karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

16 sty 2010, 21:50

dziewczyny trzymajcie się dzielnie,niebawem będziecie widniały na liście RADOSNE OGŁOSZENIA :-)

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

16 sty 2010, 23:31

ale w przyszlym tygodniu chyba juz wszystkie styczniowki beda rozpakowane :ico_sorki:
No ja nie widzę innej możliwości :ico_oczko:
czyli wszystko na dobrej drodze,bo u mnie było to samo :ico_oczko:
Też mi się wydaje że Lilo już niebawem się rozdwoi :ico_brawa_01: Może nawet jeszcze dzisiaj w nocy. :ico_sorki: Trzymam kciuki :-D
geheimnis napisał/a:
Ja bez wspomagacza nie urodzę
- nie mow hop... :ico_oczko:
Eeee,nie wierzę już w to że się uda tak bez wspomagacza.Straciłam całkiem nadzieję :-/ Także myślę że dopiero pod koniec przyszłego tygodnia, po działaniach lekarza,zostanę mamą :-)

lilo

17 sty 2010, 10:26

Może nawet jeszcze dzisiaj w nocy. :ico_sorki:
Ni z tego - jak sobie wczoraj ponarzekałam tak dziś noc po prostu bez żadnego skurczu, spałam jak dziecko od 22,00 do 8,00 rano z dwoma pobudkami na siusiu :ico_haha_01: :ico_oczko:

Miłej niedzieli :ico_oczko:

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

17 sty 2010, 10:53

Witam w niedzielny poranek :-D
spałam jak dziecko od 22,00 do 8,00 rano
Ja tam nadal wierzę,że Ci się uda.Nie wczoraj to może dziś.Macica Ci ładnie ćwiczy więc jestem dobrej myśli.
U mnie NIC oczywiście.Jedyne co mnie pobolewa to kolana :ico_zly: Już mnie męczy ten ciężar.
Dziś siedzę sama w domciu,bo mąż na dyżur pojechał.Nie chce mi się jechać do rodziców,poza tym moja babcia, mieszkająca u nich, jest przeziębiona,więc wolę sobie darować wdychanie zarazków :ico_oczko: Z resztą wczorajsza wizyta nie minęła jakoś pasjonująco.Zjedliśmy obiad a potem moja mama i siostra położyły się spać,a moj mąż zasnął na siedząco na kanapie.Tylko ja i tata zostaliśmy,a że on jest raczej małomówny to ja ciągle nawijałam aż mnie gardło zaczęło boleć :-) Potem poszliśmy na zakupy.Ja z mężem do hipermarketu na godzinkę,a mój tata z mamą do okolicznych sklepów z ciuchami zdecydowanie na dłużej niż godzinkę :ico_oczko: - ach te promocje :ico_haha_02:

W ogóle to moja mama jest strasznie zawiedziona i z każdym dniem coraz bardziej,bo wszystko wskazuje na to że na tegoroczny dzien babci sie nie załapie.a tak się nastawiała na świętowanie :ico_oczko: No ale co ja jej poradzę,mała się uparła i nie chce wyjść.

Miłej niedzieli życzę :ico_brawa_01:

lilo

17 sty 2010, 12:32

W ogóle to moja mama jest strasznie zawiedziona i z każdym dniem coraz bardziej,bo wszystko wskazuje na to że na tegoroczny dzien babci sie nie załapie.a tak się nastawiała na świętowanie
Moja mama ma dziś urodziny więc pewnie nie miałaby nic przeciwko takiemu prezentowi :ico_oczko:
Ale biorąc pod uwagę jej dziwny charakter to nie wiem czy ja bym chciała :ico_oczko:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

17 sty 2010, 21:20

Hej kochane :ico_haha_01:
wpadam po kilkudniowej nieobecnosci z nadzieją na masowe gratulacje a tu uparciuchy przekorne same siedzą :ico_brawa_01: :-D
mam nadzieję, ze z jutrzejszego rana moze cosik sie ruszy :ico_haha_01: spieszcie sie, bo ja juz z bólami w nocy sie zmagam i regularnymi skurczami a nie chciałabym Wam pierwszeństwa zabierać dotrzymując chociaz do 36-tego :-)

a jakie macie plany w przyp. przenoszenia? :-) ustalony macie w razie czego plan wywoływania etc? pozdrawiam niedzielnym wieczorkiem życząc (nie)spokojnej nocy :-D

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

17 sty 2010, 21:36

Ale biorąc pod uwagę jej dziwny charakter to nie wiem czy ja bym chciała :ico_oczko:
No dobra,skoro dzisiaj wolisz nie urodzić,to na jutro chociaż sie postaraj,co? :ico_oczko: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
mam nadzieję, ze z jutrzejszego rana moze cosik sie ruszy :ico_haha_01: spieszcie sie,
No mam nadzieję ze Lilo w końcu zaskoczy,bo na mnie nie ma co liczyć,mimo ze obie staramy się jak możemy by w końcu watek styczniówek zamknąć.
a jakie macie plany w przyp. przenoszenia? :-) ustalony macie w razie czego plan wywoływania etc?
No ja idę jutro popołudniu do szpitala,ale nie wiem ile będą mnie trzymać nim zaczną działać.Mam nadzieję że pod koniec przyszłego tygodnia sprawę porodu będę miała już za sobą bo inaczej zaświruję na tym oddziale. :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

17 sty 2010, 21:46

geheimnis ale idziesz do szpitala na badania czy leżec? :ico_noniewiem: ja z Jagą jak nie urodziłam w terminie to jeździłam co 2 dni na ktg i badania do mojego lekarza i ustaliliśmy datę wywołania, stawiłam sie rano w szpitalu i się zaczęło :-)
ale co do "szans" - właśnie niepowiedziane, ze Ty nie ruszysz szybciej - wczoraj urodziła koleżanka - jeszcze kilka gdoizn wcześniej normalnie rozmawiała, zero objawów, co anjwyzej czasem macica jej sie postawiła, tyle a potem, w 37 tyg. dokłądnie dostała bóli, całosć trwała 45 min i synek jest na świecie, także reguł brak :ico_haha_01:
a ja teraz jak z Jagą, juz bóle regularne, juz oznaki, taks zybko a pewnie znowu się Młody nie pospieszy :ico_haha_01:
w każdym razie - oby nocka była owocna :ico_brawa_01: dla was styczniówek oczywiscie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
geheimnis
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2248
Rejestracja: 25 mar 2008, 12:25

17 sty 2010, 21:53

geheimnis ale idziesz do szpitala na badania czy leżec
Jadę się położyć do szpitala.Inaczej nie będę już miała w ogóle badań robionych,bo moja lekarka nie pracuje w żadnym szpitalu tylko prywatnej przychodni,a tam dają skierowania by w dzien terminu zgłosić sie do szpitala właśnie.Także to jedyna możliwość bym mogła być spokojna o dzidzię.
właśnie niepowiedziane, ze Ty nie ruszysz szybciej
Wiesz Ewuniu,ja już w to zwyczajnie przestałam wierzyć że mi się uda,tak samej z siebie zacząć rodzić,dlatego zaczęłam dopingować Lilo,bo u niej sie ładnie wszystko rozgrywa :-)
Jaja bedą jak berety jak mnie do tego wszystkiego jeszcze ty lub inna lutówka wyprzedzi :ico_szoking:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

17 sty 2010, 21:59

geheimnis gosh - no to nieciekawie ze trzeba się położyć w tym szpitalu :ico_noniewiem: no ale przynajmniej pod dobrą opieką będziesz :-)
i wszytsko zalezy od polityki albo lekarza albo szpitala. Bo mój poszedł na to, że chcę miec poród wywoływany po upływie jednego tyg. po terminie, sama wybrałam date tak żeby miał dyżur, ustawiłam położną itd., ale czasami wiem, ze szpitale się upieraję, ze muszą minąc te 2 tyg. i dopiero wtedy sie biorą do oksytocyny :ico_noniewiem: jeszcze wszystko się może wydarzyć i to w każdej godzinie, także nie przesądzajmy kochana :-D
a ja obiecuję sie powstrzymać, przynajmniej te 2 tyg, sie postaram przemówić Młodemu do rozsądku :ico_haha_01: i myślę, ze inne lutóweczki tez poczekają :ico_haha_01:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość