrzymała ręce czy nogi,ostrzegła a za drugim razem bym wstawiła do konta :ico_sorki:

: 09 mar 2010, 19:24
autor: NowaSejana
ja bym najpierw zatrzymała ręce czy nogi,ostrzegła
probowalam... nie pomaga...
czasem mi sie wydaje, ze ja moge krzyczes milion razy a ona tego powaznie nie traktuje...
za drugim razem bym wstawiła do konta
u nas to tak wyglada, ze ona sie rzuca, krzyczy jakby ja cos opetalo...

Normalnie to bym ja zostawila az sie sama wykrzyczy i zmeczy....
ale ci sasiedzi... to mnie martwi...

[ Dodano: 2010-03-09, 18:25 ]
NowaSejana, moze do snu im zawsze poczytaj
moze faktycznie to dobre wyjscie... tylko ze jak ona wpada w taka histerie to wtedy juz nic nie pomaga...

: 09 mar 2010, 19:28
autor: aniawlkp86
NowaSejana masz ciężki orzech do zgryzienia :ico_sorki: ale może w końcu ten kąt zadziała :ico_noniewiem: wiadomo,że będą krzyczeć,ale w końcu im to szybko przejdzie :ico_sorki: ja przynajmniej innego sposobu nie znam :ico_noniewiem: bo skoro sąsiedzi tak cię martwią to nawet klaps tu nic nie da :ico_noniewiem:

: 09 mar 2010, 19:29
autor: mal
po prostu poiwedz coze teraz ida sie kapac ,potem bedzie czytanie ksiazeczki ,potem calusek na dobranoc i misia przytulenie ,zostawic im mala lampke albo nawet potrzymac za raczke :ico_noniewiem: ona swoim zachowanie o czyms tobie mowi ,tylko musisz to dobrze zinterpretowac.....

[ Dodano: 2010-03-09, 18:31 ]
mysle ze jak ona tak krzyczy to idz do drugiej grzecznej coreczki i dalej jej czytaj......ona w koncu zalapie ze tym zachowaniem nic nie wskora

: 09 mar 2010, 19:34
autor: NowaSejana
mal, aniawlkp86, dziewczyny wszystkie wasze rady sa wspaniale... i ma nadzieje, ze ktoras mi pomoze jak bedzie jeszcze taka sytuacja... mam nadzieje ze jednak juz sie nie zdarzy... Ja wczoraj z bezsilnosci to juz plakalam... i dopiero jak ona zobaczyla moje lzy to przestala krzyczes i chyba do niej dopiero dotralo...

: 09 mar 2010, 19:37
autor: aniawlkp86
Ja wczoraj z bezsilnosci to juz plakalam... i dopiero jak ona zobaczyla moje lzy to przestala krzyczes i chyba do niej dopiero dotralo...
może i coś dotarło bo dzieci zauważają płacz kogoś i starają się przytulić albo dać buziaka :-) ale oby już takich sytuacji nie było :ico_sorki:

: 09 mar 2010, 19:40
autor: mal
i dopiero jak ona zobaczyla moje lzy to przestala krzyczes i chyba do niej dopiero dotralo...
widzisz i to jest dobry moment by z nia porozmawaic ze to cie bardzo bolalo jak ona sie zachowala i ze ja mimo to kochasz i nie chcesz by sie tak zachowywala