Strona 44 z 282

: 13 sty 2009, 20:45
autor: betka
wiola85, to tylko pogratulowac ze sama dajesz rade :ico_brawa_01: a antynorm to juz wszekie normy chyba przekracza :ico_haha_02:

: 13 sty 2009, 20:53
autor: blumek
I ja wlasnie gotuje zupke pomidorową na jutro. juz prawie gotowa. A na obiad dzis były smazone pyszne piersi kurczka, kasza gryczana i salatka. Ale pojadlam. Do tej pory nie jestem głoda.

betka, - ja nie umiem gotowac pysznego rosołku. Moj tata robi najlepszy. Choc w sumie nigdy nie gotowalam rosołu :ico_szoking:

JustynaiGabi, - napewno pieknie wyglądasz. Ja tez mialam chęć na czekoladkę ale boję się ze po jasnej farbie kolor mi szybko wyblaknie.

wiola85, - ja tez musze gotowac, choc czasem zalapie sie na krzywego u mamy. No i czasem ze stołowki bierzemy.

Dzis u kosmetyczki polezałam, ale cudownie było. Wymasowałam mi buziunie ze ho ho. Supcio. I w sumie niedrogo było.

I Maja jak była marudna wieczorami tak dalej jest, dzis bylo naprwde strasznie. Kurcze moze kolki dopiero ma. Ale nie prezy się. Pije mleczko z butelki i zasypia, jakby to bylo ze zmeczenia moze. Sama nie wiem. Albo ją cos w buzi boli bo caly czas mieli cos jakby ssała landrynka albo cos. Jutro umowie sie z nią na wizyte na wieczor.

I jutro u nas w pracy choinka, maila jechac z małą, ale w sumie pomylałąm logicznie. W sumie jest jeszcze malutka a tam bedzie pwlno dzieci i pewnie sporo przeziebionych. Nie bede jej narazac na zarazenie sie, trym bardziej ze dopiero miala jedno tylko szczepienie. Comyslicie?? Nie ma się co nią chwalic, jescze zdązę. Pojdę tylko sama odebrac paczkę. Rany, ytorba slodyczy. Kiedy ja to zjem???? Chyba rozdam biednym :ico_haha_01:

[ Dodano: 2009-01-13, 19:55 ]
betka, = no to fakt. Antynorma jest nie do pobicia :-D

: 13 sty 2009, 21:03
autor: JustynaiGabi
ja dostałam kaskę z firmy przed swiętami

: 13 sty 2009, 21:16
autor: Motylek22
Hejka

Ja dziś byłam na pierwszej wizycie u ginki po porodzie bo dziś mija pełne 6 tygodni :-) Wszystko mi się pięknie zagoiło i wróciło do normy :ico_brawa_01: Mam tylko ćwiczyć mięśnie Kegla aby były lepsze odczucia podczas seksu. Choć w sumie jeszcze nie wiem jakie mam odczucia bo do tej pory się wstrzymywaliśmy. Ale poćwiczyć nie zaszkodzi :ico_oczko:

Dostałam receptę na tabletki anty, i musiałam je zamówić w aptece bo nigdzie ich nie było bo są nowe na rynku. A później może się zdecyduję na zastrzyk :ico_chory: Czy może któraś z was go miała?

Mój mężulek się rozchorował, dostał zwolnienie do końca tygodnia i jak mu nie przejdzie to znów do lekarza, antybiotyk i kolejne zwolnienie. Dziwię się tylko że my z Filipkiem się jeszcze nie zaraziliśmy, i oby tak zostało :ico_sorki:

Jutro ruszamy na szczepienie. Robimy szczepionkę skojarzoną z żółtaczką i rotawirusy. Mam nadzieje że Filipek to dobrze zniesie, już się boję jak ja zniosę to jak będzie cierpiał :ico_placzek:

blumek, ja też gotuję sama ale ja to lubię :-) I nawet gotuję oddzielnie dla siebie i dla mężusia :-)

[ Dodano: 2009-01-13, 20:25 ]
wiola ja mam o tyle dobrze że mam pokój z aneksem kuchennym więc nie muszę latać do Filipka i mam go ciągle na oku a on mnie jak pichcę:-) Strasznie lubi na mnie patrzeć, zresztą pewnie jak każde maleństwo na swoją mamę. Ostatnio nawet pilnowałam garów z Filipkiem na rękach bo taki marudny był :ico_oczko:

: 13 sty 2009, 22:36
autor: betka
I jutro u nas w pracy choinka, maila jechac z małą, ale w sumie pomylałąm logicznie. W sumie jest jeszcze malutka a tam bedzie pwlno dzieci i pewnie sporo przeziebionych. Nie bede jej narazac na zarazenie sie, trym bardziej ze dopiero miala jedno tylko szczepienie. Comyslicie?? Nie ma się co nią chwalic, jescze zdązę.
wydaje mi sie ze lepiej uchronic ja przed nieporzadanym... a wiadomo co sie moze przyplatac?? lepiej na zimne dmuchac niz pozniej na Niunie.

Oj moj Niunio cos marudzi ide go nakarmic

: 13 sty 2009, 22:56
autor: blumek
JustynaiGabi, - no u nas tez byla kaska przed siwtami i dodatkow teraz choinka.

Motylek22, - moj mąż tez chory a mnie i Maje nic nie rusza :) Napewno nie zalapiecie :) Bede trzymac kciuki.

betka, - co racja to racja, nie ma co ryzykowac. A jeszcze dzwonila kolezanka ze u nich w miescie znowu rzypadek sepsy, jakos tam czesto ta sepsa szaleje, mała zostanie w domku z tatą albo babcią. Zreszta ja samaboje sie juz teraz jechac.

A u nas nowosc, Maja nalarmiona byla tak zmeczona, że sama usnela beze mnie . Co prawda, w naszym łózku ale sama, bo ja sie kapałam. Dlatego mam wolny wieczor. A juz spi z godzinke :ico_brawa_01:

: 13 sty 2009, 22:57
autor: wiola85
blumek ja tez tak mysle jak betka :-) teraz jest tylke tych chorobsk, ze lepiej dmuchac na zimne :-) no kosmetyczka super, tez by mi sie przydała. Ale mam na tyle dobrze ze moja kuzybka nia jest i mam całykiem nie daleko do niej :-)
A mam pytanko ma ktoras z was tipsy? Bo ja kiedys miałam, ale potem jak zaszłam w ciaze to juz przestałam je robic, wolałam potem do szpitala miec naturalny kolor płytki paznokcia, a teraz w sumie nie wiem czy zrobic, zebym potem małemu krzywdy nie zrobiła, chociaz ja zawsze miałam takie nie za długie, ale sama nie wiem co zrobic. Bardzo zwracam uwage na ładne i zadbane dłonie :-) zreszta w pracy to byla moja wizytowka :-) Jak juz kiedys wspomniałam pracuje u jubilera i wyciagajac jakas bizuterie wszystko trzymam w rekach, no a klienci na nie patrza :-D
Motylek22, uwazajcie zeby mezus nie zaraził malutkiego, ja tak miałam, najpierw mnie dopadło, a potem przeszło na małego i skonczyło sie na zastrzykach :ico_placzek:
Super ze masz tak kuchnie połaczona, zawsze mi sie to podobalo :-D ale nie miałam takiej mozliwosci, bo u mnie obok kuchni jest zaraz łazienka, a reszta pokoi po durgiej stronie :-)
Wiesz nasza ania miała juz ten zastrzyk ostatnio cos takiego pisała, chociaz jakos nie było jej juz tu jakis czas :ico_noniewiem:

No a moja myszka juz spi jak aniołek. Odrazu po kompieli go nakarmiłam i dałam do łozeczka, ale mi zaczał płakac, dopiero jak wsadziłam mu nupla to sie uspokoił i spi :-D

: 13 sty 2009, 22:59
autor: Motylek22
My właśnie się wykąpaliśmy i czekamy na ostatnie karmienie przed spankiem :ico_haha_02: Za jakieś pół godzinki pocycujemy i ululamy się spać :ico_spanko:
Jeśli chodzi o ciemieniuchę to jest coraz lepiej :ico_sorki: przed kąpielą smaruje mu pożądnie główkę oliwką i po jakiś 20 min wyczesuję, potem kąpiel i znów wyczesuję i widzę już efekty :-) A jak wam się udaje walczyć z ciemieniuchą???

[ Dodano: 2009-01-13, 22:06 ]
Motylek22, - moj mąż tez chory a mnie i Maje nic nie rusza :) Napewno nie zalapiecie :) Bede trzymac kciuki.
Dziękujemy :-D :ico_sorki: Już trzeci dzień go trzyma więc może faktycznie nas nie ruszy :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
uwazajcie zeby mezus nie zaraził malutkiego
Jak narazie męzuś się nie zbliża do Filipka więc mamy nadzieje że jakoś się uchronimy :ico_sorki:
ale nie miałam takiej mozliwosci, bo u mnie obok kuchni jest zaraz łazienka, a reszta pokoi po durgiej stronie
My tak zrobiliśmy ze względu na mały metraż mieszkania, z kuchni zrobiliśmy łazienkę i pokój a w dużym pokoju właśnie aneks kuchenny i dzięki temu zyskaliśmy dodatkowe pomieszczenie, pokój dla Filipka :-)
Wiesz nasza ania miała juz ten zastrzyk
Ciekawe czy bolało :ico_chory: ja jakoś się boję zastrzyku w pupę :ico_chory:
No a moja myszka juz spi jak aniołek.
:ico_brawa_01: Ja zaraz naszego szkrabka będę lulać :ico_oczko:

[ Dodano: 2009-01-13, 22:07 ]
Ocho moje maleństwo samo się ululało :ico_haha_01: i teraz muszę go troszkę rozbudzić na jedzonko :ico_oczko:

: 14 sty 2009, 00:38
autor: dana
zebym potem małemu krzywdy nie zrobiła, chociaz ja zawsze miałam takie nie za długie, ale sama nie wiem co zrobic.
kochana spokojnie mozesz zrobic bo tipsy po dwoch trzech dniach troche sie o ubrania poleruja i przestaja byc ostre sa takie fajne ze wlasnie nimi maluszka nie podrapiesz i nic mu nie zrobisz predzej swoimi naturalnymi dluzszymi mozesz zadrapac :ico_oczko:

: 14 sty 2009, 09:55
autor: antynorma
Czesc Kochane,
u nas powoli zycie wraca do normy, choc obaj chłopcy jeszcze walczą z choróbskiem. Starszy juz własciwie ok, lepiej sobie radzi z wirusami. Młodszy jeszcze bardzo kaszle, mam nadzieje ze niedługo mu sie polepszy, bo sie bidulek męczy i spac nie moze. Oczywiscie obaj na antybiotykach.....Dramat!!!

Moja księzniczka na razie sie trzyma!!!!!!!!!!!!!! I oby tak dalej!!!!!!!!!!!! Staram sie ich izolowac jak tylko moge, własciwie zabroniłam im wchodzic do pokoju Meli, było oczywiscie troche płaczu i awantur na tą okolicznosc ale jakos udało mi sie ich trzymac w miare z daleka. Oprocz takich chwil jak mały lał sie przez ręce i spał na mnie, a Melka usypiała w wózku bujana przeze mnie nogą. Potem moj starszaczek wywoził malutką do innego pokoju a mnie podawał laptopa, zeby mi sie nie nudziło :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Przez to wszystko mam zapuszczoną chałupe i góre prania bo sie nie wyrabiałam ze wszystkim, a teraz zamiast rzucic sie do roboty, to pije kawusie, siedze i pisze :-D :-D
Ale jeszcze nie dojrzałam do prac domowych, bo mam wrazenie ze kręgosłup mi pękł w szesciu miejscach.........

No dobra, ruszam d... i ide "wydawac" leki...