Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

08 paź 2008, 15:12

Agata,bo Jagodka jest naprawde grzeczna dziewczynką :-) i tylko sie cieszyc ze nie wymusza i sie poddaje Twojej woli...na bunty jeszcze przyjdzie czas!!!prawda jest taka ze my Mayi na duzo rzeczy pozwalamy i owszem ladnie sie przez to rozwija ale tez szybko wychwytuje ze moze kombinowac ,pomyslow jej tez nie brakuje...ale ona juz jakos 6 miesieczniak wysypywala ziemie z doniczek wiec czego ja sie teraz spodziewam :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-10-08, 15:16 ]
Ewcik ale tez prawda jest taka ze nawet nie kazdy dorosly lubi nakrycia glowy...moze Ala jest z tych co nie lubią :ico_oczko: ...a placze i sie buntuje jak czapke ubierasz?bo jak Maya czegos naprawde nie chce to wlasnie tak reaguje,placzem takim lzawym....my jakos do tego tak lekko podchodzimy i nie zmuszamy jej za bardzo,zawsze mowimy ze slicznie wyglada jak sobie czapke zalozy i brawa są i taka fajna sie czuje chyba :ico_noniewiem:

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

08 paź 2008, 15:30

moje dziecko nie zjadło obiadu - mowi sie trudno, bedzie głodna... żal mi jej, ale to mała terrorystka. wiec za 1h podejscie nr 2 do obiadu

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

08 paź 2008, 15:35

ja dopiero szykuję obiad, zobaczymy czy Ali przypasuje. Dziś ma ryż z marchewką i kurczakiem. Czekamy aż Mariusz wróci z pracy.

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

08 paź 2008, 15:41

Maya tez nie zjadla obiadku ale nic dziwnego skoro ona ostatnio nie je czerwonych zup :ico_noniewiem: ...uplakana az sie trzesla siedziala i jak dalismy bialy obiadek to zjadla cala miseczke :ico_noniewiem: ......kiiedys bylo odwrotnie,uwielbiala czerwone a bialych nie chciala bo z kaszka sie kojarzyly chyba :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

08 paź 2008, 15:45

Mnie dziś brakuje jakoś czasu na wszystko. pogoda piękna więc długo byliśmy na spacerku, potem Karol spał tylko godzinkę ( nie wiem dlaczego) więc zdążyłam obiadek podszykować, a do Was już nie dałam rady wpaść. teraz kaper odrabia lekcje, a Karol coś tam wymyśla, nosi pana (ludzik z klocków lego) i wkłada do domku, albo do samochodu. A na mnie gary czekają po obiedzie.

A propos mojego Kacpra to on tańczył, a ja mu zdjęcia nawet robiłam :-D Ale i inni chłopcy też tańczyli, tyle że jak już było tak ciemnawo, wcześniej się wstydzili :-D
A przystojnego nauczyciela niestety nie spotkałam.

Wybaczcie, że nie napisze więcej, ale przejrzałam wszystko tak po łebkach i nie wiem teraz o czym czytałam i co pisać.

massumi przepis na wafle - wieczorem jak bede mieć święty spokój :-D

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

08 paź 2008, 16:35

moja tez nie zjadła obiadu :ico_brawa_01: to chyba jakieś fatum
za to zjadla troszke pomidora i surówke z kapusty

moje dziecko wlasnie porysowało sciane swiecówkami :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

08 paź 2008, 16:45

Ala właśnie kończy swój obiad. Such ryż. Jedzony palcami :-) Marchewka i kurczak też zjedzony.
Ja się zbieram na jakieś ćwiczenia. Mam już dość kupkowej atmosfery. Muszę odpocząć. Może do sauny sobie skoczę. I do jacuzzi :-D

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

08 paź 2008, 16:46

:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Jagodki :ico_haha_01: :ico_szoking: ...a mamusia pochwalila dzis coreczke ze taka grzeczna :ico_oczko: ...jejka tego sie najbardziej boje ze sciany swiecowkami pomaluje a to zamalowac to :ico_olaboga: ....trzeba drapac sciane :ico_noniewiem: ....a w jakims widocznym miejscu?i jaki kolorek wybrala,pasuje do mebli? :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Juli
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2201
Rejestracja: 19 mar 2007, 09:58

08 paź 2008, 16:51

Jagódka, jak z chodzeniem Jagódki? Misio dalej sie nie garnie.. Kilka chwiejnych kroczkow przeszedl miedzymna a moim mezem,ale generalnie.... leń. Nie wiem teraz,czy tak jak u Ciebie problemy z napieciem?? Cala sie zestresowałam i juz bym leciała do lekarza.. A moze basen? Napisz co tam u was

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

08 paź 2008, 16:51

Ewcik zrelaksuj sie i za mnie,ja taka ciagle obolala chodze,tumnie kluje a tam drapie.... :ico_noniewiem: :ico_wstydzioch:

a wlasnie upewnilam sie ze ostatnia 4 nam wyszla bo juz spora sie robi...czyli mamy sztuk 12 narazie,ciekawe ile w drodze...A. mowil ze chyba piatka u gory juz wylazi....oby poszlo szybko i bez cyrkow!!!

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość