mój się w obiektywie już nie mieściEmma ja mam jeszcze wysoko. A Ty nam nie opowiadaj o zwisie tylko pokarz!


Dzięki
Jaaaaka piękna córa
oj ja też swego, ja też, już się doczekać nie mogęAle będę go stroić
oj dokładnie, mam w nim wielkie oparcie, zresztą kiedyś - bo długo nic nie mówiłam, nie wytrzymałam i sie poskarżyłam, bo nie raz się nasłuchałam od teściowej i mężu sobie z nią pogadał, to teraz się "stara", ale ja nie jestem z typu ludzi co "zapomną" i udadzą że wszystko ok, nie potrafię po prostuMyszka współczuję użerania się z teściową... Dobrze, że mąż nie jest przeciwko Tobie w takich sytuacjach
fatalnie, no ale cóż trzeba zęby zaciskać i wytrzymać jeszcze. Zmiana fenetorolu na cordafen objawiła się przeokropnym bólem głowy,wczorajszy dzień był okropny, same łzy mi płynęły,jeszcze nigdy mnie tak nic nie bolało,gin mówił że przez kilka dni tak może być.A do tego wczoraj miałam czeste bolesne skurcze,dzisiaj tylko 3 z krzyża, chyba ten lek zacząśł działać.No cóż muszę i tyle doczłapać do końca, co tam Ja grunt by z dzidzią było dobrze,Ja tam potem jakoś się pozbieram i "naprawię"a jak się cvzujesz ostatnio, mam nadzieję że lepiej coś?!!
no właśnie, jakoś trzeba przetrwać...No cóż muszę i tyle doczłapać do końca, co tam Ja grunt by z dzidzią było dobrze,Ja tam potem jakoś się pozbieram i "naprawię"
Emma szczerze mówiąc widać,że to taka agentka taki błysk w oku co by ty nabroić.Ale za to diabeł wcielony.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość