Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

07 sty 2010, 23:34

geheimnis, no weź przestań - teraz miała być moja kolej :ico_szoking: :ico_oczko:
Nie bój nic.Gadałam dzisiaj wieczorem z położną i jej to jakoś nie ruszyło że mi czop odszedł.Powiedziała że równie dobrze może być tak że do terminu dociągnę,choć nie Koniecznie muszę :ico_oczko: Powiedziała ze ten czop to prawdopodobnie po tym wczorajszym masażu szyjki wykonanym przez ginekolożkę i że lekarka wykonała go zdecydowanie za wcześnie :ico_noniewiem:
Także spokojnie Lilo,prawdopodobnie wszystko potoczy się zgodnie z kolejnością styczniówek :-) Ja się trzymam.Jak dotąd mam tylko leciuteńkie,bezbolesne skurczyki więc do porodu mi daleko.
no tak,ale jak jest z krwia,to juz kwestia godzin albo kilku dni :-D
No zobaczymy jak to będzie,ja się nie nastawiam zwłaszcza, że dziś położna pokazała mi oddział na którym mam rodzić i akurat w sali porodowej była jakaś kobitka rodząca.No i teraz mam cykora.Matko jak ona się męczyła :ico_szoking: Masakra.
geheimnis, to ja trzymam kciuki ładnie za ciebie
Dzięki wielkie :-)

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

07 sty 2010, 23:46

geheimnis, tylko spokojnie. nie martw się niczym na zapas, bo nie warto.
w razie jakby się coś w nocy miało dziać, to POWODZENIA!!!!!! :ico_brawa_01:

lilo

08 sty 2010, 09:09

Gadałam dzisiaj wieczorem z położną i jej to jakoś nie ruszyło że mi czop odszedł.Powiedziała że równie dobrze może być tak że do terminu dociągnę,choć nie Koniecznie muszę
No zobaczymy, na razie jestem spokojna, w końcu najważniejsze żeby maluch był gotowy :ico_sorki:
akurat w sali porodowej była jakaś kobitka rodząca.No i teraz mam cykora.Matko jak ona się męczyła :ico_szoking: Masakra.
To ci się trafiło :ico_olaboga: Ale popatrz - ona już teraz po, nie pamięta pewnie nawet tego bólu a my ciągle przed :ico_oczko:

Witam w piątek, chłopcy pojechali do przedszkola, ale oczywiście musieli mnie obudzić, mały bo buziaki obowiązkowo, duży bo przecież on nie wiem gdzie rajtuzki, koszulka itd. :ico_oczko:


Widzę, że nas kwietniówki opanowały, miło, bo styczniówek coraz mniej :ico_haha_01: Trzymajcie kciuki, trzymajcie, my się potem odwdzięczymy :ico_oczko:


Ciekawe jak tam nasza nowa koleżanka myssa po wizycie w szpitalu :ico_sorki:

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

08 sty 2010, 09:35

Witam z rana.
Matko jaką miałam beznadziejną noc.Było mi tak strasznie gorąco i kręciłam się z bok na bok.W sumie przespałam tylko 4 godziny (23-1; 4-6).Jak tak dalej pójdzie to ja padnę ze zmęczenia jeszcze na długo przed porodem.
A propos,u mnie w dalszym ciągu brak jakichkolwiek objawów,prócz tego czopa więc w tym tygodniu to ja z pewnością nie urodzę. :ico_oczko:
w końcu najważniejsze żeby maluch był gotowy :ico_sorki:
Moja mała najwyraźniej nie jest gotowa,więc spokojnie sobie czekam :-D
To ci się trafiło :ico_olaboga: Ale popatrz - ona już teraz po, nie pamięta pewnie nawet tego bólu a my ciągle przed :ico_oczko:
No pewnie już tuli malucha,ale co kobita musiała przejść :ico_szoking:
Witam w piątek, chłopcy pojechali do przedszkola, ale oczywiście musieli mnie obudzić, mały bo buziaki obowiązkowo, duży bo przecież on nie wiem gdzie rajtuzki, koszulka itd. :ico_oczko:
Typowi faceci :ico_oczko:
Mój mąż też nigdy nie wie gdzie co jest,zawsze o wszystko pyta,nawet o rzeczy kuchenne :ico_olaboga:
Ciekawe jak tam nasza nowa koleżanka myssa po wizycie w szpitalu :ico_sorki:
Ciekawe,ciekawe :ico_noniewiem: Wczoraj już nie wpadła,więc może już jest po wszystkim i zostałyśmy tylko we dwie :566: :566: :566:

Do mnie dzisiaj popołudniu ma przyjechać przyjaciółka,to będzie wizyta przedporodowa a potem zrobimy sobie przerwę.Ale przyznam że nie mam dziś ani sił,przez ten krótki sen,ani ochoty na jakieś spotkania,no ale już.Jakoś przetrzymam te kilka godzin.

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

08 sty 2010, 21:06

Matko jak ona się męczyła :ico_szoking: Masakra.
- e tam,pomysl o mnie - 5390 silami natury,i zyje :ico_oczko:
nie pamięta pewnie nawet tego bólu
- no wlasnie to jest najwiekszy szok,ze w tej samej chwili,w ktorej dziecko wychodzi na swiat,juz nie czujemy bolu.Nic - chwile wczesniej w glowie powtarzasz sobie,ze wiecej dzieci juz nie bedziesz miec,ewentualnie "kupisz" cesarke,a za chwile juz nic nie pamietasz :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Kurcze,jak same dwie zostalyscie to nawet duzo czytania nie ma.Trzymam kciuki kochane styczniowki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

08 sty 2010, 22:24

e tam,pomysl o mnie - 5390 silami natury,i zyje :ico_oczko:
Ty to jak dla mnie jesteś porodowym Himenem normalnie :ico_olaboga:
Kurcze,jak same dwie zostalyscie to nawet duzo czytania nie ma.Trzymam kciuki kochane styczniowki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
No niestety,ale pocieszam się że jeszcze troszkę i dołączymy do Was na grudniowo-styczniowe maluszki :ico_brawa_01:

Właśnie ode mnie wyszła koleżanka.Moj mąż ją odwiózł do domu,a ja padam ze zmęczenia.Mam nadzieję że dzisiaj lepiej mi się pośpi bo nie mam sił.

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

08 sty 2010, 23:02

porodowym Himenem normalnie :ico_olaboga:
- :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

Smiech smiechem ale ja po tym porodzie do siebie jeszcze nie doszlam :ico_oczko: Nie nacieli mnie i nie peklam,ale biodra mnie bola i spojenie lonowe mam luzne,wiec majtek jeszcze nie moge zalozyc ani spodni,bez podtrzymywania sie sciany :ico_olaboga: Zaraz po porodzie mialam problem z moczem,wystarczylo,ze nachylilam sie,zeby siusiu zrobic,a siusiu juz lecialo,bylam przerazona - czytalam o tym,ze czasem po porodzie moczu sie nie trzyma i juz widzialam czarne scenariusze,cale szczescie juz jest normalnie.Cwiczylam intensywnie miesnie Kegla i jest git :ico_brawa_01:
Mam nadzieję że dzisiaj lepiej mi się pośpi bo nie mam sił.
- spokojnej nocki :ico_sorki:

lilo

09 sty 2010, 10:48

Hej!

Melduję się nadal z maluszkiem w brzuchu :-) Do terminu został tydzień, ciekawe czy coś się ruszy przed.

iw_rybka, czasem połóg jest bardziej kłopotliwy niż sam poród. Do porodu organizm się szykuje 9. miesięcy więc potem musi dojść do siebie :ico_sorki:
Trzymam kciuki kochane styczniowki
Dzięki :ico_sorki:

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

09 sty 2010, 11:21

Witam się i ja,nadal 2w1 :ico_oczko:
Do terminu został tydzień, ciekawe czy coś się ruszy przed.
Mnie jeden dzień dłużej.W szoku jestem jak teraz patrzę w kalendarz,jeszcze kilka dni i będę mamą :ico_szoking: Istny kosmos.Wczoraj dostałam od koleżanki ulotki i książeczki o pielęgnacji noworodków i o połogu,więc dzisiaj sobie troszkę jeszcze poczytam.Materiały są na prawdę fajne,może dlatego że wybierała je siostra mojej przyjaciółki,która jest położną...no w sumie będzie już w czerwcu :-D
iw_rybka, czasem połóg jest bardziej kłopotliwy niż sam poród. Do porodu organizm się szykuje 9. miesięcy więc potem musi dojść do siebie
No niestety,sama prawda :-/ Ja się już naczytałam w necie i nastawiam się na te połogowe dolegliwości.
geheimnis napisał/a:
Mam nadzieję że dzisiaj lepiej mi się pośpi bo nie mam sił.
- spokojnej nocki :ico_sorki:
Dzięki wielkie,dzisiaj było troszkę lepiej.Zakręciłam prawie całkiem kaloryfer,mąż zmarzł :ico_oczko: ale mnie bylo w sam raz :ico_oczko: No i dziś przespałam całe 7 godzin,no i dziś czuję się o niebo lepiej niz wczoraj. :ico_brawa_01:

lilo

09 sty 2010, 11:34

Ja się już naczytałam w necie i nastawiam się na te połogowe dolegliwości.
Dobrze, że jesteś tego świadoma, to już dużo. Ja po pierwszym porodzie pierwsze co musiałam teraz zapakować to coś na hemoroidy, kupiłam też Tantum Rosa, nie wiem na ile to pomaga, ale sporo dziewczyn mówi, że coś to daje.

Super, że nocka lepiej :ico_sorki:

U nad pogoda beznadziejna, pada śnieg z deszczem, ściany w domu mamy już oblodzone :ico_sorki: Siedzę więc w domu bo ślisko koszmarnie :ico_chory:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość