Strona 43 z 87

: 11 wrz 2008, 14:08
autor: moni26
i tak trzymać... :)

: 11 wrz 2008, 14:13
autor: majorowa
Dziewczyny właśnie sobie zdałam sprawę, że mój Oscarek kończy dzisiaj 20 miesięcy. Bosz, jak ten czas szybko leci :-)))) Niedawno roczek obchodziliśmy a tu się do dwóch latek zbliżamy wielkimi krokami. Pamiętam jak dziś, jak plotkowałyśmy z wielkimi brzuchami i rozprawiałyśmy o rozstępach, porodach i innych ciążowych nurtujących nas sprawach...

: 11 wrz 2008, 14:52
autor: moni26
heheh Kasiu my to seryjnie świętujemy... począwszy od 08...Jaga, 09...Marti, 10...Dominika, 11...Oscarek :ico_tort:
Strasznie szybko zleciało Trudno uwierzyc że poznałysmy sie w 2006 roku :D

: 11 wrz 2008, 14:52
autor: eve.ok
majorowa no dzieci nam rosną tylko my się nie starzejemy :-D :-D

: 11 wrz 2008, 15:38
autor: majorowa
majorowa no dzieci nam rosną tylko my się nie starzejemy :-D :-D
Racja! :-)

: 11 wrz 2008, 20:08
autor: mikusia
majorowa no dzieci nam rosną tylko my się nie starzejemy :-D :-D
Racja! :-)
hehehe :-D


majorowa buziaki dla małego z okazji miesięcznicy!

: 11 wrz 2008, 21:05
autor: majorowa
dziękuję mikusia. My również składamy miesięczne życzenia dla wszystkich styczniaków :ico_haha_01:

: 12 wrz 2008, 08:50
autor: moni26
Ewuś hehe starzejemy :D a wiecie że myslałam że ja jestem najstarsza na TT a tu proszę niespodzianka :-) Majorowa... przeciez ty to jak 18-tka ;) wygladasz.

Dzisiaj juz piątek Yupiiiii :D

: 12 wrz 2008, 11:33
autor: majorowa
Majorowa... przeciez ty to jak 18-tka ;) wygladasz.
Głupolku, gdzie ja 18-stka. Kiedy to było? Wszystkie jesteśmy dobrze zakonserwowane :-D

: 12 wrz 2008, 12:09
autor: moni26
A miało byc tak pięknię.... ehhh własnie dowiedziałam się że "mieliśmy" działkę :( niech to.... Okazało się że przyszedł inny kupiec i dał mu o 100% więcej niż chciał. Nie dziwie sie że tak właściciel zrobił, nawet nasz przepraszał, ale cóż... Znowu poszukiwania... Trochę się przyłamałam, ale z drugiej strony powiem szczerze że ja jakoś podchodziłam do tego z dystansem nie czułam, że to własnie to. Nawet kilka krotnie pytałam mojego M czy jest pewien, wiec może ostatecznie dobrze się stało... Tylko znowu droga do realizacji naszych marzeń się wydłuzyła...