Luty 2010 :D

[izuś_85]

hej dziewczyny wpadłam życzyc Wam bezbolesnych, łatwych i szybkich porodów

trzymamy kciuki za nowe mamusie

[Novac]

dziękować, nie dziękować? hmmm :)
jutro rano pewnie nie będę miała czasu więc już teraz napiszę:

Trzymajcie za nas kciuki!!!!!!!! i mam nadzieję, że szybko się "zobaczymy" :)
jakby którąś też wzięło to powodzenia i spokoju!!!!

:***

[eve.ok]

hej
miałam być całyd zionek i towarzysko sie duzielać,a le net mi padł i dopiero niedawno sie odrodził

novac kochana - trzymamy kciuki za nasza pierwszą lutóweczke gotową do rozpakowania jejuś, ale Ci zazdroszczę, ze już tak blizutko bedziemy czekać na wieści

karmelciu a brzuszek jesczze Ci nie opadł ani troszkę?

ja od jutra ruszam powoli z akcja pt."wywoływanie przedterminu"

aaaaa...i jeszcze jedno - pokażę Wam Jagę w formie czekającej na Tymusia - dziś wieczorem zasneła śpiewając "zuzię" lalce ochrzczonej kilka m-cy temu imieniem Tymek

[Ania_R]

Witam dziewczyny!!! :) Wpadłam życzyc Wam szybkich porodów!!! Czy któras szykuje sie już na jutro ? (to data urodzenia mojej pierworodnej ).

[karmelka]

Novac trzymam mocno kciuki oby poszło szybciutko
Eve a ja to juz nie wiem czy opadł ten brzuchol czy nie opadł dziś mam gina to może się coś ciekawego dowiem fajne zdjęcie Jagusi

[eve.ok]

witajcie kochane

aniu ja to juz dzisiaj poprosze poród zresztą podtrzymałabym tradycję rodzinną meża - u niego w rodiznie wszyscy faceci rodzili sie w imieniny miesiaca - mój teść 3.03, mąż 10.10, jego siostrzeniec 7.07, Tymek mógłby byc z 2.02
mam od dziś ambitny plan, na arzie rozkrecam sie powoli - dziś totalne porządki. Cała kuchnia z szafeczkami do wymycia, potem panele+terakota, potem generalne sprzątanko łazienki cały dzień pracy sobie zafunduję, ale laptop zostawiam na posterunku, będe odpoczywać czasem

novac już w szpitalu pewnie teraz pozostaje nam czekac na radosne wieści ale super...jejuś....kochane - nasza kolej

[izuś_85]

mam od dziś ambitny plan, na arzie rozkrecam sie powoli - dziś totalne porządki. Cała kuchnia z szafeczkami do wymycia, potem panele+terakota, potem generalne sprzątanko łazienki cały dzień pracy sobie zafunduję, ale laptop zostawiam na posterunku, będe odpoczywać czasem

hehe ja nawet wyprałam recznie gruby akrylowy koc który po zmoczeniu i wchłonieciu całej wody z brodzika wazył chyba 50kg i nic....
okna myłam, firany wieszałam, klatke sachodowa wytarłam cała, wszystkie pietra i tak przenosiłam
ale wierze ze Wam sie uda najgorsze czekanie jak termin mija

[karmelka]

eve to miłego sprzątania życzę kochana żeby nie było tak,że plecy cię rozbolą a z porodu i tak nic nie będzie.

[eve.ok]

karmelciu haha - no obawiam się, ze na tym bólu pleców moze się skończyć faktycznie
czekam na wieści o Młodym po Twojej wizycie u lekarza

ja już szafki obmyłam, kuchnia czysta, chwila odpoczynku

izuś wiem, wiem, ja tak z Jagą miałam - nic nie pomagało na wywołanie, ani eskisk, ani sprzątanko intensywne ani schody...nic masz rację - najgorzej przenosić i czekać na wywołanie, dlatego chciałabym za wszelka cenę uniknąć

a ja babeczke rozdaję za 37

[karmelka]

a ja babeczke rozdaję za 37
_________________