JAGNA - ja mam to samo, jak mi mała nieraz asunie w szyklę, to aż kucam z bólu - to takie okropne kłucie...
Strajk obiadowy, to może zły pomysł, dzieciaki też muszą coś jeść, ale możesz przestać prać mu ubrania, hhehee... ;)
Ja mam pościel już kilka tygodni, kupiłam na allegro piękną zieloniutką z bocianki - cudo :)
Masz stanik w rozmiarze E????? O boshe, ja kupiłam C i teraz jest taki akurat, więc pewnie będę musiała kupić potem większy...
Ubrałam się w stanik, pokazałąm Panu, on popatrzył chwilę, a ja mówię: Poczekaj, to nie wszystko - i fruuuu - odpiełam te "okienka", a On ryknął takim śmiechem, że mało nie spadł z krzesła...

Powiedział, że przydałby mi się jeszcze tylko pejcz... hhehee... głodnemu chleb na myśli ;)