Agus ja też myślę że balsam i puder to kiepska kombinacja. Mój Alanek nie ma nic na szyjce, ale ja zawsze dbam o to, żeby nie była mokra, jak mu się uleje to szybko wycieram do sucha. A ja myślę, że na odparzenia najlepsza mąka ziemniaczana. Ja sprawdziłam na pupci i jak jeden dzień używałam u małego to do tej pory mam spokój z odparzeniami. W ogóle te pudry sklepowe mają sporo chemii i jak Alan miał czerwoną pupę to nic mu nie pomagały one. Myślę, że najlepsze metody to te sprawdzone przez nasze babcie i prababcie
A tak właśnie wczoraj myślałam o tych plamkach Twojego synka i tak jakoś podświadomie pomyślałam, że może lepiej myć go ręką albo ewentualnie myjką, którą można wyprać, a nie gąbką, bo na gąbce zbierają się bakterie i jakieś drobnoustroje, tak jak na gąbce od naczyń. Tym bardziej, że po kąpieli gąbka dłuższy czas leży mokra, potem wilgotna i może nazbierać jeszcze jakiś grzybów. Nie wiem, może przesadzam, ale tak mi się wydaje
My wczoraj mieliśmy kiepski dzień i tylko na spacerku Alanek spał troszkę, budził się ale zaraz znów zasypiał, także w sumie to wieczorem od 15 do 19 był na spacerze z przerwą na posiłek
bo przynajmniej nie płakał. A dziś już o niebo lepiej. Odsypia chyba wczorajszy dzień